Biblioteka KUL do sprzedaży

Image

KUL chce sprzedać budynek po bibliotece mieszczący się przy Popiełuszki 6. Obiekt widoczny jest od strony Al. Jana Pawła II.

Uczelnia do budynku ma spółdzielcze prawo własnościowe. Jak czytamy w historii wydziału zamiejscowego (strona internetowa KUL) „W 1991 roku Huta Stalowa Wola przekazała Uczelni obiekty przy ul. Ofiar Katynia, w skład których weszły: hotel pracowniczy i stołówka wraz z klubem oraz zakończyła budowę Biblioteki Uniwersyteckiej, którą również podarowała Uczelni.”

Lokal został przez uczelnię macierzystą wystawiony na sprzedaż. Budynek jest duży, składa się z kilku skrzydeł o różnej liczbie kondygnacji. Ma powierzchnię 1075,87m2 (kubatura 3537,41m2). Odkąd miasto udostępniło uczelni pomieszczenia w nowym budynku (oficjalne otwarcie nastąpiło w połowie września 2015 roku), stara biblioteka stoi pusta. Zdecydowano więc o jej sprzedaży. Cena za metr kwadratowy to 2,3 tys. zł. To niewiele jak na lokal w centrum miasta, zwłaszcza, że obiekt można podzielić na wiele biur, sklepów czy firm produkcyjnych (działalność nieuciążliwa).

Mieszkańcy zastanawiają się czy lokal nie powinien wrócić pod skrzydła miasta. Teraz zapewne nabędzie go jakiś lokalny biznesmen z przeznaczeniem na rozwój swojej firmy lub pod najem. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży mają pójść na rozwój uczelni…



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Huciany

Czy ktoś słyszał by czarni oddali coś komuś i to jeszcze za darmo?

~jacek

Jeżeli otrzymali za darmo, niech za darmo przekażą do zasobów miasta.

~```

wszystko w Stalowej Woli wiec kto bedzie zakładał biura czy sklepy.

cyklista

Ciekawe ile mieszkancy tego bloku doplacili do tego biznesu, myślę że to im się jakiś zwrot z sprzedaży należy.

~jks

No i tu widać ,ze biblioteka w Salowej Woli nie była potrzebna. Po co tyle kasy poszło . Na siłę przenoszono oddziały biblioteczne. A jeśli ma zwrócić ten lokal KUL to Hucie a nie miastu. A Nadbrzeżny od huty kupi jak dyrekcję. Będzie dla urzędników na biura bo się biedaki nie mieszczą. Za komuny się mieściły a teraz ciasnota.

~Andrzej

Nie dla psa kiełbasa Siwy, ten budynek niebawem przejmą rosyjscy separatyści i utworzą w nim komendę.

~siwy

czyli ile musiałbym zapłacic?

~1+1=2

To jest lokal, ale zdaniem DZIENNIKARZY, budynek. Weszli już na wyższy poziom. Brawo !

~abc

Budynek, czy lokal?

~kk2

Faktycznie coś co się dostało a przestało być potrzebne powinno zostać zwrócone tak aby mogło być przekazane komuś innemu jakiejś organizacji, instytucji pomagającej innym komuś kto by to wykorzystał w dobrym celu a jednocześnie komuś kogo byłoby stać na opłaty i utrzymanie tego.

~mondry

Należałoby oddać miastu. Tak by było przyzwoicie.

~feniks

CYTAT
Mieszkańcy zastanawiają się czy lokal nie powinien wrócić pod skrzydła miasta

Nadbereżny kupi od kogo jak kogo ale od KUL-u kupi.