Koniec z mokrymi odpadami

Image

Wkrótce z altan śmietnikowych znikną pojemniki na mokre odpady. Mieszkańcy nie będą już segregować na suche i mokre...

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej ma zostać przyjęta uchwała w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Stalowa Wola. Zmieni się przede wszystkim to, że nie trzeba będzie już segregować odpadów na suche i mokre.

- Zmiana będzie polegała na dostosowaniu modelu zbiórki odpadów komunalnych na terenie Gminy Stalowa Wola do już uruchamianego Zakładu Mechaniczno- Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Stalowej Woli, czyli do jego technologii. Głównym celem jest przede wszystkim ograniczenie kosztów oraz ułatwienie życia mieszkańcom, czyli usprawnienie tego systemu. Trzeba się liczyć z tym, że ZMBPOK poradzi sobie z odpadami komunalnymi. Mamy zapewnienia technologów, że odpady mokre zostaną wydzielone w tym stopniu dobrym, podane fermentacji. Możemy w tym momencie zrezygnować ze zbiórki oddzielnie odpadów mokrych, biodegradowalnych, resztek żywności- mówi Witold Tutak, naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami.

Przypomnijmy, że pojemniki na odpady mokre pojawiły się pod koniec 2013 roku. Przez ten czas mieszkańcy przyzwyczaili się już do dzielenia śmieci na suche i mokre. Problem z tą segregacją pojawiał się jednak w lecie, kiedy w pojemnikach na opady biodegradowalne szybko psuły się resztki jedzenia.

- Problemem, jeśli chodzi o odpady mokre, jest przede wszystkim częstotliwość ich odbioru. W różnych gminach w Polsce to się sprawdza lepiej lub gorzej. Kwestia tu jest jednak taka, że te odpady muszą być dość często odbierane. Patrząc praktycznie, to zgniłe odpady mokre, czyli odbierane zbyt rzadko, sprawiają więcej kłopotu niż korzyści- wyjaśnia Witold Tutak.

MP

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~piotr

za mało kasy mieszkancy płacą .... i jest jak jest

~Obserwator

Co za "mondry" wymyślił mokre-suche, po co to komu ? Przecież z góry można to było przewidzieć. MYŚLENIE NIE BOLI - spróbujcie. Kupe zamieszania nic po za tym. Cuda w papierach wymyślali.KTO ZA TO ODPOWIE?

~mieszczuch

Odpady "mokre" - resztki jedzenia takie jak ziemniaki, makarony a nawet całe bochenki chleba są na moim osiedlu wyrzucane na trawnik obok śmietnika. Niektórzy ludzie wierzą, że w ten sposób pomagają ptakom. Nie rozumieją, że tylko je krzywdzą podając im nienaturalne dla nich pożywienie. Przede wszystkim zaś zaśmiecają trawniki i dokarmiają inne zwierzęta np. szczury lub karaluchy. Na zwróconą uwagę odpowiadają niegrzecznie. Jedynie postawienie tablic z napisem o zakazie wyrzucania resztek na trawnik może poskutkować. Bo na podniesienie świadomości i poczucia porządku nie ma co liczyć.

~hehe

Chyba pani lekko przesadza, kogo interesuje co Pani je?

~ja45

Dostarczyli mi worek na odpady "wielomateriałowe" Jeden raz. Dzwoniłam do MZK, pytałam jaką naklejkę mam na to nakleić (mieszkańcy domków są sprawdzani jakie produkty spożywają). Obsługa klienta nie jest przeszkolona, pan nie miał pojęcia o co pytam. Nie wiedział NIC. Jeśli przełożeni chcą - udostępnię rozmowę, łącznie z nazwiskiem.

~stw

Jakie pojemniki "mokre"? MZK nie dostarczyła do tej pory tego typu pojemników do domków. Telefonicznie kazali odpady mokre wrzucać do odpadów ogródkowych. Jaja na kółkach. Mokrych.