Moje śmieci – wspólna sprawa

Image

W St. Woli wytwarza się rocznie ok. 26 tys. ton śmieci. Takich, którzy udają, że wyrzucają mniej odpadów niż ma to miejsce faktycznie nie brakuje, stąd tyle kontroli terenowych...

40 tysięcy złotych rocznie wpływa do Gminy Stalowa Wola z tytułu weryfikacji deklaracji śmieciowych. Pieniądze te zasilają budżet systemu gospodarki odpadami, pozwalając na zmniejszenie opłat za śmieci, tak dla pojedynczego mieszkańca, jak i dla firm. Zyskują portfele, środowisko i estetyka otoczenia.

Mieszkańcy Stalowej Woli wytwarzają rocznie około 26 tysięcy ton śmieci. Faktyczna ich ilość weryfikowana jest na podstawie deklaracji składanych w gminie. Tych, którzy chcą "zaoszczędzić", wciąż niestety jest wielu. Tracą na tym wszyscy, dlatego weryfikacją deklaracji ze stanem faktycznym zajmują się pracownicy Referatu Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Ochrony Środowiska, prowadząc od 2013 roku sukcesywne kontrole terenowe.

Wizja lokalna prawdę ci powie…

Setki kilometrów rocznie wydeptują urzędnicy, po to, by sprawdzić szczelność systemu gospodarki śmieciowej w gminie. Uzbrojeni w roczne raporty Miejskiego Zakładu Komunalnego kontrolerzy porównują otrzymane dane z rzeczywistością. A tej oszukać się nie da. Każdy mieszkaniec "produkuje" określoną ilość śmieci, które trafiają zwykle do najbliższej pergoli. Gdy w jednym mieszkaniu zameldowane są dwie osoby, a śmieci jest niewspółmiernie więcej, można przypuszczać niezgodność deklaracji ze stanem faktycznym. A bywa i tak, że tam gdzie zadeklarowana jest jedna osoba, lokal wynajmuje 6 studentów. Długo szukać nie trzeba. "Winnego" najczęściej wskazują sąsiedzi, najlepsi obserwatorzy lokalnej rzeczywistości. Oni też wiedzą, kto remontuje mieszkanie i kto zmieniał opony w aucie.

Obrazek

Terenowy monitoring skutkuje zwykle ekspresowym uprzątnięciem bałaganu przez "winowajcę", ale pozostaje pytanie: czy to było konieczne?

- Po co bawić się w detektywa, straszyć mandatem, angażować policję i samemu najeść się wstydu? Powinna tu zadziałać zdroworozsądkowa zasada interesu społecznego. Nawet brak wiedzy nie zwalnia od obowiązku myślenia, a o tym, że śmieci nie wypada wyrzucać gdzie i jakkolwiek powinien wiedzieć każdy dorosły człowiek. To, co pokazuje się dzieciom w rodzinie, zaprocentuje w przyszłości, w myśl zasady "czym skorupka za młodu nasiąknie…". Jak będzie, więc wyglądało nasze otoczenie za kilka lat, gdy najmłodsi nie dostaną dobrego wzoru postępowania? Również tego w kwestii gospodarki odpadami- argumentują pracownicy Referatu Gospodarki w UM.

Warto wiedzieć, że każda nierzetelna (celowa lub nie) deklaracja podnosi koszty zagospodarowania odpadów dla wszystkich mieszkańców. Jest tak, bo dodatkowy transport odpadów, a potem ich utylizacja to nieprzewidziany wydatek w systemie gminnej gospodarki odpadami. Obowiązek dbania o porządek w gminie regulują konkretne przepisy, które w skrajnych przypadkach egzekwują stróże prawa, nadkładając mandat karny w wysokości od 100 do nawet 500 złotych. Przepisy i zdrowy rozsądek zabraniają wyrzucania śmieci poza miejscami do tego wyznaczonymi, nie mówiąc o mieszaniu odpadów komunalnych z niebezpiecznymi, co niestety nagminnie wykazują kontrole w lokalnych zakładach przemysłowych.

Obrazek

Wyrzucić, gdy nikt nie widzi…

Rocznie pracownicy Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Ochrony Środowiska przeprowadzają około 200 wizytacji terenowych, podczas których ujawnionych zostaje kilkadziesiąt miejsc nielegalnego gromadzenia odpadów na terenie gminy. Tylko w zabudowie jednorodzinnej jest ich około 70. Nie próżnują działkowicze. Wiosną, wokół stalowowolskich ogródków znaleźć można całe sterty niechcianych mebli, elementów działkowej zabudowy, gruzu, a także gałęzi i ziemi. Do tego dorzucane są worki z odpadami z gospodarstw domowych.

Obrazek

Prawdziwą pomysłowością wykazują się również amatorzy wywózki śmieci do lasów. "Królują" opony, stare wersalki, a nawet części samochodowe. Dlaczego do lasu? Bo chyba najbliżej i wciąż bardziej "anonimowo".

W 2015 roku w gminną akcję likwidacji nielegalnych wysypisk włączyły się również Lasy Państwowe. Przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. Z terenów kompleksu Puszczy Sandomierskiej zebrano i wywieziono wspólnie kilkadziesiąt ton odpadów. To powinno cieszyć, ale raczej napawa smutkiem.

Stąd też oprócz systemu kontroli i mandatów niezwykle ważne jest podnoszenie świadomości mieszkańców gminy o szkodliwości nielegalnego pozbywania się odpadów, o tym, że chodzi tu nie tylko o względy estetyczne, ale także o to, że szkodliwe związki zawarte w porzuconych byle gdzie odpadach zatruwają podziemne pokłady wody, którą być może pijemy.

- Niepokojąca jest mała świadomość ekologiczna osób, które wyrzucają śmieci w lasach. Oprócz zanieczyszczenia środowiska, odpady mogą, bowiem zwiększać zagrożenie pożarowe- wyjaśnia Krzysztof Braniewski z Nadleśnictwa Rozwadów.- Brak świadomości i lenistwo to jedno, a zwykła ludzka głupota to niestety drugie. Każdego roku głównie z poboczy dróg leśnych zbieramy porzucone tam śmieci, których ilość oscyluje między 200 a 250 metrami przestrzennymi. Koszt tego uprzątania to 25-30 tys. zł-kwituje rozmowę.

Obrazek

Do wspólnej skarbonki…

Terenowe kontrole w zabudowie jedno i wielorodzinnej oraz wśród podmiotów gospodarczych w Stalowej Woli prowadzone są w celu:

1) Weryfikacji zgodności deklaracji z rzeczywistą ilością wytwarzanych odpadów komunalnych.

2) Ujawnienia obecności w odpadach komunalnych, odpadów niebezpiecznych.

3) Audytu pod kątem prowadzonej segregacji odpadów.

4) Kontroli działek gminnych i prywatnych, mających na celu wykrycie nielegalnego gromadzenia odpadów (tzw. dzikie wysypiska).

- Stały monitoring systemu gospodarki odpadami to przede wszystkim wzrost świadomości społecznej o konieczności składania poprawnych deklaracji, aktualizacji ich w kierunku rzeczywistego określenia ilości zamieszkałych w lokalu osób oraz wzrost poziomu segregacji odpadów (w ramach selektywnej zbiórki). Prowadzone kontrole to również konkretne oszczędności– mówi Witold Tutak, Kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska w UM.- W wyniku przeprowadzonych rewizji w 2013 roku do systemu gospodarki odpadami komunalnymi w gminie wpłynęło 20 tysięcy złotych, rok później ponad 30 tysięcy- dodaje.

Zanim wyrzucisz

Z uwagi na rosnące koszty likwidacji dzikich wysypisk oraz odpadów komunalnych podrzucanych na terenie gminy Stalowa Wola pracownicy Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi zwracają się z prośbą do mieszkańców gminy o interwencję w ramach wspólnego interesu.

Obrazek

Każdy, kto jest świadkiem podrzucania śmieci pod pergolę, zauważa śmieci wyrzucane w dziwnych miejscach (także w lesie i nad rzekami) proszony jest o kontakt:

1) z Urzędem Gminy Stalowa Wola (Referat Gospodarki Odpadami Komunalnymi i Ochrony Środowiska, tel.: 15 643-35-86),

2) z Komendą Powiatową Policji,

3) ze strażą leśną lub nadleśnictwem (gdy jest świadkiem wyrzucania odpadów kompleksie leśnym)

Miejski Zakład Komunalny sp. z o.o. w Stalowej Woli ułatwia mieszkańcom miasta pozbycie się, na kilka sposobów, nietypowych odpadów w tym: zużytego sprzętu RTV i AGD, odpadów niebezpiecznych i wielkogabarytowych.

Harmonogramy odbioru odpadów oraz informacje szczegółowe na temat możliwości zagospodarowania odpadów na terenie gminy można znaleźć na stronach internetowych: www.odpady.stalowawola.pl, oraz www.mzk.stalowa-wola.pl.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Taki jeden

Zagospodarowanie smieci nalezy ulatwiac .Nie moze byc tak , aby do pozbycia sie sofy , do rupieciarni musialo przyjezdzac trzy mlode osoby , konieczne do wyniesienie tejze sofy na wysokosc krawedzi wysokiego pojemnika.Pan ulan , w wolnym od szpanowania czasie , powinien to przemyslec.Pozbycie sie tego mebla w gminie wiejskiej , jest nieproporcjonalnie drogie.Gminy , dla wygodnictwa ,oddaly zarzadzanie smieciami do Stalowej Woli , stalowowolski MZK zas odbiera tego rodzaju smieci niezbyt czesto i nie przygotowal mozliwosci odbioru tych rzeczy u siebie.Gdzie wiec wyladuje sofá ? W lesie.Nikt nie bedzie magazynowal starych rzeczy przez rok czasu. Gospodarka smieciami nie moze byc jednostronnym obciazeniem obywatela ,konieczna jest wspolpraca ,zacheta poprez ulatwianie .Jesli tak bedzie , sponsor tego artykulu szybko zauwazy pozytywne zmiany w ,, swiadomosci spolecznej,, .

~Krzysztof

Uważam, że referat śmieciowy w ogóle nie radzą sobie z tym wszystkim. Jest totalna spychologia, jak człowiek pójdzie o coś się zapytać to jest odesłany w kwitkiem. Urząd nie reaguje na ogólny syf przy pergolach śmietnikowych, po mimo zgłoszeń przez mieszkańców.
Miało być tak transparentnie za rządów PIS-u, a jest większy syf w dosłowni i w przenośni niż był wcześniej.

~Die Nacht

Tak sobie myślę, że GROM to fajny zestaw. Ściągasz gumową pokrywę wylotu wyrzutni, zakładasz broń na ramię, opuszczasz dźwignię bezpiecznika (co automatycznie inicjuje pobór prądu z baterii termicznej do rakiety), celujesz w przelatujący helikopter / samolot (nie może być w odległości większej niż 3 kilometry), upewniasz się że zatkałeś korkami uszy i odpalasz.
Broń jest jednorazowego użytku. Pod odpaleniu rakiety, wyrzutnia jest do wyrzucenia.

~niki

mieszkam przy bloku na jp kolo bazyliki- kosciol ma swoje pojemniki itp a Panie ktore tam sprztaja wyrzucaja smieci do kontenerow z aktore mieszkancy placa , zwracajac takiej jednej milej starszej Pani ( 1 w lawce w kosciele ) uwagę by nie wrzucaly trawy skoszenej uslyszalem cyt " a co mi k.....rwa zrobisz

~Die Nacht

@ qwerty

Ja mieszkam w bloku, na trzecim piętrze.

P.S. Wczoraj około 19:00 spacerowałem wzdłuż obwodnicy i widziałem dwie lawety wiozące trzy samochody opancerzone Żubr w kierunku jednostki wojskowej w Nisku. Na dachu jednego zamontowane było stanowisko dla wyrzutni przeciwlotniczych krótkiego zasięgu GROM, na drugim obrotowe stanowisko dla rkm-u UKM-2000, a na trzecim (w maskowaniu zimowym) była składana drabina.

~qwerty

DieNacht to własnie jest po to by nie podrzucali śmieci. A może mieszkasz w domku i nie w smak Ci że za wywóz śmieci trzeba płacić?

~J.k

zamykanie pergoli jest niepotrzebne ale jak zwykle ktoś na tych kratach zrobił dobry interes. A odnośnie ludzi z domków to płacą takie same stawki jak wszyscy wiec na pewno nie podrzucają innym smieci

~Die Nacht

Moim zdaniem błędem było wprowadzenie zamykanych altanek śmietnikowych.
Gdyby śmietniki osiedlowe były ogólnodostępne, to ludzie z domków jednorodzinnych podrzucali by śmieci, żeby nie płacić za ich wywóz.
A tak ? Ludzie z domków śmieci palą w piecach lub wywożą do lasu, a do tego sąsiad który zgubił klucz pójdzie i zapcha zamek szpilką.

~?????

A niedawno był artykuł, ze stalowa jest czysta jak nigdy dotąd ! Czyżby prezydent zapłacił za artykuł ? a tak naprawdę jest syf kiła i mogiła ! Ot propaganda PISowska !
Szlęzak ble, ale PIS jest OK ? Tak jeden jaki drugi nie zwracają uwagi na ten syf !