Pijany jechał rowerem i… spadł z niego na jezdnię
Był tak zamroczony alkoholem, że nie dał rady „dmuchnąć w rurkę”. Jechał mostem na Czarnieckiego, stracił orientację i padł jak długi na ziemię.
Mężczyzna podróżował rowerem ulicą Czarnieckiego. Był pod wpływem alkoholu. Miał duże trudności z „utrzymaniem pionu” i jechał zygzakiem. Skończyło się upadkiem.
Sytuację widzieli świadkowie. Jeden z kierowców samochodu zatrzymał się i wezwał pogotowie i policję. W międzyczasie przypilnował, by pijanego kierowcy ktoś nie przejechał. Rowerzysta miał pokiereszowaną twarz, nie był w stanie ustać na nogach ani dmuchnąć w alkomat.
Załoga pogotowia opatrzyła mu twarz na miejscu. Zabandażowanego i niezbyt świadomego co się dzieje zabrano do stalowowolskiego szpitala.
Komentarze
woreks3 z bandami po obu stronach jak na spidłeju.
Dla rowerzystow na promilach powinn byc sciezka rowerowa z dywaniku gumowego,wtedy nie było by groznie upaść.Nadberezny napewno taki kawałek załatwi bo wszystko obiecuje ,byle by tylko ludzie na niego zagłosowali.
Kto pisze takie artykuły ???!!!! Czy ktoś to czyta przed publikacją???!!!! To jest masło maślane. Można napisać całość w jednym zdaniu a nie powtarzać to samo. Poza tym artykuł to nie miejsce na nieudane próby dowcipkowania. Żenada.
To i tak wina kierowców.
Dziwne- do takiego moczymordy jedzie pogotowie a do chorego wijącego się z bólu nie chce.Dziwne czasy nastały.
W barwach zajebistej stali chyba chciał jechać kibicować w walce o utrzymanie
Taki samochód fiata był jusz piany
Jeśli jesteś moczymorda to w obecnych czasach jak w żadnych innych władza o ciebie zadba. Jeśli upadniesz na asfalt i ubijesz sobie ten głupi ryj to dobra zmiana wyśle służby żeby ci go czułe opatrzyly a czasem i do domciu odwiozly żebyś mógł kontynuować swoje ubogacanie okolicy.
a pod nim San.trzeba było się ochłodzić
napewno rołwerzysta nie winny
Bogdan to czy to Ty?
Dziadka pokonał alkohol i upał. To już nie te lata kiedy pół litra nosem wyciągał
Pewnie Pysznica albo Kłyżów czyli 100% RST.
Jeśli tak - to pogratulować wujka! ))
Mam tylko nadzieję, że to nie jest mój wujek!