Mieszkańcu, wyczyść sobie buciki

Image

W niektórych blokach należących do Spółdzielni Mieszkaniowej pojawiły się fikuśne „ustrojstwa”. Przed wejściem do klatki zamontowano urządzenia, których nie powstydziłby się sam McGyver. O co chodzi…

Trzy szczotki, takie zwyczajne, do zamiatania, tyle, że bez trzonków, sprytne złączki i stojaczek. Ot, takie nieprzenośne urządzonko. Początkowo zdumieni mieszkańcy przecierali oczy. Cóż to? Szybko wyjaśniło się, że to Spółdzielnia Mieszkaniowa w trosce o czystość budynków wymyśliła i zamontowała darmowego czyściciela butów. Wystarczy trzewiczek wsunąć między miotełki, poruszać nogą i gotowe. Bucik czyściutki, do klatki nie wpadnie nawet paproszek. Jedni się cieszą i chwalą, inni są zbulwersowani i zdumieni, że spółdzielnia marnuje pieniądze na głupoty.

- Czegoś takiego się w Stalowej Woli nie spodziewałam i uważam to za absurd i coś nienormalnego, w przypadku naszego miasta i w ogóle gospodarności samej pani prezes Spółdzielni Mieszkaniowej i ewentualnie całego zarządu. To jest jakaś paranoja. Blok Poniatowskiego 18 ma wiele klatek, jest dostatecznie długi. Przy każdej z klatek został ustawiony taki malutki podeścik, a na nim są ułożone po 4 różnego rodzaju zmiotki. Pytanie, jakie sobie wszyscy zadajemy: do czego niby te miotły mają służyć? Od administracji spółdzielni dowiedzieliśmy się, że do omiatania butów w zimie. Z takim czymś, to jeszcze się nie spotkaliśmy. Równie dobrze, jeżeli spółdzielnię stać na takie komforty, to może nam jeszcze pucybuta przy każdej klatce zafundować- mówi nasza czytelniczka.

Mieszkanka budynku przy Poniatowskiego 18 uważa, że są większe potrzeby niż montaż czyścibutów, np. przy silniejszych opadach w jej bloku przemakają ściany, wdziera się do mieszkań woda, a na remont nie ma pieniędzy, bo ludzie nie płacą czynszu. Tymczasem na „czyściciela szczotkowego” się znalazły.

Spółdzielnia Mieszkaniowa uważa, że montaż szczotek do obuwia przed klatką to dobry pomysł, bo pozwoli to na utrzymanie w czystości schodów, zwłaszcza na parterze i że urządzenia były wcześniej już zakładane w innych blokach i nikt na nie się nie skarżył.

- Jest to pilotażowy pomysł. Jeżeli się to sprawdzi, będziemy montować w budynkach, które będą przechodziły remonty. W tej chwili urządzenia są zamontowane w kilku budynkach i wszyscy są zadowoleni- mówi Teresa Gorczyca-Sarna ze Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli.

Czyściki obuwia pojawiły się już na Partyzantów 6, Alejach Jana Pawła II 28, Komisji Edukacji Narodowej 3, 5 i 9. Do tej pory nikt nie zgłaszał, że pomysł ten się nie podoba. Wprost przeciwnie, ludzie cieszą się, że do klatki nie będzie dostawać się piasek. Teresa Gorczyca- Sarna przekonuje, że na interwencje mieszkańców spółdzielnia reaguje szybko, zwłaszcza na awarie. Wystarczy je zgłosić. Wilgoć w mieszkaniach pojawia się z powodu złego użytkowania pomieszczeń mieszkalnych, zbyt szczelnych okien i braku odpowiedniej wentylacji. Gdy jednak coś nie gra, trzeba zawiadomić spółdzielnię, a ta zareaguje i zażegna problem.

Jeśli natomiast chodzi o czyścibuta, wydaje się, że pomysł większości się spodobał.

- Ludzie z urządzeń są zadowoleni, zwłaszcza ci z niższych kondygnacji, bo piasek i błoto się tak nie noszą, a akurat w tym budynku (Poniatowskiego 18) nie zostało to przetestowane w tym okresie deszczowym. Teraz mamy okres suchy, ale np. w wieżowcach, gdzie zamontowano to na wiosnę ludzie byli zadowoleni, że nie nosiło się błoto bezpośrednio do mieszkań- przekonuje Teresa Gorczyca-Sarna ze Spółdzielni Mieszkaniowej.

Usłyszeliśmy też, że urządzenie jest bardzo tanie i nawet gdyby zostało zamontowane we wszystkich blokach znajdujących się w zasobach spółdzielni, nie kosztowałoby to wiele. Na razie spółdzielnia wprowadziła je pilotażowo. O tym, czy mieszkańcy faktycznie chcą je mieć w swoich blokach dowiemy się po kilku miesiącach testów. A co o tym myślą nasi Czytelnicy?

[AB]

Przewiń do komentarzy






Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~maria

Na zdjęciach jest zamontowane Ok, ale u mnie w klatce za tymi szczotkami jest ściana. Po wyczyszczeniu butów ta ściana wygląda jakby stado koni narobio na nią przez sitko.

~Marcin

CYTAT
Czy w tej spółdzielni pracują ludzie z grupami specjalnymmi?


A ja akurat to działanie pochwalę. Należy wychodzić z inicjatywą. Może wygląda to pokracznie, ale przypuszczam, że jest to prototyp, Jak się sprawdzi można zamówić ładniejsze, lepsze. Brawo dla ludzi którzy chcą coś zmienić w swoim otoczeniu, a nie tylko siadać przed komputerem i narzekać.

W tym mieście mieszka ponad 60 tysięcy osób które mają pomysły, potencjał. Niektórzy większy inni mniejszy, ale jeżeli zamiast siedzieć i ujadać na forach zaczną go wykorzystywać to bardzo wiele może się zmienić na plus.

~stw

Do 1 kwietnia jeszcze pół roku. Przecież to jakieś jaja. Powiadomić tv.

~125

ale głupoty piszecie super sprawa możne ten co pisze to sam wymyśli cos lepszego na wycieranie butów.pozdrawiam

cyklista

Orginal Nike

waldek1

600zl? to cos sie pomyliło
czynsze są od 500zł za 50m do nawet 1tysiąca za 80-90 metrów ,bez różnicy czy własnościowe czy spółdzielcze bo wysokośc czynszu taka sama...
przeliczmy jeden blok ile to pieniędzy miesięcznie???? toż te zera mi się w głowie nie mieszczą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

waldek1

spółdzielnia bierze za mały czynsz od mieszkańców , więc trzeba szukać oszczędnośći , mniej zapłacą sprzątaczkom a za ten wynalazek ktos powinien dostać Nobla, za nowoczesny wygląd i funkcjonalność

normalnie jakieś k*rwa jaja

~skarpa

Dobre jaja z tymi szczotkami. Spółdzielnia na górce jest chyba najgorsza ze wszystkich stalowowolskich. Cztery wieżowce na Skarpie (na Świńskim Ryju) przez 25 lat były malowane wewnątrz dwa razy, podobnie jak wejścia do klatek. Czynsze horrendalne! Prawie po 600 zł. Rozumiem, że nie wszystkie mieszkania są własnością ich lokatorów i spółdzielnia nie ma pieniędzy na odnowienie elewacji, ale takimi inwestycjami jak te szczotki strzelają sobie w stopę. To naprawdę jakaś paranoja. Wystarczy zobaczyć jak wygląda budynek spółdzielni, pięknie odnowiony, z nowym parkingiem i porównać go sobie z blokami, które do spółdzielni należą (szczególnie cztery wieżowce 20, 22, 24, 26 przy Poniatowskiego i wspominana w artykule 18, do tego można dorzucić blok przy Wałowej nr 1). No ludzie... tyle numerów co w średniej wielkości wsi od każdego po 5 stów, przecież to są poważne sumy, a jeśli pomyśleć ile to wychodzi w skali roku, to się w pale nie mieści, żeby tak w kulki lecieć! Komunistyczne nawyki niektórym jeszcze z krwi się nie ulotniły...

madras

Normalnie Alternatywy 4 - Bareja wiecznie żywy umiech

frrr

A jeśli wejdę przypadkiem w psie odchody to czy mam prawo skorzystać z tego urządzenia? Jeśli tak, to kto te szczotki później obczyści? ;)

Tanie?? A dokładnie ile??

~hrhrh

zaraz gówniarze to spalą

~Ale jaja

Po przeczytaniu tej wiadomości, odruchowo spojrzałem na kalendarz, czy dzisiaj przypadkiem nie wypada Prima Aprilis.

~Koleś

Dobre! Przy okazji będzie można sobie zęby wyszczotkować.

~pann

Czy w tej spółdzielni pracują ludzie z grupami specjalnymmi?
I kto sprzedaje spółdzielni te wynalazki?
Może ktoś z zarządu potrzebuje wesprzeć znajomego sprzedajacego szczotki? I ostatnie pytanie kto usunie spod klatek ten syf pełen brudu i gówienek , w które się wdepnęło?

~Misza

ależ pedicure można sobie na tym łożu madejowym wystrugać
łolalalala

~Junak

to po jednym sezonie zostanie brudne, zagrzybione syfiarstwo pełne grzybów, bakterii i kto wie czego jeszcze...
W to mozna wepchac jedynie buciory zimowe i to takie trapery, inne sie porysują i zniszczą. Jak ktoś mieszka nie na parterze to ma to głęboko w zadzie czy komuś na parterze nasyfi czy nie, zanim dojdzie do siebie to mu sie buty otrzepią

~Sunia

o ja pierdz...le ale czad...