Pożar auta stojącego na parkingu

Image

W sobotę, około godz. 18:30 doszło do samozapłonu samochodu stojącego na parkingu…

Do zdarzenia doszło na ul. Księdza Prymasa Wyszyńskiego. Spod maski Seata (auto na lubelskich numerach rejestracyjnych) nagle zaczęły wydobywać się kłęby dymu. Auto stało na parkingu Hotelu Hutnik. Pół godziny wcześniej jego właścicielka uzupełniła w nim poziom oleju. Samochód po „odpaleniu chodził normalnie”.

Na miejsce wezwano strażaków, którzy ugasili pożar. Przyjechał również patrol policji.





Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
e2rds

jejeh, czy wiesz co to jest etylina, a co olej do silnika. Nie ośmieszaj się.

~Wańka

~memo
Pewnie rozlała olej na gorący silnik i siłą rzeczy musial sie zapalić.

Sprawdź jak Twoja teoria wygląda w praktyce.Poczujesz trochę smrodu,delikatnie "przydymi" i tyle.

~Cng

A ciekawe kto sprzątanie ten złom, który spalil się przy białym domu. Auto ma numery ma właściciela, uprzatnać i dopisać do rachunku wlasciciela auta.

~memo

Pewnie rozlała olej na gorący silnik i siłą rzeczy musial sie zapalić

~jejeh

Buhhhhaa świetne ta pani niech już nie uzupełnia etyliny do silników !!!do garow tylko! !!