Po działaniach "Boże Narodzenie 2017"

Image

Podczas tegorocznych działań "Boże Narodzenie 2017" na drogach naszego regionu doszło 17 wypadków, w których 18 osób zostało rannych, a jedna osoba poniosła śmierć na drodze.

Na Podkarpaciu

Na podkarpackich drogach w czasie trwania pięciodniowej policyjnej akcji "Boże Narodzenie 2017" doszło do 17 wypadków (w ubiegłym roku 7). Rannych zostało 18 osób (w ubiegłym roku 12). Do tragicznego wypadku doszło w pierwszym dniu działań, w Biedaczowie w powiecie leżajskim. W zderzeniu osobowej toyoty z ciężarowym manem, zginął kierowca toyoty. Policjanci zatrzymali i udaremnili dalszą jazdę 49 kierowcom, którzy wsiedli za kierownicę pomimo spożywania wcześniej alkoholu. W ubiegłorocznej akcji, w ciągu czterech dni, było zatrzymanych 37.

W powiecie stalowowolskim

Na drogach powiatu stalowowolskiego podczas pięciu dni policyjnych działań "Boże Narodzenie 2017" doszło do dwóch wypadków, w których ranne zostały dwie osoby. Policjanci pracowali na miejscu dwunastu kolizji. Funkcjonariusze zatrzymali trzech kierowców pod wpływem alkoholu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~!!!!!

Jakie działania. Jeździłem samochodem w wigilię w pierwszy i drugi dzień świąt i to nie tylko po mieście ale i w dalsze trasy i ani jednego radiowozu nie widziałem (ani oznakowanego ani nieoznakowanego). Pewnie wyjeżdżali do wypadków i zdarzeń.

~bob

uwaga! świąteczna zbiórka nadal trwa!

~josef

W święta w zamachach na polskich drogach zginęło 42 osoby i 447 zostało rannych.W tym samym okresie w całej Wielkiej Brytanii zginęło 7 osób.Nie trzeba nam uchodźców i zamachów.W Polsce rocznie średnio na milion mieszkańców ginie 79 osób(2016r).Najbezpieczniejszym państwem w UE pod tym względem jest Szwecja, gdzie w ubiegłym roku na drogach ginęło 27 osób na milion mieszkańców

~kierowca

Ostrzeżenia i filmy,które mają na celu poprawę bezpieczeństwa nie pomagają,tegoroczne statystyki przerażają a kierowcy dalej swoje.

Ludzie gdzie Wam się tak spieszy, nawet na autostradzie jest coraz szybciej - przepisowe prędkości nie wystarczają,bo zaraz "szybszy" miga Ci światłami abyś mu zjechał. Nie ważne,że jedziesz 140 i wyprzedzasz inne samochody. Później piszą na forum,że do Zakopanego jedziesz 3 godziny.

Pijanym odbierać prawa jazdy i samochody, łamiącym znacznie dozwolone prędkości nakładać odczuwalne kary pieniężne itd.