Huciane drogi za miliony

Image

Modernizacja niedawno przejętych przez miasto terenów Huty Stalowa Wola będzie kosztować kilkanaście mln zł. Samorząd ubiega się o 10 mln zł dofinansowania na ten cel.

1 marca 2017 r. otwarto dla wszystkich bramy Huty Stalowa Wola. Od tej chwili nikt nie musi już wnosić opłat wjazdowych. Miasto przejęło łącznie 3,8 km dróg, których jakość nawierzchni- niestety- nie jest najlepsza. Na początek więc załatano dziury. Na ten cel z miejskiej kasy wydano około 30 tys. zł. Mieszkańcy, którzy podczas Dni Miasta wzięli udział w Rowerowej Masie Krytycznej mogli przekonać się na własne oczy jak wygląda nowy nabytek gminy. Jeśli uda się pozyskać środki zewnętrzne, ruszy modernizacja dróg.

- Mamy rozstrzygnięcie przetargu na niecałe 13 mln zł, jeżeli chodzi o najniższą ofertę. Ona jest powyżej zakładanego kosztorysu, ale z punktu widzenia obecnych cen przetargów, jest to oczywiście kwota, która jeśli nie będzie budzić wątpliwości przy ocenie ofert- przy tej skali inwestycji- jest zadowalająca. Kluczowym do rozstrzygnięcia tego przetargu jest uzyskanie dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.

A rozstrzygnięcie przetargu jest jak gdyby zawieszone, bo uzależnione od tego, czy miasto otrzyma dofinansowanie.

- Spodziewane dofinansowanie to 10 mln zł. My bez tych środków tego zadania nie będziemy realizować- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Obecnie trwa ocena formalna tego projektu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Adrek

@fiki miki
Sesja rady w budynku HSW raz na jakiś czas, dodatkowo z lansem w tle jest warta każdych pieniędzy. Tym bardziej jak płacą podatnicy. Lub gdy i tego zabraknie, to weźmie się na nich kolejny kredyt.

~Do wszystkich

Przecież podejmujący decyzje przejęcia tych dróg wiedzieli w jakim są stanie. Wiadomo też było, że trzeba będzie ponieść koszty ich naprawy.
OCZEKUJĘ SZYBKIEJ NAPRAWY BEZ WZGLĘDU NA TO CZY BĘDZIE DOFINANSOWANIE CZY NIE.

~~~~~

Huta swoje drogi nie oddała miastu tylko je sprzedała za kilkaset tysięcy , a nasi rajcy to zaakceptowali

~jasio

a potem se to sprzedać temu co kupil kolumnę zygmunta

~jasio

i po co zawsze to dofinansowanie czy wlasciciel nie może czegos zrobić za swoje i se to mieć jako swoje

~jasio

a ja tam nie byłem i nie będę bo boje się rdzy i całej tablicy mendelejewa

~jasio

a to nam huta sprzedala kukułkę

~Starykomuch

@stalowy_blg dobrze piszesz, dlatego też Szlęzak zwlekał z przejściem tych dróg, zdawał sobie sprawę jakie to będzie obciążenie dla miasta wyremontować i utrzymywać je. Niestety niemota ekonomiczny Pan Nadberezny strzelił nam wszystkim bezmyślne w kolano. Jako miasto jesteśmy już kalekami ekonomicznymi.

~fiki miki

Obnażył się nam gospodarz miasta, nie ma co... dostał w prezencie drogi do... remontu! Decyzja owa to brak orientacji co do skutków niby wspaniałomyślnego nabytku. Teraz ani kasy z dróg ani kasy na ich remont a ulice na terenie miasta to inna bajka, jeszcze poczekają aż będą kiedyś pieniądze. Czym się chwali prezydent?, to powód do załamania rąk nad brakiem odpowiedzialności za sprawy miasta. Do tego dojdą koszty utrzymania giganta w postaci budynku po dyrekcji HSW...

stalowy_blg

Różnica pomiędzy sytuacją z ulicą Lipową a sytuacją z drogami hucianymi jest inna. Owszem, teraz są to drogi miejskie, ale jeszcze rok temu miejskie nie były. Były drogami wewnętrznymi należącymi do HSW. To HSW pobierało opłaty za przejazd, ale jako zarządca dróg ich nie remontowało należycie.

Więc problemem nie jest to jaka jest sytuacja teraz, a jak do niej doszło. Miasto przejmując drogi po HSW powinno się zwrócić o zwrot pieniędzy za zaniedbane remonty, a nie brać na siebie w całości kilkunastomilionowe zobowiązanie.

Miasto mogło przynajmniej zgodzić się na przejęcie tych dróg, ale w zamian za przekazanie budynku dyrekcji. A tak dostaliśmy drogi do remontu i jeszcze kupiliśmy od Huty budynek za jesli dobrze pamiętam 5 mln na raty (który pewnie też wymaga remontu i to droższego bo to zabytek). Nie uzbraja to moim zdaniem praktycznie żadnych nowych terenów (do tych działek które są tam wolne można było zrobić wjazd od strony Solidarności albo Grabskiego).

Otwarcie huty jest jak najbardziej potrzebne, ale nie na takich warunkach.

~Yanek

Do Licht

Tak więc odpowiadając na moje pytanie odpowiedziałeś i na swoje ;-).

Huta leży w granicach miasta to i miasto łoży na te tereny odbierając później tą kasę w podatkach od przedsiębiorców i kasie wydawanej w mieście przez pracowników.

~Licht

@ Yanek

Bo tak już jest, że wszystko co jest w formalnych granicach miasta, jest traktowane równo. Chociaż są obszary w których większość mieszkańców miasta była kilka razy w życiu, albo nigdy.

~Yanek

Do Licht

A dlaczego wszyscy muszą się dokładać do remontu np. ul Lipowej. Ja nigdy tam nie byłem

Licht

Moim zdaniem te drogi wyremontować powinna sobie Huta.
A jak nie wyremontował Huta, to niech się złożą firmy działające na terenie dawnej Huty.
Przecież nikt kto tam nie pracuje, nigdy tam nie bywa i nigdy z tych dróg nie korzystał ani korzystać nie będzie.
Nic dziwnego że ciągle brakuje pieniędzy, skoro wszyscy muszą się zrzucać na jakieś post-industrialne stawy osadowe albo chodniki biegnące w szczerej puszczy.
Ja mam 30 lat i ani razu tam nie byłem.