Wypadki i kolizje w Rzeczycy Długiej
Wczoraj policjanci pracowali na miejscu kilku zdarzeń drogowych, do jakich doszło na drodze wojewódzkiej nr 855 relacji Stalowa Wola - Zaklików. W zdarzeniach ucierpiały dwie osoby, które trafiły do stalowowolskiego szpitala. Uczestnicy wypadków i kolizji byli trzeźwi. Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzeń.
Po godz. 6, za miejscowością Rzeczyca Długa doszło do wypadku drogowego. 27-letnia mieszkanka powiatu stalowowolskiego, kierująca fordem focus, wpadła w poślizg na oblodzonej drodze i wjechała do przydrożnego rowu. Kobieta trafiła do stalowowolskiego szpitala. Była trzeźwa.
Nieopodal tego wypadku jadący na kolizję drogową w Rzeczycy Długiej policyjny radiowóz wpadł w poślizg i uderzył w samochód ciężarowy star. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a jego uczestnicy byli trzeźwi.
Chwilę później doszło do kolejnej kolizji. Kierujący audi 19-letni mieszkaniec Stalowej Woli, jadący w kierunku mostu na rzece San zwolnił, gdy dojeżdżał do miejsca kolizji i wtedy w tył jego samochodu wjechała 51-letnia kobieta. I w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
W kolejnym wypadku, do którego doszło w pobliżu wcześniejszych zdarzeń kierujący mercedesem najechał na tył stojącego samochodu ciężarowego star. W wypadku ucierpiała pasażerka mercedesa, którą przewieziono do stalowowolskiego szpitala. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.
W rejonie, gdzie doszło do zdarzeń drogowych, panowały trudne warunki. Jezdnia była oblodzona, występowała też mgła. W najbliższych dniach pogoda nie będzie sprzyjać kierowcom. Policjanci apelują o ostrożną jazdę.
KPP
Komentarze
Cóż się dziwić służy odpowiedzialne za ten stan jak zwykle śpią. We wtorek ok 14 jechałam za piaskarką od lasu przed Lipą do Rzeczycy nie sypnęła ani grama piasku, pług gdzie nie gdzie ściągał śnieg ze środka drogi. Nie wiem po co ta piaskarka wyjechał?
Cóż się dziwić służy odpowiedzialne za ten stan jak zwykle śpią. We wtorek ok 14 jechałam za piaskarką od lasu przed Lipą do Rzeczycy nie sypnęła ani grama piasku, pług gdzie nie gdzie ściągał śnieg ze środka drogi. Nie wiem po co ta piaskarka wyjechał?
Cóż się dziwić służy odpowiedzialne za ten stan jak zwykle śpią. We wtorek ok 14 jechałam za piaskarką od lasu przed Lipą do Rzeczycy nie sypnęła ani grama piasku, pług gdzie nie gdzie ściągał śnieg ze środka drogi. Nie wiem po co ta piaskarka wyjechał?
A co tak cichutko o tym zdarzeniu bo policja się rozbiła
A wszystko przez rów bo gdyby pani niewpadła do rowu to do pozostałych kolizji prawdopodobnie by niedoszło