Przydałby się jeszcze jeden most

Image

Wszyscy cieszą się, że będzie można zjechać z Pysznicy na obwodnicę Stalowej Woli i Niska łącznikiem, no ale łącznik łącznikiem, a przydałby się jeszcze kolejny most na rzece San…

Potrójna sesja Rady Miasta Stalowa Wola, Rady Gmina Pysznica i Powiatu Stalowowolskiego była okazją do przyjrzenia się sytuacji na drogach powiatu. Radny powiatowy Zygmunt Cholewiński dziękując za zaangażowanie samorządów w powstanie łącznika do obwodnicy zwrócił uwagę na trudne warunki na drodze wyjazdowej z gminy Pysznica do Stalowej Woli. Na moście na Sanie, zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowych, korki i ruch jak w ulu. Narzekają rowerzyści, którzy podróżują po mości korzystając z ulicy razem z rozpędzonymi autami, narzekają kierowcy, którym trudno wydostać się z miasta i dojechać do niego w godzinach szczytu. Jednym słowem jest to dobry moment, by przypomnieć sobie o planowanej dawno temu, a wciąż niezrealizowanej inwestycji jaką jest budowa kolejnego mostu na rzece San.

- Trzeci most na Sanie w perspektywie jest koniecznością, bo w sytuacji jakiejś katastrofy budowlanej, jakiegoś zdarzenia na którymkolwiek moście strona wschodnia powiatu jest zablokowana- mówił podczas sesji Zygmunt Cholewiński.

O tym, że jest to również tylko kwestia czasu, że taki most na Sanie będzie musiał powstać wspomniała senator Janina Sagatowska.

- Jest tak wielki rozwój państwa i naszych małych ojczyzn, że też trzeba myśleć i o tym, by móc myśleć o kolejnych sprawach. To jest właśnie działanie odpowiedzialne- mówiła senator Janina Sagatowska.

I to prawda, bo mieszkaniec Polski podróżuje teraz głównie nie autobusem, lecz prywatnym samochodem. Autem jedziemy na małe i duże zakupy, odwozimy nim dzieci do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne, dojeżdżamy do pracy i w zasadzie wszędzie tam, gdzie trzeba by dojść. Zrobiliśmy się na tyle wygodni, że posiadamy rodzinne już po 2- 3 auta. Nic więc dziwnego, że na polskich drogach wzmaga się ruch i potrzeba kolejnych rozwiązań ułatwiających życie kierowcom. Stalowa Wola nie rozwinie się bez udziału ościennych gmin. Nowy most otworzyłby nas na nowe tereny inwestycyjne.

Trzeci most byłby przedłużenie ulicy Szopena w Stalowej Woli (powstałby w ciągu drogi wojewódzkiej) i łączyłby miasto z Chłopską Wolą. Na pewno odciążyłby ruch na moście na ulicy Czarnieckiego. Problemem są jednak koszty jego budowy. Bez dofinansowania z zewnątrz przystąpienie do zadania nie jest możliwe. Budowa mostu pochłonęłaby nawet 120- 150 mln zł.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
manukun

Dokładnie, najpierw w ramach dyscypliny partyjnej REZYGNUJE ze 150 000 000 zł na budowę mostu i krytykuje pomysł poprzednika. Niecałe dwa lata później sam zaczyna mówić o KONIECZNOŚCI budowy tego samego mostu, w tym samym miejscu i za te same pieniądze. Gdyby nie głupota Nadbereżnego, most byłby już gotowy.

~jamnik

To niech płezydęt wyłoży że swoich, przecież lekką ręką oddał Mielcowi przeznaczone dla nas środki w kwocie 150 mln.