Dachował i wpadł do rowu

Image

W sobotę, około godz. 17:45 doszło do wypadku na drodze między Lipą a Goliszowcem…

11.02.2017 r. o godz. 17:49 jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej została zadysponowana do wypadku drogowego na trasie między Lipą a Goliszowcem. W akcji brał udział Zastęp PSP Stalowa Wola i OSP Lipa. W wypadku nikt nie ucierpiał.

Zdjęcia: OSP Lipa

Przewiń do komentarzy








Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Aaa

To jakas dziewczyna jechala a nie koles

~AleUrwał

Ładnie poszedł i urwał a mógł jeszcze jeździć a tu koniec.
W sumie to taka selekcja naturalna trochę.
Pewnie wstrzykiwał sobie marihunanen i tyle.

~suszu

WRC Lipa odcinek specjalny. Wpadł do rowu bo mu łańcuch spadł i koło zablokowało

~media

szkoda, że ie ma nagrania video

~Motyl

Do maniek .puknj się w główkę

~Motyl

Do maniek .puknj się w główkę

~Motyl

Do maniek .puknj się w główkę

~maniek

gdzieś ostatnimi czasami co dzień jakaś kolizja, wypadek itp. czy to dobra zmiana? 500 plus i ludzie tak szaleją? za PO nie kojarzę by takie cyrki się działy

~wojtek

Ciekawy jestem co wy pacanskie lby byscie pisali wowczas gdyby ten kierowca pancernego auta zamiast skrecic w lewo staranowal byl tego Fiata a kierowca by zginal.Opamietajcie sie jesli macie troche oleju w waszych lepetynach.Hej

~siwy

~dojna zmiana bardzo dobrze napisane!!! by żyło się lepiej... władzy

~Hpk

Jak się nie umie jeździć po lasach to się nie jeździ a jak są głębokie rowy i slisko to się trzyma od nich daleko dupe a autem kierowała dziewczyna

~Zdzichu

Wie ktoś jak się nazywa ten kierowca? Mam dalekiego znajomego co miał taką Hondę.

e2rds

Nacht, ty nie tylko nie masz samochodu, po twoich wpisach stwierdzam, że wiele przymiotów ci brakuje.

e2rds

kix, uprzywilejowany był, tylko drzewo tego nie zrozumiało, a poza tym ciwkawy jestem jak by było na takiej wąskiej drodze, jak z naprzeciwka by coś jechało, to co miało zjechać do rowu, a najlepiej jeszcze tir.

~sprawiedliwy

I znowu RST haha jak widać nie tylko RNI jeździ jak patałachy...

~pan

Nacht zycie ci tez nie grozi chyba ze wyjdziesz wreszcie z domu...

~kix

Jak juz piszecie o BOR i tym wypadku... To czy ktos z Was kodeks ruchu drogowego zna? Bo chyba nie... Poczytajcie a pozniej piszczcie bzdury. Woz z Szydlo nawet mógł nie mieć sygnałów a i tak bylby uprzywilejowany.

~Mojses

Nacht ty nie masz nic kapletnie, jestes zwykłym darmozjadem i golodupcem.

wald55

W pełni popieram,,gościa,,BOR robi totalne błędy.Wina leży po stronie BOR-u,to nie kierowca fiata jest winny.Trzeba na trzezwo spojrzeć prawdzie w oczy!!!!!

~boom

Znowu niewiarygodne się u nas zdarzyło.
Seicento pancerne rządowe Audi rozwaliło!!!
Ponoć to fakt a nie "sen wariata"
- z pewnością zaś najlepsza reklama dla Fiata

~htrh

dobra zmiana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

~gość

Gdy przejechał pierwszy samochód z tej kolumny, kierujący fiatem seicento był przekonany, że nikt więcej nie jedzie - powiedział prokurator. Kierujący fiatem miał zacząć wtedy manewr skrętu w lewo, co spowodowało z kolei "manewr obronny" kierującego drugim pojazdem z kolumny, w którym jechała premier, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że ten pojazd uderzył w drzewo."

To jest po prostu dramat z profesjonalnego punktu widzenia:

1. Złożona z 3 (!) samochodów kolumna BOR nie potrafi utrzymać tzw. "węża", czyli zwartej kolumny wykonującej spójnie wszystkie manewry.
2. Jedynka, czyli wóz prowadzący, ucieka dwójce, czyli samochodowi z "głównym" na tyle daleko, że przed dwójkę wjeżdża samochód, próbujący włączyć się do ruchu po zepchnięciu na pobocze przez jedynkę.
3. Dwójka pozwala oddalić się jedynce, a siedzący w dwójce szef ochrony nie reaguje. Co więcej, dwójka najwyraźniej jedzie bez "dyskoteki", bo inaczej cywil by pod nią nie wjechał, tym bardziej, że zauważył jedynkę.
4. Kierowca dwójki, po obcierce z samochodem cywilnym, małym i lekkim na dodatek, nie trzyma kierunku spychając intruza, tylko odbija gwałtownie w lewo. Wykonania "manewru obronnego", polegającego na tym, że zamiast zepchnąć z drogi, boczną obcierką, mały i lekki samochód-intruza, idzie się na czołówkę z drzewem, nie da się obronić.
5. Kierowca dwójki traci panowanie nad kierownicą, i to tak całkowicie, że nie jest zdolny ani zahamować, ani wykonać jakiegokolwiek uniku, i w drzewo na przeciwległym poboczu trafia nie skośnie, ale na wprost, czyli po dłuższej jeździe pod prąd lewym poboczem.
6. Wbrew wszelkim zasadom, stwierdzającym, że kierowca wozu z "głównym" jedzie "do oporu", czyli dopóki żyje i dopóki samochód nie ulegnie całkowitemu zniszczeniu, dwójka zatrzymuje się po wypadku. Dlaczego zasad jazdy "do oporu" jest krytyczna? Ano dlatego, że w każdym zamachu na kolumnę pojazdów najważniejsze z punktu widzenia zamachowców jest zatrzymanie kolumny, bo wtedy jest ona najbardziej bezradna.
7. Szef ochrony, jadący na prawym przednim fotelu, zostaje ciężko ranny (wstępne informacje mówią o połamanych nogach i miednicy), główny też trafia do szpitala, samochód zaś ulega zniszczeniu.

I to wszystko, proszę państwa - a każdy z powyższych punktów (poza ostatnim, bo ten opisuje skutki) jest złamaniem elementarnych zasad jazdy obronnej - w opancerzonym Audi A8, jadącym prędkością 50 km/h.

Najwyraźniej min. Sienkiewicz miał niestety rację - struktury państwa istnieją teoretycznie.

~bajery

Podobno trwa śledztwo i dochodzenie ale już ogłoszono, że winny jest kierowca sejczento.
To tak jak z tupolewem od razu wiedziano, że był zamach

~JanKa

Rządzącym obecnie woda sodowa uderzyła do głowy, chcą być uprzywilejowani zawsze, przez całą drogę z Torunia do Warszawy czy z Krakowa do Oświęcimia, a że tylu godzin jazdy na sygnale dźwiękowym nie sposób znieść, to go wyłączają - ale oczywiście nadal uważają się za uprzywilejowanych, więc cywile won z drogi.
A to żeby w kilka godzin po wypadku stawiać młodzieńcowi zarzuty prokuratorskie tylko dlatego, że jest zastraszony - toż to działanie zupełnie jak w politycznych procesach stalinowskich.

~student

Wychodzi na to,że drogi D. Tuska są zbyt szybkie w stosunku do umiejętności tych z PIS

~dojna zmiana

Szydłowej, życze powrotu do zdrowia, ale i opamiętania. To co wy wszyscy, pisowcy, wyprawiacie na polskich drogach to jest mniej więcej to samo, co wyprawiacie z Polską. Rozsądku życzę, przyzwoitości i antycypowania. Proszę zwolnić. Bo na przykład reforma szkolnictwa to taka sama brawurowa jazda, a za kierownicą podobnej klasy "fachowiec".

~Brocha

Tak na marginesie to jeszcze tylko jedno pytanie: dlaczego wypadek z udziałem Macierewicza to "incydent", a incydent z udziałem Szydło to "wypadek"?

~Mariusz

Dobra zmiana nakupiła super aut i je rozwala. Takie seicento to jest warte jakieś 2 tysiące zł. Takie Audi wypasione pancerne to 3 miliony zł.I co taki chłopak z seicento może ? Już powiedzieli, że się przyznał. Tylko do czego jak on jechał prawidłowo!!! Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje.

Nacht

Ja nie mam samochodu, więc mi to nie grozi umiech

~klikk

po rejestracji hondy widać ze dopiero zakupiona, pojeździł heheheeh