Bezpłatne znieczulenie rodzących to mit

Image

Od lipca każda rodząca kobieta w publicznym szpitalu miała mieć możliwość otrzymania za darmo znieczulenia przy porodzie. W praktyce tak nie jest i nieprędko będzie...

Wiadomość o tym, że w szpitalach publicznych ciężarne kobiety będą mogły skorzystać z darmowego znieczulenie zewnątrzoponowego podczas porodu naturalnego ucieszyła wiele kobiet. Teoretycznie z takiego znieczulenia powinna móc skorzystać każda rodząca Polka, która o to poprosi, w praktyce nie jest tak różowo. W większości szpitali brakuje anestezjologów. Wielu lekarzy tej specjalizacji zdecydowało się na pracę za granicą, gdzie zarobki są znacznie wyższe. Brak specjalistów sprawił, że od lat, nawet za opłatą, wiele kobiet nie mogło otrzymać znieczulenia zewnątrzoponowego do porodu, bo nie miał go kto podać. Sprawdziliśmy jak ta sytuacja wygląda w Nisku i w Stalowej Woli i nie mamy dobrych wiadomości. W obu placówkach brak odpowiedniej obsady anestezjologów.

- To, co na dzień dzisiejszy proponuje fundusz jest niewystarczające, niezadawalające. Ot tak, z marszu, nie da się tego zrobić. Proszę zauważyć, że jeżeli pacjentka będzie znieczulona nikt nie wyliczy średniej porodu: czy to będzie godzina, półtorej, 8, 10 czy 12 godzin i cały czas lekarz jest przy tej pacjentce, czyli wyłącza się go z innych pacjentów. Wprowadzenie nowej procedury musi gwarantować bezpieczeństwo całego szpitala. Z jednej strony lekarz anestezjolog opiekuje się 5 czy 6 pacjentami na OIOM-ie, a z drugiej strony zabezpiecza znieczulenia na ortopedii, na chirurgii, na bloku operacyjnym, na laryngologii, na ginekologii planowe- cesarskie cięcia itd., czyli jest tu szerokie spektrum zabiegów, które muszą być wykonane. Organizacyjnie, logistycznie musimy to dobrze przygotować- mówi Edward Surmacz, dyrektor stalowowolskiego szpitala.

Obietnica darmowego znieczulenia padła przed 3 laty, kiedy ministrem zdrowia był Bartosz Arłukowicz. Jak się okazało w praktyce, obietnice polityków często są nierealne do spełnienia, w tym przypadku jest podobnie.

- W tym wszystkim było dużo polityki, a mniej realizmu. W porodzie mamy sytuację następującą: jest matka i jest dziecko i wszyscy muszą być bezpieczni, czyli ważne w tym momencie jest to, żeby cały szpital bezpiecznie funkcjonował. Jeżeli to wszystko nie będzie wyliczone, to nie podejmie się takich procedur- mówi dyrektor stalowowolskiego szpitala.

Warte podkreślenia jest również to, że nie tylko problemem jest deficyt anestezjologów, kłopotem są również niewystarczające środki z NFZ, które nie pokrywają wszystkich kosztów.

MP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~natura

CYTAT

~xYz
Czy to byłoby uprawnione? Zwracam uwagę, że poród bez znieczulenia to fizjologia. Poród ze znieczuleniem to poprawianie natury. I znieczulenie takie, też bywa, że ma swoje komplikacje, za które oczywiście odpowiada szpital.


Poprawianie natury? Ty jesteś jakimś idiotą czy katolikiem przenisionym prosto z samych mrokow średniowiecza, albo repzentujesz polską myśl medyczną, bardzo cwaniakowatą, zdemoralizowaną swoja samorządnością i zacofaniem. Jedyna ciekawa kwestia jest taka, czy są bardziej zdemoralizowani i zacofani, czy bardziej zdemoralizowani i cwaniakowaci.

Jest za mało anasteziogów czy znieczulenia jest"nienaturalne" i co rozumiesz przez pojęcie "nienaturalne" w medycynie, czy mówiąc ogólniej w kulturze, czyli tym co osiągnał człowiek dzięki temu, że ewolucja ngromadziła w nim inny zestaw genów niż w pozostałych zwierzętach. Jesli świnie
CYTAT
Poród ze znieczuleniem to poprawianie natury
rodzą bez znieczulenia, bo nie mają świńskiej myśli medycznej , to i polscy pacjeńci powini polegać tylko na tym na czym polegają świnie kiedy rodzą, czyli na niczym, bo nie stworzyły kultury medycznej czy jakiejkolwiek innej np. technicznej czy świniomanizmu( świńskiego odpowiednika humanizmu).

No i po co to całe pierdolenie człowieku naturalny jak polski prymitywizm i zacofanie. Anastezjolodzy chcą więcej zarabiać, parszywa słuzba jest po to żeby zatrudniać lekarzy, a jesli zotanie trochę pieniędzy, to sie naturalnie po polsku leczy. Jest jak jest i jebał to pies, takie wasze kurewskie parwo czy tam lekarskie, ale prymitywne skurwysyny przestańcie pierdolić o naturze jak to całe katolickie zdemoralizowane prymitywne katolickie bydło, dla którego pojecie"natury" jest niczym innym jak zakmuflowanym bełkotem religijnym, którym walczą o swoja pozycję i pieniadze z racjonalnym państwem udając, że za tym nie stoi religijna ideologia, bo jesli używa się słowa "natura" to tak wydawać się może. Ale watykańskie natanki mówią, że natura to bog, a co za tym idzi, nie ewolucja, zarodek to człowiek, którego poseł Gowin usłyszał. I tak mroczne cwaniakowate odrażające krótkowzroczne bydło usuwa coraz bardziej z tego zasranego państwa ostatnie resztki racjonalizmu, który polskie bydło tak naprawdę swoją poprawę losu zawdzięcza i bynajmniej nie jest to jego zasługa, ale adaptacja na polski grunt myśli i rozwiązań z innych karjów.

Udawanie w polsce idioty jest bardzi ryzykowne, bo masowo się ich produkuje, w domach i na medycznych uczelniach w szególności. Chaznowa potworna gęba niedługo będzie symbolizować to parszywe, komfornistyczne środowisko.

~xYz

do Die nacht

Dyr. Surmacz powiedział: "Wprowadzenie nowej procedury musi gwarantować bezpieczeństwo całego szpitala. Z jednej strony lekarz anestezjolog opiekuje się 5 czy 6 pacjentami na OIOM-ie, a z drugiej strony zabezpiecza znieczulenia na ortopedii, na chirurgii, na bloku operacyjnym, na laryngologii, na ginekologii planowe- cesarskie cięcia itd., czyli jest tu szerokie spektrum zabiegów, które muszą być wykonane".

Wyciąga Pan/Pani niewłaściwe wnioski. To nie jest tak, że poprawna opieka na rodzącą stanowi zagrożenie dla całego szpitala.

Jasno wynika ze słów dyr. Surmacza, że wprowadzenie powszechnych znieczuleń dla rodzących, związane jest z koniecznością zagwarantowania odpowiedniej opieki anestezjologów (których brakuje) czyli trzeba ich odciągnąć od innych pacjentów. Spowoduje to, że komfort stwarzany rodzącym to jedno a narażenie bezpieczeństwa innych pacjentów - tych na chirurgii, ortopedii, ginekologii, OIOMI-e, itd. - to drugie. Czy to byłoby uprawnione? Zwracam uwagę, że poród bez znieczulenia to fizjologia. Poród ze znieczuleniem to poprawianie natury. I znieczulenie takie, też bywa, że ma swoje komplikacje, za które oczywiście odpowiada szpital.
I na koniec aspekt ekonomiczny. NFZ płaci za poród ze znieczuleniem określone pieniądze. Jeżeli na rynku pracy byliby anestezjolodzy, których mógłby szpital zatrudnić dodatkowo do takich znieczuleń, to oczywiście trzeba by im zapłacić, a to spowodowałoby zapewne kompletną nieopłacalność wykonywania takich świadczeń, które przecież nie byłyby świadczeniami ratującymi życia ale świadczeniami dla komfortu.

Szpital nie otrzymuje żadnych ekstra pieniędzy na leczenie. Sprzedaje świadczenia tak jak w sklepie sprzedaje się bułeczki. Jeżeli koszty świadczeń są większe niż zapłata za wykonanie tych świadczeń to po jakimś czasie zwija się interes.
Paradoks polega na tym, że z jednej strony szpitale mają misję publiczną, z drugiej są jednostkami sektora finansów publicznych i muszą zachować dyscyplinę finansową. Z jednej strony dyrektorowi nie wolno prowadzić działań, które skutkować będą pogorszeniem sytuacji finansowej zakładu, z drugiej państwo płaci za wiele świadczeń poniżej ich faktycznych kosztów. Dlatego konieczne są według słów dyrektora "wyliczenia".
Myślę , że Pan/Pani czepia się niesłusznie.

~system

Słuzba zdrowia jest systemem, który stał się już dawno jak na prymitywną i do bólu polską medycynę zbyt skomplikowany, aby sądzić, że kolejne pieniadze cokolwiek w nim zmienią na korzyść pacjenta.

~Die Nacht

Warto zwrócić uwagę na pokrętne tłumaczenie Surmacza:
Kobieta nie otrzyma znieczulenia, bo to naraziło by bezpieczeństwo szpitala.

A więc: Poprawna opieka nad rodzącą kobietą stanowi zagrożenie dla szpitala.

A więc: Skoro pacjenci jako tacy są niebezpieczni dla szpitala, a szpital jest niebezpieczny dla pacjentów, to po co ten szpital istnieje ? Postawić kolejną "Biedronkę", i przy kasie kupi się Apap.

~gronkowiec

A co z gronkowcem, czy nadal pewien znany lekarz przez brak higieny na oddział przynosi?

~natura

Za prawde powiadam wam macice, że w bólach rodzić będziecie, bo Raj przez waszą babską ciekawość został bezpowrotnie dla ludzkości stracony.

Ześlę na was macice polskich lekarzy, jak zsyłałem robaki i inne zwierzęta nieprzyjemne na grzeszników i ich potomstwo nieposłusznych woli moje.

~jkl

A co miało nie być za Tuska i Kłamacz Smoleńskiej.

~Die Nacht

@ mik8

Otóż to. W tym przypadku problemem jest brak stosownej woli politycznej.

ilumi

Janko a klimatyzację w samochodzie pewnie masz....a po co? Kiedyś się jeździło bez i jakoś było, obudź się! czasy się zmieniają

mik8

Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają panowie. Zapewniam, ze gdybyście to wy rodzili, znieczulenia byłyby ogólnodostępne już od wielu, wielu lat.

Dziwne, że w cywilizowanym świecie się da, a u nas wciąż się nie da. Chociaż nie, u nas też się w niektórych szpitalach da. I to nieodpłatnie. Chcieć to móc.

A kiedyś, dawno dawno temu, to się też operowało bez znieczulenia. Kończyny przywiązane, ewentualnie trochę wódki i heja. Zapraszam panów na taką operację.

I tak, rodziłam - bez znieczulenia. Więcej już nie planuję. Ale jak najbardziej jestem za akcjami typu Lepszy poród. Niech moje córki mają lepiej.

~Jas

Za taka przyjemnosc przed porodem wypadalo by troche pocierpiec

~kom

Też rodziłam naturalnie bez znieczulenia i to nie raz. Ale czy to powód aby inni nie mieli lepiej? Zawiść tu wychodzi... umiech

Za granicą to norma i przy nikim anestezjolog nie stoi 10h.
Gorzej z mentalnością, nie bądzmy sobie wilkiem.

~iza

MA BOLEĆ I BASTA !!!

~janko

~Die Nacht i tu się zgadzam.Co pokolenie to coraz mniejsza odporność i nie tylko na ból.

~Die Nacht

@ janko

Bo dawno było dawno, a dzisiaj jest dzisiaj. Dzisiaj ludzie są fizycznie mniej odporni.

~janko

~nutka ja osobiście nie mam nic przeciwko aby same zainteresowane o tym decydowały ale zgadzam się z ~k.g.w 100%.Niestety ja nie rodziłem i raczej nie będę więc nie chcę nawet dyskutować a tylko wyraziłem swoją opinię.

~k.g.

bez bólu i przyjemnie to może byc jak sie do tej ciązy doprowadza,a potem to juz prosze nie oczekiwac cudów;boli, toż to natura; też rodziłam, bolalo, no i co; przeżyłam.a teraz jakies same ksieżniczki co to bez bólu chcą i jeszcze zeby im spiewac może

~nutka

do janko A może by tak kobiety decydowały, czy chcą czy nie. Mamy XXI wiek a nie średniowiecze, jeśli można rodzić bez bólu to dlaczego nie?

~Huciany

Dopóki w szpitalach będą czarni nadzorcy dopóty dyrekcje będą kręcić by realizować dyrektywę-"w bólu rodzić będziesz".

~janko

~Die Nacht jakoś od dawien dawna nawet królowe nie miały znieczuleń i dzieci się rodziły to sądze,że nic nie stoi na przeszkodzie oprócz naszych decydentów aby rodziły się dalej.
A z tym szokiem myślę,że przesadzasz i nie od bólu porodowego on zależy.

~Die Nacht

Jak nie ma znieczulenia, to będą traumatyczne porody i coraz większa liczba kobiet zapadających na psychozy spowodowane szokiem poporodowym.

P.S. Proszę o klikanie na link do mojego profilu na FB:
www.facebook.com/INTEL2015