Szkoła w Malcach- Spór, który nie wygasa

Image

Najnowsza historia Szkoły Podstawowej w Malcach to jak scenariusz z kiepskiej telenoweli. Raz tak, raz siak. Czy ta placówka edukacyjna w końcu będzie wiedzieć na czym stoi?

O zawirowaniach wokół tej szkoły pisaliśmy już nie raz na łamach portalu. Szkołę, jako placówkę maleńką, ciasną i nie do końca spełniającą potrzeby dzieci chciano zamknąć, lub rozbudować, lub przekształcić w szkoło- przedszkole. Dyskutowali o tym rodzice uczniów, dyskutowali nauczyciele, dyskutowali w końcu radni miejscu, specjalnie powołana komisja, w końcu ponownie samorządowcy na nadzwyczajnej sesji. Trudno było ustalić jakiś kompromis, bo choć każdej ze stron- jak zaznaczano- zależało na dobru dzieci, to jednak strony pojmowały zapewnienie tego dobra w różny sposób.

Przypomnijmy: na początku tego roku zaproponowano 3 opcje: przekształcenie szkoły w przedszkole, stworzenie przedszkola wraz z trzema oddziałami (klasy od 1 do 3) nauczania wczesnoszkolnego lub powołanie w miejsce zlikwidowanej PSP nr 6 filii PSP nr 5 (wchodzącej w skład Zespołu Szkół nr 2). Ostatecznie wśród radnych wygrała opcja numer 2. Starsze dzieci miały dojeżdżać do Niska i uczyć się w dużej podstawówce na Osiedlu Tysiąclecia. W placówce kształciło się wówczas 45 dzieci, nie było klasy zerowej i 1, bo na rok szkolny 2016/2017 zapisano zbyt mało maluchów (Gminę ta szkoła kosztuje około 100 tys. zł). Rodzicom, proboszczowi, a także podkarpackiemu kuratorowi oświaty nie odpowiadała taka propozycja. Nieważność miejskiej uchwały stwierdził miesiąc później wojewoda podkarpacki. Miasto odwołało się od tej decyzji do Sądu Administracyjnego. Ten z kolei, w połowie sierpnia 2017 roku skargę oddalił. Skutkowało to tym, że rodzice uczniów klasy 7 (sześciorga dzieciaków) 4 września posłali swoje pociechy do starej szkoły.

W szkole nie ma sali gimnastycznej, nie ma pracowni z prawdziwego zdarzenia do prowadzenia zajęć z przedmiotów matematyczno- przyrodniczych, o czym wspomniała w sierpniu zastępca burmistrza Teresa Sułkowska. Oznacza to, że uczniowie z osiedla Malce mają gorsze warunki niż ich rówieśnicy uczący się w mieście, gdzie są obiekty sportowe, sale wyposażone w dobry sprzęt i pomoce dydaktyczne. Ostatecznie szkoła się rozpoczęła. Nauka trwa. Rodzice i ich dzieci zadowoleni z obrotu sprawy nieco odetchnęli…

Tymczasem dwa tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego, decyzją z dnia 18 września 2017 roku, minister edukacji Anna Zalewska uchyliła postanowienie Podkarpackiego Kuratora Oświaty. Teraz szkoła w Malcach znów ma stać się trzyklasową. Już od 1 listopada uczęszczać do niej mają jedynie dzieciaki z klas I- III. Będzie też oddział przedszkolny. Starsi uczniowie przeniosą się do innych podstawówek…

Czy to koniec zawirowań wokół szkoły w Malcach? Na pewno zamieszanie jakie miało miejsce w tej placówce edukacyjnej nie przysłużyło się uczniom. Narażone na stresy będą musiały od nowa klimatyzować się w nowych warunkach i przenosić się do nowych szkół w trakcie trwania roku szkolnego. Gdyby nie podważono decyzji radnych miejskich wszystko mogłoby odbyć się bez zamieszania i na spokojnie…

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~do małej

w obydwu przypadkach chodzi o tę samą szkołę.Czepiasz się szczegółów.
A co do zasadności utrzymania szkoły... Gdzie jest sens wywalać ponad 100 tys na szkołę dla garstki dzieci ?I tak mało kto odprowadzał tam swoje dzieci pieszo.Zazwyczaj większość podjeżdżała autem,więc chyba nie kłopot zawieźć dziecko do normalnej szkoły z salą gimnastyczna i całym zapleczem.
A "malcański " ksiądz póki co zasłynął zamknięciem placu zabaw , więc w kwestii zamknięcia szkoły, nie powinien się wypowiadać.

~lola

Głośno w Nisku o tym księdzu co chodzi po kolędzie tylko tam gdzie go zaproszą. Przecież dzieci mogły ćwiczyć na plebanii no to po co sala gimnastyczna? Każde miotłę by wzięło, mopy, ścierki i już gimnastyka jak ta lala. A i kościół w Malcach byłby czystszy, dziciska zdrowe, wyćwiczone.

~monty

tam księzulo mieszał najwięcej a kuratorium sie kieckowego przestraszyło i to jest to

~ola

Zalewska namiesza, pozamyka szkoły, zwolni tych kilku nauczycieli a za 2,3 lata przyjdą dzieci z wyżu 500+ i okaże się że nie ma ich kto uczyć.

~wiechu

Zaprawdę zaprawdę powiadam Wam,minie kilka lat,a postawimy pomnik Annie Zalewskiej,zwanej ministrem.Będzie to pomnik niekompetencji,głupoty i arogancji.Tylko dzieciaków żal.

~mała

nie chodzi o MALCE koło NISKA tylko o osiedle Malce w miejscowości Nisko a to duża różnica umiech

~Bezele

Fajna szkoła z której człowiek wyniósł więcej niż z ,,molochów'' pana burmistrza!

~chochlik

Prawda jest taka, że zdecydowana większość ludzi nie chciała tej szkoły ośmioklasowej. Gdyby tak było, to zapisywaliby do tej szkoły swoje dzieci, a nie dowozili je do Stalowej Woli czy Niska. Do tego trzeba też mieć na uwadze fakt, że na Malcach mieszkają także i tacy ludzie, którzy jeszcze do niedawna mieszkali w Nisku lub Stalowej Woli i właśnie tam posyłali do szkoły swoje pociechy. Zdanie dzieci także się liczy, bo jeśli jakieś dziecko już się przyzwyczaiło do swojej szkoły, nauczycieli, kolegów i koleżanek, to ciężko je tak z dnia na dzień nakłonić do tego, aby chciało zmienić otoczenie.

~pikuś

Jak jest tak źle w dużej, nowoczesnej szkole to zróbcie na Malcach w szkole Liceum i filię KUL-u to malczańskie dzieci będą się kształcić tylko w swoim klimacie. Pozazdrościć dzieciom z Malc takich wspaniałych, postępowych rodziców.

~PIETRANS

TO NIE KSIĄDZ PRZEGRAŁ ,TYLKO RODZICE ICH POCIECHY,WIELKA SZKODA.

~lis

Współczuję tym dzieciom że będą musiały uczęszczać do tej szkoły na 1000 lecia. To nie jest miejsce do nauki chyba że ćpania, picia i innych wynaturzeń. W tej szkole brak jest jakiegokolwiek nadzoru nad uczniami na przerwach więc różne dziwne historie tam się dzieją. Strome schody wyłożone płytkami sprzyjają wypadkom, nauczyciele mający dyżury wolą nie widzieć jak widzieć co się dzieje a że ta ekipa to sami swoi dziecko które nie ma pleców ginie w tłumie i nie ma szans na sprawiedliwość. Zakukłają je jak kukłę.

~lis

Ksiądz przegrał, co to teraz będzie?

~stefek

@ zdziwiony nastąpił błąd w druku chodzi o MALCE koło NISKA.

~zdziwiony

W Malach a to gdzie?