Problem kierowcy i strażaka

Image

Parkingi przyblokowe na ogół są zbyt małe, by pomieścić auta wszystkich mieszkańców, dlatego też kierowcy parkują w miejscach niedozwolonych, np. na drodze pożarowej...

W Stalowej Woli, podobnie jak i w innych miastach Polski, kierowcy często łamią przepisy pozostawiając swoje auta w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Gdy braknie miejsc postojowych potrafią zaparkować samochód częściowo na pasach, na chodnikach, trawie, przed samą klatką schodową, wzdłuż uliczki przed blokiem zastawiając innym wyjazd. Czasem jest to nieznajomość przepisów, innym razem po prostu lenistwo, bo przecież każdy chciałby patrzeć na swój pojazd przez okno, a rano, wychodząc z klatki włożyć nogę od razu do auta. Największy problem związany z parkingami pojawia się w godzinach popołudniowych i wieczornych, kiedy najwięcej osób wraca z pracy i zakupów. Na niektórych osiedlach toczy się prawdziwa batalia o lepsze miejsca, a sąsiedzi kłócą się o to, kto powinien parkować w danym miejscu.

Bardzo duży problem występuje w przypadku mieszkańców wieżowców. Tam tych miejsc jest o wiele mniej niż wzdłuż chociażby budynków 5-cio kondygnacyjnych. Ogromnym problemem dla służ są zablokowane wjazdy pod bloki. Auta zaparkowane z obu stron wąskiej jezdni skutecznie blokują przejazd karetkom i wozom bojowym straży pożarnej. W razie pożaru ogień może rozprzestrzenić się z jednego mieszkania na wiele innych, a spóźniony przez brak możliwości dojazdu lekarz, może nie zdążyć do osoby, która natychmiast potrzebuje pomocy. „Oczy otwierają się” dopiero w sytuacji, gdy nieszczęście dotknie bezpośrednio takiego zwolennika parkowania wzdłuż drogi.

Strażacy z PSP Stalowa Wola często napotykają tego typu trudności, ale nie zawsze chodzi wyłącznie o zaparkowane samochody, utrudnienia stanowią również ławki, drzewa, szlabany, płotki, płoteczki i ogrodzenia itp.

- Przepis jest taki, że przy budynkach wysokich powinny być drogi przeciwpożarowe. Część dróg jest zastawionych samochodami. Część dróg spółdzielnie samodzielnie rozdzielają, jest to kłopot. Nie jest to problem Stalowej Woli, jest to problem ogólnopolski- mówi Jerzy Lipko, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Darek

Ludzie tak parkują, bo są mentalnymi wieśniakami! Jeśli ktoś całe życie jeździł wozem ciągniętym przez konia i ten koń zaparkował jak popadło na pastwisku, więc przyzwyczajenia nie zmienisz!!! A poza tym przykład takiego złego parkowania dają stalowowolscy policjanci z osiedla widocznego na zdjęciu!!! Gratulacja dla ich głupoty i braku profesjonalizmu.

~plujek

wszyscy wiedza ze jest problem z parkingami ale jak ktoś zastawia droge a straz nie ma jak dojechać wystarczy ze wiechali by kilka razy taranem jestem pewny ze każdy stawiając samochod 10 razy by się zastanowil. pozdrawiam

~janek

CYTAT
naxxos
Głupoty aż głowa boli. Proszę wyznaczyc se ta drogę pożarówa a nie przyjeżdżać i na podstawie widzi mi się dawać mandaty. Stawianie samochodu na ulicy w mieście jest legalne!

Czytaj ze zrozumieniem. Drogi są wyznaczone i jednocześnie zastawione.
Legalne jest nie zastawianie drogi parkującymi samochodami, że ledwo osobówka się mieści.
Mam nadzieję, że nie będzie mi potrzebna pomoc karetki, która nie zmieści się na tej w mieście "legalnie" zastawionej.
Nie chciałbym być też pogorzelcem, bo straż nie będzie mogła dojechać.
Aż głowa boli z powodu tych głupot, które wypisujesz ...

~WHO

Tusk wygrał a wy tylko o pierdołach...

naxxos

Głupoty aż głowa boli. Proszę wyznaczyc se ta drogę pożarówa a nie przyjeżdżać i na podstawie widzi mi się dawać mandaty. Stawianie samochodu na ulicy w mieście jest legalne!

naxxos

Głupoty aż głowa boli. Proszę wyznaczyc se ta drogę pożarówa a nie przyjeżdżać i na podstawie widzi mi się dawać mandaty. Stawianie samochodu na ulicy w mieście jest legalne!

~olga

A zapomniał pan redaktor o tym, że pozostawianie na klatkach schodowych różnych sprzętów jest też zagrożeniem? Taki strażak w czasie zadymienia ma potykać się o wózki dziecięce, szafki na buty czy rowery bo ludzie trzymają przed drzwiami wszystko łącznie z workami pełnymi śmieci. Może w końcu ktoś się za ten problem chwyci?

~memo

wystarczy straż wyposażyć w wózek widłowy i lawetę do przewozu wózka i dadzą sobie rade.Przestawia sobie bez proszenia

~memo

wystarczy straż wyposażyć w wózek widłowy i lawetę do przewozu wózka i dadzą sobie rade.Przestawia sobie bez proszenia