W Hutniku II zarząd komisaryczny

Image

Rodzinne Ogrody Działkowe Hutnik II czekają nowe wybory. Odwołano cały zarząd i ustanowiono na 6 m-cy zarząd komisaryczny. Powodem tak drastycznych decyzji były różne nieprawidłowości…

Hutnik II działa pod zarządem komisarycznym

Decyzję o odwołaniu zarządu (w składzie: Jacek Małkiewicz- prezes zarządu, Wojciech Szuwalski- I wiceprezes, Mariusz Kunysz- wiceprezes, Beata Bober- sekretarz, Leszek Idec- skarbnik, Józef Bar, Tadeusz Szczepański, Danuta Musiał, Halina Rożek, Edward Kustra, Krzysztof Mazur- członkowie) podjęło Prezydium Okręgowego Zarządu Podkarpackiego PZD w Rzeszowie 4 lipca 2017 roku. W uzasadnieniu podano, że decyzja ta miała miejsce dlatego, że zarząd „nie wykonuje przyjętych na siebie obowiązków oraz działa na szkodę PZD”. Równocześnie odwołani członkowie Zarządu ROD nie mogą do końca następnej kadencji wchodzić w skład organów PZD pochodzących z wyboru i pełnić funkcji w organach PZD. W Stalowej Woli, w największym ogrodzie działkowym na Podkarpaciu działa teraz organ komisaryczny w składzie: Maria Czyż- przewodnicząca, Edward Kaczmarski i Jerzy Augustyn- członkowie.

Poszło o elektryfikację, ale nie tylko

8 czerwca 2017 roku do Stalowej Woli przyjechały zespoły kontrolne złożone z pracowników i członków Okręgu Podkarpackiego w Rzeszowie. Przeprowadzono wówczas weryfikację realizacji zadania polegającego na elektryfikacji Hutnika II. Jak zaznaczono w piśmie podpisanym przez prezes OZP PZD w Rzeszowie Agnieszkę Sycz i wiceprezesa Jana Lisa komisja uznała, że przedstawiciele Okręgu Podkarpackiego spotkali się u nas z nieprzychylną atmosferą „starano się na nich wywrzeć presję i wymóc określone decyzje” (głównie przy pomocy telewizji i nagrywając rozmowy). W szczególności dotyczyło to zwrotu na rzecz ogrodu pieniędzy jakie wpłynęły do OZP z tytułu zmniejszonej wartości użytkowania wieczystego gruntu zajmowanego przez ROD poprzez czasowe zajęcie terenu w związku z budową nowej linii energetycznej. Jak napisali w piśmie kontrolujący „w wyniku dokonanej kontroli stwierdzono szereg nieprawidłowości w procedurze realizacji inwestycji zarówno pod kątem przepisów związkowych, jak też powszechnie obowiązujących przepisów prawa”. Zarządowi zarzucono, że inwestycję rozpoczęto bez zgody działkowców, bo konferencja delegatów, na której podjęto decyzję o elektryfikacji odbyła się dopiero 29.04.2017 roku. Informacja o przetargu pojawiła się w prasie znacznie wcześniej, a termin składania ofert upływał 14 marca 2017 roku. Zarząd nie wykonał również koniecznego kosztorysu inwestycji, choć tego wymagały przepisy. Zanim też skończył się termin wpływania ofert, 25 lutego powołana została komisja przetargowa do oceny tych ofert, która już 6 marca (8 dni przed czasem) rozpatrywała 2 oferty. Przetarg powinna przeprowadzać- w myśl przepisów- trzyosobowa komisja powołana przez inwestora i w miarę możliwości powinna składać się z działkowców, którzy nie wchodzą w skład Zarządu i Komisji Rewizyjnej ogrodu. W tym przypadku w skład pięcioosobowej komisji weszło 2 przedstawicieli zarządu, w tym prezes ROD, I wiceprezes i przewodniczący komisji rewizyjnej, a tylko 2 przedstawicieli działkowców. Podpisana umowa z inwestorem zadania, według prezes i wiceprezesa rzeszowskiej OZP PZD, nie zawierała zapisów niezbędnych do należytego zabezpieczenia interesów ROD Hutnik II i PZD (brakowało: precyzyjnego określenia zakresu robót, określenia podmiotu dostarczającego materiały na potrzeby realizacji robót, warunków wystawienia faktur za wykonanie robót, kar umownych za opóźnienie w wykonaniu i usunięcia usterek oraz odstąpienie od umowy, określenia uprawnień zamawiającego w ramach gwarancji, zapisów określających sposób zabezpieczenia należytego wykonania umowy (zatrzymanie części wynagrodzenia na okres gwarancyjny), doprecyzowania zapisów skutków wykonania przez wykonawcę niepełnego zakresu umowy, sposobu wykonania ew. prac dodatkowych). Zarząd Hutnika II nie wystąpił też do rzeszowskiego prezydium o stosowne pełnomocnictwo na działania przekraczające zakres zwykłego zarządu, co jest konieczne do podpisania tak dużego kontraktu. Dodatkowo Hutnik II otrzymał dofinansowanie na elektryfikację ogrodu z miasta. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości samorząd może zażądać zwrotu tych środków. Komisja, która kontrolowała inwestycję na miejscu stwierdziła zbyt małą ilość skrzynek energetycznych w stosunku do odległości poszczególnych działek do nich, a co za tym idzie, użycie zbyt dużej ilości kabla co radykalnie zwiększyło koszt inwestycji oraz straty przesyłowe. Komisja stwierdziła też, że nie uzyskała wglądu w dokumentację finansową dotyczącą robót budowlanych związanych z I sektorem elektryfikacji ROD. Te dokumenty, które ma do wglądu nie pozwalają oszacować kosztów całej inwestycji. Jak napisano w piśmie kontrola nie została ukończona, ponieważ Prezes ROD opuścił zespół komisji tłumacząc się brakiem czasu, mimo, że dużo wcześniej ustalono termin odbycia tej kontroli. Nieprawidłowości ujawniono również podczas kontroli finansowej (głównie w zakresie zawierania umów cywilno- prawnych). Stwierdzono, że od działkowców pobierane są różnej wysokości opłaty (na dowodach wpłat KP) w różnej wysokości w zależności od sektorów (I sektor- 330 zł, II sektor- 450 zł, III sektor- 400 zł). Dodatkowo pobierana jest opłata podłączeniowa w wysokości 215,5 zł. Komisji nie spodobały się także reklamy na zewnętrznym ogrodzeniu ogrodu (nie ma z nich wpływów finansowych) oraz to, że wynajmowane są pomieszczenia firmie zewnętrznej. Umowy na działalność nie mogły być podpisywane, gdyż ogród nie może prowadzić działalności gospodarczej. Pieniądze za najem wpłacane więc były gotówką dowodem wpłaty KP od marca do października w kwocie 350 zł jako przychód na działalność statutową. Komisja miała też m.in. uwagi co do zawieranych jednoosobowo umów cywilnoprawnych.

Druga strona medalu: Zarząd się odwołuje od decyzji

Stalowowolski zarząd odwołał się do Prezydium Krajowej Rady Związku Działkowców. Według niego przedstawione zarzuty nie stanowią podstawy do podjęcia takiej decyzji. W piśmie czytamy: „Nie możemy zrozumieć i przyjąć do wiadomości tak daleko idącego stwierdzenia użytego w końcowej części uzasadnienia, że Zarząd ROD działał na szkodę działkowców, ogrodu i związku. Zastanawiamy się i w żaden sposób nie możemy znaleźć uzasadnienia, czym naprawdę kierowała się Pani Prezes Agnieszka Sycz podpisują się pod tak haniebny naszym zdaniem stwierdzeniem. Nie twierdzimy, że nasza działalność pozbawiona była uchybień- nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi- zdajemy sobie sprawę, że można było inaczej, można było lepiej. Zarząd działał bardzo aktywnie: przeprowadziliśmy termomodernizację Domu Działkowca, zelektryfikowana została już połowa ogrodu. Dlatego też jako wielokrotnie odznaczani i nagradzani członkowie ogrodowej rodziny z kilkudziesięcioletnim doświadczenie z przykrością stwierdzamy, że właśnie tak pochopnie podjęta decyzja działa na szkodę naszego ogrodu i PZD”. W piśmie odwoławczym podkreślono, że OZP PZD w Rzeszowie wciąż nie przekazał 87.723 zł z tytułu szkód związanych z przeprowadzeniem linii WN przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A., choć wykonawca przelał te pieniądze na konto OZP w Rzeszowie już dawno.

W innym piśmie, skierowanym przez zarząd Hutnika II do PZD w Rzeszowie, adresowanym do prezes Agnieszki Sycz odniesiono się szczegółowo do zastrzeżeń ujętych w protokole Komisji Inwestycyjnej OZP. Tłumaczy się w nim, że stalowowolskie media żywo interesują się działalnością lokalnych ROD-ów i ich obecność jest naturalna podczas różnych wydarzeń. Wyjaśniono też jak ma wyglądać kolejny etap elektryfikacji. Koszt II etapu wynieść ma 682.342,5 zł. Rozbieżności w cenach, o których mówił Rzeszów wynikają z szacunków, które określono starając się o dofinansowanie z miasta. Niższa cena jest też wynikiem podjętych negocjacji. Przyznano, że spotkania nie nagrywano, robił to jeden z redaktorów lokalnej gazety, który nie miał brać udziału później w merytorycznych rozmowach. „Do żadnych merytorycznych rozmów w obecności Zarządu jednak nie doszło, były tylko, niestety, żenujące dla obu stron „przepychanki”- czytamy w piśmie. Podkreślono, że zarząd pracuje na rzecz ogrodu w dużej mierze społecznie, załatwiając szereg spraw w godzinach urzędowania urzędów, czyli w czasie prywatnym. Niedociągnięcia związane z elektryfikacją to według autorów pisma, niedociągnięcia przesadnie wyeksponowane. Równocześnie przyznano, że faktycznie, zarząd nie sporządził kosztorysu inwestorskiego, bo nie miał na to środków z OZP, a za darmo nikt go nie wykona. Wyjaśniono również, że komisja przetargowa odbyła się 14.03.2017 roku, a nie 8 dni wcześniej. Przyczyną nieporozumienia była błędnie wpisana na protokole data. O pełnomocnictwo w sprawie działań elektryfikacyjnych wystąpiono wcześniej, ale dotyczyło ono rozmów z Rejonem Energetycznym, o to właściwe ubiegano się dopiero 20.06.2017 roku. Wyjaśniono również, że uchwała o realizacji elektryfikacji podjęta została przez Konferencję Delegatów 23.04.2017 roku, kolejna jest tylko kontynuacją działań. Skład komisji przetargowej był taki, a nie inny, bo zarząd nie wiedział, że wybrane osoby nie powinny się w nim znaleźć. Prezes opuścił również obrady komisji kontrolnej, która przyjechała z Rzeszowa, bo się one skończyły, oprócz tego, tego dnia miał wyznaczoną wizytę u lekarza, na którą czekał 5 miesięcy. Jak czytamy „komisja na wstępie odrzuciła pomoc innych kompetentnych członków zarządu, co znacznie mogło usprawnić proces kontroli”. Inspektora nadzoru nie było podczas elektryfikacji, bo ROD w ten sposób- jak tłumaczono- oszczędzał. Na koniec odnotowano prośbę, by „w kontrolach prowadzonych przez OZP dotyczących inwestycji było więcej wsparcia i doradztwa oraz aby był zachowany znacznie większy obiektywizm”.

Zarząd komisaryczny będzie działał 6 miesięcy.


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~piwosz

tak dostali ale za szkody wyrządzone na ich działkach a zarząd dostał [prawdopodobnie] kilkadziesiąt tysięcy za zgodę na instalację linii przesyłowej przez ogródki działkowe.

Siwik81

Hahaha

~Borsuk

Kupilbys w tym dolku zalewowym dzialke po cenie rynkowej? I co budowal bys sie tam czy zakladal pole ryzowe?
Zadziwia mnie beztroskosc tych co maja pobudowane domy po drugiej stronie asfaltu prowadzacego do Pysznicy. Przeciez jak przyjdzie wieksza woda jak np w 97 byla to beda mieli atlantyde.

expres

a w ogole rozpizdzic to wszystko !!!! co to za sprawiedliwosc ? miasto powinno zabrac te tereny !!!! następnie uzbroić teren i sprzedać dziłki w otwartym przetargu !!! tak aby przyszli właściciele działek nie mieli prawa do żadnych żądań inwestycyjnych do MIASTA !!!!! a cena wywoławcza za 1 ar też powinna być odpowiednia !!!od 10 000 tys za ar zaraz a nie jakieś prezesury zarząd itd .

~do Piwosza

W ogrodzie San już wszyscy dostaliśmy odszkodowanie na konto, albo przekazem pocztowym bezpośrednio od zakładu energetycznego. Każdy poszkodowany działkowicz dostał pieniądze chyba w maju 2017r. To nie są odszkodowania dla ogrodu tylko dla konkretnych działkowiczów, którym zakład energetyczny wyceniał szkody na wiosnę. Jak masz wątpliwości to zadzwoń do Rzeszowa, do prawników w zakładzie energetycznym.
W Hutniku II też już pieniądze powinny dawno trafić do działkowców. Nawet z odsetkami za zwłokę.

~dzialecznik

Wyjasnic te klucze do bramy wjazdowej , jedni czekaja na mozliwosc , kaprys i decyzje ze moze zostana wposzczeni a inni posiadaja dorobiony klucz smiejac sie z pozostalych majac jak to zwykle bywa w naszym kraju 101 powodow zeby takowy miec, ps. jakie dokumenty trzeba przedstawic zeby dostac swoj kluczyk do bramy ???

~Taki jeden

Gdyby instalacje robil rzeszowski zarzad , obyloby sie bez kabli : prad przesylany bylby za pomoca skrzynek elektrycznych ,instalowanych jedna obok drugiej.

~Marek

cyt;"Inspektora nadzoru nie było podczas elektryfikacji, bo ROD w ten sposób- jak tłumaczono- oszczędzał". Ciekawe jak któregokolwiek działkowicza co jest już zelektryfikowany porazi śmiertelnie prąd. Kto za to odpowie. Nie wiem co robi prokuratura, ale wydaje mi się , że z urzędu winna podjąc działania m.in. w stosunku do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o niedopełnieniu obowiązków. Przecież już od dawna w lokalnych mediach informowano o elektryfikacji Ogrodu Hutnik II.

~Prawda

Gadu gadu a 80 tysi dalej nie ma. Moze zarzad komisaryczny w PZD Rzeszow? Zajumali kase i jeszcze rozpiepsza ogrody.

~pan

Jest zarząd komisaryczny...a komisja rewizyjna też komisaryczna jest czy stara?

~działkowicz

A czy działała tam Komisja Rewizyjna? Gdyby działała, to na bieżąco by nie akceptowała pewnych rozwiązań, niezgodnych z prawem, pilnowałaby terminów, ogłoszeń, umów.Ma duże możliwości, powinna wiedzieć o wszystkim, co robi zarząd, uczestniczyć w zebraniach. Czy brała wynagrodzenie czy tylko zarząd brał? To mogą być zaniedbania komisji rewizyjnej.........

~1038

kiedy oddadzą co nakradli?

~1243

po co nam Zarząd? Po co nam ten gmach Art-Deko?

~piwosz

co zrobić gdy zarząd prawdopodobnie przywłaszczył pieniądze za linię energetyczną a nie należymy do POD chodzi o ogród SAN.

~Sery

Z twojej ciekawosci

~Lokek

A tak na poważnie z czego ten gość żyje.

~Kitek

Jestem spokojny czy te gość jak innych pojawiał to było w porządk .

~Kitek

Jestem spokojny czy te gość jak innych pojawiał to było w porządk .

~Kitek

Jestem spokojny czy te gość jak innych pojawiał to było w porządk .

~Majonez

A czy to co teraz piszesz kitek to nie jest przypadkiem pomowienie?

~Kitek3

Ja się pytam co ten Szlęzak zrobił a jeżeli jest taki dobry to dlaczego nigdzie nie pracuje a w ogóle z czego żyje bo w ostatnim oświadczeniu pisał że nie posiada oszczedności a wszystkich innych pomawiał o kradzieże a może było odwrotnie.

~Kitek3

Ja się pytam co ten Szlęzak zrobił a jeżeli jest taki dobry to dlaczego nigdzie nie pracuje a w ogóle z czego żyje bo w ostatnim oświadczeniu pisał że nie posiada oszczedności a wszystkich innych pomawiał o kradzieże a może było odwrotnie.

~GNOM

Agaqa MOŻE I MASZ RACJE ALE TERAZ JEST DOPIERO SITWA Z NADBEREŻNYM NA CZELE A SZLĘZAKOWI MIASTO WIELE ZAWDZIĘCZA I NIE MIESZAJ GO DO AFERY NA DZIAKACH.NAPISZ KTO ZA SZLĘZAKA ZARABIAŁ W URZĘDZIE CZY SPÓŁKACH ZALEZNYCH 350 TYSIĘCY?sZLĘZAK NIGDY BY DO TEGO NIE DOPUŚCIŁ JAK TO ZROBIŁ NADBEREŻNY JESZCZE GŁUPIO TO TLUMACZĄC.

~Agaqa

Małkiewicz, Kunysz, Augustyn, Proszowska, Kapusta i Szlęzak to ta sitwa niszczyła miasto przez 12 kat. Widać niektórzy dalej działają tylko że na inną skalę.

~GNOM

CO JA ZA GLUPOTY PISZĘ?CHYBA Z DZISIEJSZEGO UPALU I DUCHOTY TO COŚ CO MAM POD WŁOSAMI MI SIĘ PRZEGRZAŁO BO MÓZGIEM TEGO BYM NIE NAZWAŁ.mIAŁO BYĆ NADBEREŻNY A NIE sZLĘZAK.

~Działkowiec

Bardzo dobrze nie odpowiednie osoby tam pracowały które nic nie wiedzą mają bałagan w biurach.Usunąć gospodarza który tam pilnuje hamski gburowaty nic nie robi wulgarny do tego i nic nie można go spytać i się dowiedzieć,bo ludzi zastrasza.

~Hero

Ale krzyczysz sekciarzu, znaczy ze sie boisz. Trzymam kciuki zeby wystartowal i posprzatal ten bajzel

~GNOM

SZLEZAK MIALBY WYGRANA W KIESZENI??CHYBA W WARCABY W TURNIEJU 8 LATKOW!! HE HE HE NADETY GBUROWATY BUC PRZEZ KTOREGO PRZEZ 12 LAT W STALOWEJ WOLI BYL MARAZM I STAGNACJA.A GDZIE.ON TERAZ PRACUJE??ZMIENIAL PARTIE JAK SKARPETKI HE HE CHYBA WE WSZYSTKICH BYL!! OSTATNIO W PSL- RODOWITY STALOWIAK W PARTII CHLOPSKIEJ!! HE HE ON DO NICZEGO SIE NIE NADAJE!!MIAL ZEROWE POPARCIE W WSTSZAWCE!!NIKT NIE CHCIAL Z NIM ROZMAWIAC ANI SIE SPOTYKAC BO TO BUC BYL.A LUCJUSZ JAKIE MA POPARCIE W WARSZAWCE, W RZADZIE, U PREZYDENTA RP?? SAMI SOBIE ODPOWIEDZCIE...I PIENIAZKI PLYNA SZEROKIM STRUMIENIEM DO STALOWEJ WOLI!! STADION, OBWODNICA, TERENY NADSANSKIE A SZLEZAK NAWET KLADKI NAD TORAMI NIE POTRAFIL ROZEBRAC PRZEZ 12 LAT RZADOW.HE HE HR

~Nomo

Od Szlezaka to sie od pier dolcie sekciarskie robactwo. Mam nadzieje ze wystartuje w kolejnych wyborach i na butach wylecicie. Bo wygrana mialby w kieszeni

~pani

Kunysz? Wybrali go to jest w zarządzie........normalne. Za dużo chętnych nie ma jak są wybory, na zebranie też mało przychodzi ale do gadania jest dużo....