Czy smartfon może zastąpić aparat?

Image

Historia aparatów fotograficznych liczy już sobie wiele lat. Już w średniowieczu ówcześni myśliciele eksperymentowali z camerą obscurą. Setki lat później, w XX wieku, aparat fotograficzny stał się bardzo popularny i dostępny dla każdego. Dla każdego, gdyż ich cena wciąż malała, a także dlatego, gdyż trafiły do telefonów komórkowych.

Przełom wieków przełomem w telefonach komórkowych

To właśnie w 2000 roku japoński Sharp dokonał niemałej rewolucji. Wprowadził model J-SH04 z wbudowanym aparatem cyfrowym o rozdzielczości 0,11 megapikseli. Zdjęcia były wyświetlane na ekranie obsługującym na 256 kolorów. Dzisiaj liczby te wywołują uśmiech na twarzy, ale 15 lat temu była to rewolucja. Stało się wiadome, że każdy nowy telefon - przynajmniej ten ze średniej półki - musi mieć aparat cyfrowy, aby móc odnieść sukces na rynku. Obecne smartfony mają aparaty cyfrowe o rozdzielczości nawet 41 megapikseli (Nokia Lumia 1020), czyli nieporównywalnie więcej niż ich poprzednicy sprzed ponad dekady. Czy jednak są w stanie całkowicie zastąpić klasyczne aparaty cyfrowe i lustrzanki?

Nie tylko matryce ważne

Wyścig matrycowy u producentów telefonów i smartfonów trwa, choć w ostatnim czasie wyraźnie zwolnił. Obrazuje to doskonale porównanie telefonów na komórkomat.pl, w którym znaleźć można dużo modeli z aparatami o rozdzielczości ponad 20 megapikseli. Większość smartfonów nie schodzi poniżej 8 megapikseli i tylko te z najniższej półki mają ich mniej. Co prawda nie do końca większa liczba pikseli przekłada się na lepszą jakość zdjęć, dlatego też - przynajmniej w droższych modelach - przykłada się większą wagę do optyki. A tę ze względu na kompaktowe wielkości telefonów, czy nawet wielocalowych smartfonów (płaski kształt) ciężko “upchnąć” w w ich obudowie.

Plusy i minusy smartfonów i aparatów cyfrowych

Niezaprzeczalną zaletą smartfonów jest fakt, iż praktycznie nie rozstajemy się z nimi. Gdziekolwiek się nie udamy, to telefon czy smartfon zawsze nam towarzyszy. Co za tym idzie, zawsze mamy możliwość wykonania zdjęcia czy nagrania krótkiego filmu. I to w sytuacjach, których byśmy się nie spodziewali. No i ta uniwersalność - smartfon służy nam nie tylko do dzwonienia czy robienia zdjęć, ale także do surfowania po Internecie czy korzystania z GPS. Zainstalowane dodatkowe aplikacje mobilne jeszcze bardziej zwiększają jego użyteczność. Do aparatu cyfrowego nie wsadzimy karty SIM któregoś z operatorów, by wykonać połączenie. A jest ich bardzo dużo do wyboru, ale nie w tym problem - wystarczy przeczytać opinie o Plus czy innych sieciach, by wybrać dla siebie optymalną ofertę. Problem pojawia się wtedy, gdy chcemy wykonać zdjęcie przy słabym oświetleniu. Wtedy zdjęcia nawet topowych smartfonów pozostawiają wiele do życzenia. I właśnie w takich sytuacjach (przynajmniej póki co) dobre aparaty cyfrowe wydają się być jeszcze niezastąpione. Podobnie w przypadku zawodowych fotografów - tu nie ma miejsce na kompromis, dlatego profesjonalny sprzęt fotograficzny z pewnością nigdy nie zostanie zastąpiony.

Jeżeli inżynierowie poradzą sobie z zaimplementowaniem zaawansowanej optyki w obudowach smartfonów to dokona się kolejny przełom. Tylko trzeba zadać sobie pytanie - czy będzie to jeszcze smartfon z funkcją wykonywania bardzo dobrej jakości zdjęć, czy będzie to już aparat fotograficzny z opcją wykonywania połączeń? I wreszcie: czy potrzebujemy kolejnego gadżetu, który tak naprawdę niewiele nam się przyda, a wygeneruje tylko większe koszty zakupu? Już obecne telefony i smartfony robią zdjęcia przynajmniej niezłej jakości, więc dla przeciętnego użytkownika są one zupełnie wystarczające.

Artykuł sponsorowany

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Anna

Dla zwyczajnego (przeciętnego) użytkownika, aparat w smartfonie to ogromna wygoda. Jeszcze jeśli uda się taki aparat z panoramą, zdjęciami sekwencyjnymi i sporym makro oraz nagrania video w jakości HD to przeciętnemu użytkownikowi zupełnie wystarczy. Ja zawsze kupuję smartfony najpierw sprawdzając aparat jaki ma zainstalowany. Obecnie mam dwa typy (dwóch producentów) telefonów, w których zdjęcia robione nocą są powiedziałabym bardzo dobrej jakości umiech

~Maniek

Żaden smarfon nie zastąpi dobrego aparatu cyfrowego,nie wspomnę o lustrzankach!!!

~mpx

A matryca wielkości ziarenka ryżu :/