Pożar śmietnika na Narutowicza
W nocy z 8 na 9 kwietnia doszło do pożaru śmietnika przy ulicy Narutowicza. Płomienie sięgały 3 metrów wzwyż i mogły przenieść się na pobliski sklep.
Pożar wybuchł w nocy, kiedy mieszkańcy okolicznych budynków już spali. Jak napisał do nas czytelnik, lokatorzy bloków poczuli swąd spalenizny. Okazało się, że pali się śmietnik przy Stokrotce. Płomienie sięgały kilku metrów w górę.
Wezwano straż pożarną. Na miejsce przybył wóz bojowy. Strażacy ugasili pożar. Ogień zdążył „osmalić” elewację. Na szczęście nie zdążył przedostać się na budynek sklepu.
Komentarze
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Czyżby Jacuś wyskoczył z odwyku
Poznawaj samotne kobiety i umawiaj się na gorące randki wejdź na samotnepolki.pl
Kosze na smieci powinny być wykonane z niepalnych tworzyw bo wystarczy niedopałek obok papieru i pożar gotowy.
Ja Ja, to ja zrobiłem.;)
takie dymy prawie jak moja rzona mnie zdradzała hehehehehe
ale jak go zlapiem to dom mu jeszcze popalic
tego dnia plonely ponoc tez inne smietniki