Pierwszy dzień skrobania…

Image

We wtorkowy ranek zmotoryzowani mieszkańcy Stalowej Woli po raz pierwszy mieli okazję zmierzyć się z urokami zimy…

To pierwszy w tym roku ranek, kiedy nasze auta pokryły się tak grubą warstwą lodu. W nocy temperatura spadła mocno poniżej zera. Już w poniedziałkowy wieczór termometry wskazywały minus 2 stopnie Celsjusza. Rankiem przez osiedla niósł się charakterystyczny odgłos zdzieranego z szyb szronu i lodu. Ci, którzy mieli zakupiony środek do odmrażania zacierali ręce. Tymczasem taki specyfik można sobie zrobić samemu. Wystarczy wymieszać (pół na pół) ocet winny z wodą i wlać do spryskiwacza. Pomocny bywa też denaturat. Minusem jest niezbyt przyjemny zapach, która na szczęście szybko się ulatnia. Warto też wlać nieco denaturatu do spryskiwaczy. Wówczas mamy pewność, że płyn nam na pewno nie zamarznie.

Do temperatur poniżej zera będziemy niestety musieli się przyzwyczaić, bo przez najbliższe dni nocami słupek rtęci może pokazać w naszym powiecie nawet minus 10 stopni przy gruncie. Co to oznacza dla kierowców? Poranne skrobanie, dla pieszych natomiast śliskie ulice, a dla drogowców początek problemów. A Wy jak sobie radzicie z zamarzniętymi szybami w autach?





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~robbie

Niestety dla niektórych,super dla innych zapowiada się w miarę mocna zima. Już teraz mocny wyż nad Syberią to częsty spływ z północy i wschodu arktycznego powietrza ale początkowo bardzo czystego. I tu zaczynają się kłopoty. Węgiel drogi,spaliny powodują smog. Już niedługo /od 10 grudnia silne ochłodzenie/ będzie w nocy ok. -15 . Nie wiadomo,czy wierzyć w aparaturę pomiarową zanieczyszczeń,lepiej wieczorem nie wychodzić z domu. Plus to wiatry od Sanu, zimne co prawda ale spychające smród w kierunku lasów. No i śnieg poprawiający zawsze humor spacerowiczom a będzie go dużo padało.Oby do wiosny.

Jacek_stw

A pierdo.... Pan skrobaczka Murska nie żaden plastik i jedziemy Majstry.

maszynista

Miało byc ocieplenie klimatu a tu nic z tego,dalej zimno i biednie.

~Bzdura

Sprostowanie-glikol etylenowy nie polietylenowy.

~Bzdura

Alkohol(denaturat) parując szybko pochłania ciepło z otoczenia(szyba) więc obniża temperaturę szyby. Jeśli wymieszamy go dodatkowo z wodą to alkohol parując powoduje że ta woda zamarznie. Tworzą się wtedy piękne kwiaty na szybach. Jako odmrażacz jest stosowany glikol polietylenowy a nie alkohol.

~pawel1986

A ja dalej chodze do warzywniaka w klapkach bez skarpet, jak widziałem tych wszystkich ludzi skrobiących szyby aż musiałem popatrzeć w domu na termometr.Faktycznie było chłodno

~manamana

Skrobaczka murska i żaden lód i szron nie straszny. Jest mała zgrabna, nie rysuje szyby i nie ma popraw jak po plastikowej skrobaczce. Kosztuje grosze. Must have dla posiadaczy auta zimą!

~syga

Klamka zewnętrzna w aptece była bardzo zimna ,wręcz lodowata.Więc kupiłam chrzan.

~real

tak naprawdę "pierwsze" skrobanie szyb w samochodzie było w ubiegłym tygodniu

cyklista

Ja tam nie skrobałem, a jak termostat sprawnie działa😆😉😎

sebastal

bo ma dlugie wlosy i pewnie byl na bani

Piottrek

valaderas....dobre hihi

~valaderas

Sąsiad robił zakupy z gołą głową!!!Czemu nie ma o tym newsa?