Gałązki sosny przyznane

Image

Po raz XVI zostały przyznane nagrody miasta Stalowa Wola "Gałązka sosny" w dziedzinie kultury. Po raz pierwszy wybrano laureatów w 4 kategoriach...

Podobnie jak w latach ubiegłych wśród kandydatów nie zabrakło osób, które aktywnie działają na niwie kultury w Stalowej Woli. Kapituła toczyła burzliwe obrady. Komu przyznać nagrodę, skoro wśród nominowanych jest tylu godnych nagrody. Ostateczna decyzja należała do prezydenta. Nagrody Miasta Stalowa Wola "Gałązka sosny" w dziedzinie kultury przyznano następującym osobom:

Agata Linek (kategoria: literatura) - autorka tomiku poetyckiego pt. "Szept pumy". Jej wiersze zawierają obrazy dnia codziennego, wspomnienia, reakcje na polityczne konteksty, słowa wdzięczności dla osób, które wiele znaczyły w jej życiu. Agata Linek próbuje świat wokół siebie zamknąć w poezji. Rodzina. To najważniejszy temat jej wierszy.

Anna Garbacz (kategoria: wydarzenie kulturalne) - za inicjatywę i współrealizację projektu pn. Stalowowolanie, kim jesteśmy? W ramach powyższego przedsięwzięcia miało miejsce szereg działań (cykl spotkań Szanujmy wspomnienia, wystawa plenerowa, publikacja zawierająca archiwalne fotografie ze zbiorów prywatnych i wspomnienia pokazujące losy i postawę pierwszych mieszkańców Stalowej Woli).

Patrycja Lewandowska (kategoria: debiut artystyczny) - za wybitną kreację aktorską w monodramie pt. Goła baba wg Joanny Szczepkowskiej, w reżyserii Marka Woynarowskiego. Spektakl jest dyskursem o koncepcji teatru i oczekiwaniach widzów. W sposób humorystyczny pokazuje gorzką prawdę o pracy aktora i brutalnej rzeczywistości. Aktorka wciela się w 2 kobiety: liryczną, delikatną, i rubaszną, przebojową.

Ewa Wojciechowska - za kilkudziesięcioletni aktywny udział w amatorskich zespołach artystycznych MDK w Stalowej Woli. Ewa Wojciechowska była tancerką ZPiT Lasowiacy, występowała również w balecie. Artystka zachwyca profesjonalnym poziomem wykonania arii operowych, operetkowych i partii musicalowych. Dzięki jej występom każdy projekt artystyczny staje się znaczącym wydarzeniem kulturalnym promującym miasto na forum ogólnopolskim i poza granicami kraju.

Gałązkę sosny wręczał prezydent Lucjusz Nadbereżny i przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Sobieraj. Nie zabrakło również dowodów sympatii z sali, były kwiaty, życzenia dalszych sukcesów, gratulacje.

Włodarz miasta podkreślił, że data zorganizowania gali nie była przypadkowa. Rozpoczęła w sposób wyjątkowy Dni Miasta.

- Wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej przypada nam w udziale prawdziwy zaszczyt. Mamy możliwość, podczas tej dzisiejszej gali, wyrażenia największej wdzięczność ludziom stalowowolskiej kultury za to, że każdego dnia tworzą wspaniałe dzieła w różnych dziedzinach kultury- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Dyrektor biura poselskiego Rafała Webera, a jednocześnie członek Kapituły- Grzegorz Męciński przypomniał zebranym historię stalowowolskiej nagrody.

- To już XVI Gałązka sosny. Pamiętam pierwszą i kolejną. To były faktycznie gałązki, teraz to się rozrosło w taką gałąź, ponieważ tych kategorii jest dużo więcej, tej publiczności, która tu jest, jest znacznie więcej. Zaczynaliśmy w szkole muzycznej, później była sala kameralna, teraz jest piękna sala audytoryjna. Gratuluję nagrodzonym i nominowanym- mówił Grzegorz Męciński.

Nagroda dla wszystkich była niespodzianką.

- Muszę przyznać, że jestem bardzo wzruszona i zaskoczona, bo jak zobaczyłam ile osób i jakie wspaniałe osoby i grupy są nominowane, to nawet nie miałam nadziei, że mogę znaleźć się w gronie laureatów. Jak się okazało, projekt uzyskał uznanie jury. Cieszę się przede wszystkim w imieniu tych wszystkich potomków pierwszych mieszkańców Stalowej Woli, bo ten projekt ich dotyczył. Cieszę się, że to zostało zauważone- mówiła Anna Garbacz.

Wieczór uświetnił występ Edyty Geppert.

Przewiń do komentarzy





























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~stalowiak

A pieśniarz Paweł Dziura dlaczego tym razem nic nie otrzymał?

~Max

Agata Linek bardzo lubi się rozbierać tylko nie ma co pokazać.

~Orina

A ja do Sabiny dodałabym jeszcze dwa mankamenty: 1) nie umożliwienie chociaż jednemu z nagrodzonych wypowiedzenia przynajmniej kilku słów podziękowań, a zrobiłaby to świetnie np Pani Garbacz i 2) jakieś dziwne ułożenie scenariusza, gdzie po występie Edyty Geppert wyskoczyli na scenę jak Filip z konopii jeszcze konferansjerzy. Było to zupełnie niepotrzebne i śmieszne, bo ludzie już zbierali się do wyjścia. Ale głowa do góry. W przyszłym roku może będzie lepiej jak wyciągną wnioski z tegorocznej imprezy.

~Ooo no

Widz, Jackowski był nominowany nie dostał nagrody

~Sabina

Nie wiem dlaczego ktoś kompletnie nie znający się na rzeczy najjaśniej świecącymi gwiazdami wieczoru zrobił konferansjerów i postawił ich w centrum sceny, z przodu, w blasku reflektorów. W tej sytuacji z tyłu sceny plątali się w ciemności jacyś nominowani i jacyś tam laureaci, którym najważniejsze osoby w mieście wręczały jakieś tam nagrody, a publika z wielkim trudem usiłowała dojrzeć przynajmniej ich sylwetki. Sami prowadzący też byli w fatalnej sytuacji, bo nic nie widzieli, co się dzieje na scenie i nie mieli pojęcia kiedy maja zaczą prezentować kolejną osobę. Odwracali się więc kilkanaście razy i zerkali przez ramię, nie chcąc wypinać na publikę czterech liter / vide zdj. 10 i 11/ . Całość była z tego powodu żenująca. A wystarczyło tylko podejrzeć gdzie stoją prowadzący np na innych imprezach polskich czy zagranicznych na czele z oscarami lub po prostu trochę pomyśleć i uhonorować nominowanych, laureatów i wręczających godnym miejscem na scenie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku nie powtórzy się ten fatalny błąd, za który ktoś powinien ponieść konsekwencje. Dobrze chociaż, że przed panią Geppert nie postawili tych prowadzących :-) . Amen.

~widz

Nurtuje mnie pytanie, za co Jackowski z brukowca kościelnego "Nasz Czas" dostał nagrodę (5 zdjęcie)?
Czy jest kategoria typu "wazeliniarz roku"? Ten człowiek ma tyle wspólnego z kulturą co świnia z układem słonecznym.
Śmiem twierdzić, że gałązka sosny z roku na rok podupada.

sebastal

Czy wy nie widzicie znakow przy wejsciu na sale? zakaz uzywania lampy blyskowej.