Polacy wytrzymali nerwowo

Image

Piotr Brzeziński, były uznany piłkarz i trener Stali Stalowa Wola, Mamy to! Polscy kibice oszaleli ze szczęścia, piłkarska reprezentacja Polski po rzutach karnych pokonała na Euro 2016 Szwajcarię w meczu 1/8 finału i awansowała do ćwierćfinału. To był heroiczny bój, w który Polacy prowadzili po pierwszej połowie 1:0 dzięki bramce Jakuba Błaszczykowskiego, ale w końcówce drugiej połowy wyrównał Xherdan Shaqiri. Dogrywka nie rozstrzygnęła sprawy i potrzebne były rzuty karne ocenia spotkanie Polski ze Szwajcarią na mistrzostwach Europy.

Te Polacy wykonywali bezbłędnie, Szwajcarzy pomylili się natomiast raz, a konkretnie Granit Xhaka i historyczny ćwierćfinał dla Polaków na Euro stał się faktem.

- Były wielkie emocje, a polscy kibice dopingowali nasz zespół kapitalnie - na gorąco mówił po meczu Piotr Brzeziński.– Pierwsza połowa była dla Polski, druga dla Szwajcarów, co potwierdzone zostało golami. W naszym zespole brakowało może trochę tego błysku w ofensywie, jeśli chodzi o ważnych graczy, Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika, Grzegorza Krychowiaka, ale oni mają za sobą ciężki sezon, grali w lidze długo. Mniej z kolei w sezonie grał Jakub Błaszczykowski, a w mistrzostwach Europy prezentuje się bardzo dobrze, tak samo Kamil Grosicki, te nasze skrzydła były groźne. Kapitalnie wypadł Łukasz Fabiański, bardzo dobrze funkcjonowała cała nasza obrona. Bramka dla Szwajcarów to był jeden z najładniejszych goli w tych mistrzostwach. Mieliśmy w kilku sytuacjach trochę szczęścia pod naszą bramką, była poprzeczka, były sytuacje Szwajcarów w dogrywce. Ale szczęście też trzeba mieć w życiu, tak samo w piłce. Rzuty karne Polacy wytrzymali nerwowo, strzelali je nasi zawodnicy występujący w zagranicznych ligach. I wygraliśmy w karnych 5:4, możemy się cieszyć ze zwycięstwa. I cieszmy się z niego, ja pamiętam te puste ulice, jak Polacy wygrywali mecze na mistrzostwach świata w 1974 roku, gdy zdobyliśmy trzecie miejsce, tak samo potem było w 1982 roku. Tym bardziej można teraz docenić tamte sukcesy, bo obecnie dla nas już wielką sprawą jest awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Super, że po chudych latach mamy znowu powody do radości - dodaje.

Polacy ćwierćfinał na Euro we Francji rozegrają w czwartek 30 czerwca o godzinie 21 w Marsylii. Oby podołali fizycznie, bo 120 minut ze Szwajcarią kosztowało ich wiele sił.

- Do składu naszego zespołu wróci już po pauzie za kartki Bartosz Kapustka – przypomina Piotr Brzeziński. – Szkoda, że go nie było w meczu ze Szwajcarią, bo przydałby się na pewno. W ćwierćfinale będzie kolejny ciężki przeciwnik, a kto byłby dla nas lepszy, czy Chorwacja czy Portugalia, to nie ma co mówić, obie te drużyny to bardzo dobre ekipy. Chorwacja bardzo podobała mi się w wygranym meczu z Hiszpanią, a Portugalia to siła w ofensywie, w tym zespole występuje Cristiano Ronaldo. Najważniejsze, że w mistrzostwach we Francji nadal będziemy mogli oglądać w akcji Polaków i kibice mogą świętować sukces – podsumowuje Piotr Brzeziński.

A.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~analiza

Oglądając mecze mam wrażenie, że największe gwiazdy tego spektaklu w najbardziej ważnej sytuacji bramkowej nie potrafią umieścić piłki w bramce wielkości bloku 4 piętrowego,Ale tłuszcza cieszy się gdy nie trafią w słupek. Prymitywny sport i co dalej??

~Kibol

Przydałby się Wolski do rozegrania, bo Zieliński zawiódł. Ale może w eliminacjach mistrzostw świata.

~kibic

Gdyby w reprezentacji POLSKI w miejscu tego oldboja z LEGII defensywnego pomocnika JODŁOWCA grał wychowanek IGLOOPOLU DĘBICA obecnie gracz LECHA POZNAŃ pan TRAŁKA o wynik meczu z PORTUGALIĄ byłbym spokojny. Atak granie w 10 przeciwko 11 to nie jest łatwa sprawa wszyscy którzy kiedyś grali w piłkę nożną to wiedzą o czym mówię.

~lis

Po tym co pokazała Belgia to nie wiem czy gramy w słabszej połówce drabinki.

~iks

Gdyby nie Milik i jego pudła gralibyśmy teraz w drugiej połówce drabinki o wiele mocniejszej wiec ..... Milik dziękujemy !!!! umiech

~siwy

jak obstawić czwartkowy mecz? stawiać na naszych?

~zyzy

Nie wiem ja Wy ale ja mam wrażenie,że nasze chlopaki wydolnościowo wyglądaja coraz gorzej.

~Andrzejek

Potrzebuje ktoś szybkiej pożyczki na wyjazd do Francji na mecz finałowy ? Zajmuje się Lichwą zawodowo.

~Andrzejek

Potrzebuje ktoś szybkiej pożyczki na wyjazd do Francji na mecz finałowy ? Zajmuje się Lichwą zawodowo.

~Mały

Zgadzam się, Milika trzeba odstawić od pierwszego składu.

~igor

Mamy szczęście że wygraliśmy bo 2 połowa i dogrywka należała do Szwajcarii. Milik powinien ustawić sobie celownik bo w 1min powinien trafić do pustej bramki tak samo zmarnował 2setki z Niemcami. Lewy poza bieganiem nie błyszczy. Od 1min w meczu z Portugalią Kapustka zamiast Milika da mu to do myślenia

Damian1989r

Sił zabrakło już w 70 min. Szwajcarzy robili z naszymi co chcieli.

~Jack

W obronie gramy bardzo dobrze, tylko sił im zabrakło w dogrywce.

PiotrNiskie

Wszyscy są do ogrania tylko problem jest taki że jak się strzeli gola to trzeba ten wyniki utrzymać do końca a nie pozwalać przeciwnikowi na co on ma ochotę! Wczorajszy mecz pokazał że w obronie bez sensu gramy!

~Optymista

Portugalia jest do ogrania, możemy mieć półfinał.

~małgosia

jasiu nie nasladuj politykow oni nigdzy nie wiedza kiedy skonczyc

~jasio

podaję ze do pazdziernika/ nie znam jeszcze roku/ podam sie do dymisji

~Kibic

Cała Polska chodzi dzisiaj pijana umiech

~siwy

kocham ten zespół. i tak daleko zaszliśmy