Mustang podbija europejskie drogi!

Image

Każdy prawdziwy fan motoryzacji wie co oznacza logo z pędzącym rumakiem na masce samochodu. Niestety do tej pory taki symbol można było podziwiać tylko na plakatach, na srebrnym ekranie, a współcześnie na własnym telewizorze z padem w dłoniach. Miłośnicy tych wszystkich wspomnień i doświadczeń w końcu, po 50 latach istnienia mogą zakupić najnowszego Forda Mustanga na Starym Kontynencie, wliczając w to również Polskę.

Sportowy choć bezpieczny

Na nasz rynek Mustangi wjechały do salonów w dwóch modelach – Convertible i Fastback. Pierwszy zdecydowanie spodoba się osobom, które szukają wrażeń i wiatru we włosach możliwych za sprawą składanego dachu, z kolei drugi dzięki jednolitemu nadwoziu charakteryzuje się optymalną opływowością. Wpływa to, choć nieznacznie, na maksymalizację osiągów auta. To co jednak dla fanów szybkiej jazdy najważniejsze, szczególnie gdy kupują Mustanga to konie – konkretnie konie mechaniczne. Dostępne do wyboru są dwa silniki: obdarzony mocą 421 KM 5-litrowy V8 dla najbardziej wymagających użytkowników oraz posiadający moc 317 KM benzynowy, 2,3-litrowy EcoBoost, który posiada 4 cylindry, ale pod żadnym pozorem nie można zaliczyć go do silników słabych. W końcu by rozpędzić się nim do 100 km/h potrzeba niespełna 6 sekund. Z wielką mocą w parze idzie jednak duża odpowiedzialność, dlatego Ford zaimplementował w swoich najnowszych Mustangach kilka dodatków. Warto przyjrzeć się zarówno im, jak i dokładnemu cennikowi na http://www.ford.(...)Mustang.

Jedną z nowości jest wielowahaczowe zawieszenie pozwalające na większą kontrolę nad pojazdem. Układ wspomagania kierownicy EPAS, dostosowuje się do naszego sposobu prowadzenia autem, zwiększając opór podczas zakrętów. Z kolei dzięki specjalnemu układowi ułatwiającemu ruszanie ze wzniesień nie będziemy musieli przejmować się parkując na nierównym i śliskim gruncie. Do typu nawierzchni dostosuje się również tryb jazdy, co w naszym polskim, umiarkowanym klimacie nie raz się przyda. Dostosować możemy też przekładnię, jeśli zamiast ręcznej wolimy automatyczną. Nikt nie kupuje jednak takiego samochodu na przejażdżki do kościoła i po bułki, dlatego na pewno ciekawą opcją są manetki, które pozwolą na płynną zmianę biegów, dokładnie tak jak w innych sportowych autach. Cena wersji podstawowej waha się od 159 000 zł z silnikiem 5,0 l V8 i nadwoziem fastback do 176 000 zł z nadwoziem convertible i silnikiem 5,0 l V8, co jest wydajniejszą opcją ze względu na niższe o połowę spalanie.

Nostalgiczny galop

Biorąc pod uwagę, że nie każdy chociażby przeżył na świecie tyle, by zgłębić wszystkie kulturalne wystąpienia Mustanga na przestrzeni ostatniego pół wieku, warto spojrzeć w przeszłość. W ten sposób łatwo przypomnieć sobie jak kultowym było i jest to auto. Kiedy świat był jeszcze czarno-biały, a przynajmniej kino, pościgi samochodowe wzbudzały niesamowite emocje. Jednym z najpopularniejszych był trwający około 10 minut pościg w filmie Bullitt z 1968 roku, gdzie 67 Shelby GT500 grał główną rolę. Prawdziwym królem kina ubiegłego wieku był jednak James Bond, który również nie stronił od sportowego samochodu Forda. W filmie „Diamenty są wieczne” Sean Connery wcielając się w postać Bonda miał przyjemność bowiem prowadzić ówczesną ikonę motoryzacyjnego stylu – Mustanga Mach 1. Nie samym kinem człowiek żyje, zwolennicy rocka lat 90-tych na pewno znają dobrze piosenkę „Don’t cry” zespołu Guns N’ Roses – otóż w jej teledysku najważniejszym „rekwizytem” poza gitarą jest Ford Mustang. Dziś, kiedy wirtualna rozrywka rozwija się szybciej niż jakakolwiek inna jej forma, możemy usiąść z kontrolerem albo podłączoną do konsoli lub komputera kierownicą i pedałami, aby w pełni oddać się przyjemności z jazdy na ekranie w naszym domu. Need For Speed, Test Drive Unlimited, Project C.A.R.S. i gry z serii Forza to tylko niektóre tytuły, w których nie brakuje zarówno starszych, jak I nowych modeli Mustanga.

Filmy, teledyski i gry, nawet w goglach wirtualnej rzeczywistości nie są w stanie jednak oddać przyjemności ze swoich własnych wspomnień z tras, którym akompaniuje przyjemny dla ucha warkot sportowego auta. Ford Mustang to zakazany dla nas, Europejczyków od pół wieku owoc, który teraz jest na wyciągnięcie ręki i właśnie teraz może być również Twój.

Artykuł sponsorowany

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
naxxos

Mustang w wersji podstawowej kilka lat temu nowy kosztował 19900 usd.