Jak bronić się przed windykatorem?

Image

Uporczywe telefony, prześladowanie sms-ami, niekończące się wezwania do zapłaty i kreowanie atmosfery strachu – działalność wielu firm windykacyjnych coraz więcej wspólnego ma z nękaniem niż z rzeczywistą chęcią odzyskania długu. Co więcej, wiele tego typu działań jest kompletnie bezpodstawnych, ponieważ dotyczą nieistniejących wierzytelności. Dowiedz się, jak radzić sobie z uporczywym windykatorem, który wzywa cię do zapłaty nieistniejącego długu.

Kiedy na ekrany polskich kin wchodził słynny film „Dług” w reżyserii Krzysztofa Krauzego, mało kto spodziewał się, że za kilka lat skala uporczywej działalności firm windykacyjnych, próbujących wyegzekwować nienależne wierzytelności, będzie tak duża. Firmy zajmujące się odzyskiwaniem długów działają w sposób bezwzględny, a ich jedynym celem jest zarobek, uzależniony od skutecznej egzekucji długu, który odkupują od rzeczywistego wierzyciela za ułamek jego wartości. Często jednak nie zadają sobie wystarczającego trudu, by sprawdzić, czy dana wierzytelność faktycznie istnieje, czy np. nie uległa już przedawnieniu, lub czy sąd nie nakazał zaprzestania dochodzenia wierzytelności. Efektem jest „ściąganie” długów, które w świetle prawa po prostu nie istnieją.

Bezpodstawna windykacja – co mówi prawo?

Nie oznacza to bynajmniej, że w konfrontacji z uporczywymi windykatorami szary obywatel jest bez szans. Zarówno sam fakt dochodzenia nieistniejącego długu, jak i forma jego wyegzekwowania, mogą zostać uznane przez sąd za łamanie prawa. Bezpodstawna windykacja może zostać potraktowana jako próba wyłudzenia, a uporczywe telefony i sms-y to nic innego jak nękanie, za które również grozi odpowiedzialność karna. Zastosowanie mają tu odpowiednio artykuły 286 i 190 a. kodeksu karnego.

Jak bronić się przed windykatorem?

Jeśli naszym zdaniem, firma nie ma prawa dochodzić spłaty długu, lub nęka nas wiadomościami, możemy złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Oczywiście wcześniej powinniśmy napisać pismo do firmy windykacyjnej, iż w naszym mniemaniu dochodzenie długu jest bezpodstawne, gdyż np. mamy wyrok sądu, który uchyla obowiązek zapłaty, lub dług uległ przedawnieniu.

Działalność firm windykacyjnych, które odkupują od wierzycieli stare, przedawnione lub nigdy nieistniejące długi, to prawdziwa plaga naszych czasów. Jak widać, nie jesteśmy bezbronni w starciu z potężnymi machinami biurokracji. Sama świadomość bycia dłużnikiem jest bardzo niekomfortowa, dlatego, jeśli zachodzą jakiekolwiek przesłanki odnośnie do bezpodstawnej windykacji, powinniśmy podejmować wszelkie przewidziane prawem kroki, prowadzące do rozwiązania problemu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =