Będzie problem ze świetlicami

Świetlice środowiskowe to skarb. Dzieciaki, które do nich uczęszczają mają wspaniałe miejsce do spędzania wolnego czasu, do zabawy, nauki, a ich rodzice są spokojni, że pociechy są bezpieczne…

Z opieki świetlic korzystają głównie dzieci zaniedbane wychowawczo lub pochodzące z najuboższych rodzin. W świetlicach m.in. odrabiają lekcje z pomocą wychowawców, mają zajęcia poszerzające wiedzę, uczą się nawyków higienicznych, często też dostają ciepły posiłek. Większość placówek organizuje czas poza świetlicą. Dla wielu dzieciaków jest to jedyne miejsce, w którym mogą znaleźć spokój i wsparcie, a pracujący tam wolontariusze są często jedynymi osobami, które poświęcają im czas i uwagę.

Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wprowadziła zmiany w organizacji świetlic środowiskowych stawiając je na równi z placówkami oświatowymi, a to oznacza, że np. by otrzymać zezwolenie na prowadzenie tego typu placówki trzeba spełnić restrykcyjne wymogi budowlane oraz standardy sanitarne dotyczące bezpieczeństwa pożarowego. Większość polskich placówek prowadzonych w formie świetlic socjoterapeutycznych i środowiskowych takich warunków do tej pory raczej nie spełniała.

Stalowowolskie dzieciaki mają świetlice i jest ich kilka. Prowadzone są nie tylko przez instytucje świeckie, ale i kościelne. O jednej z nich, tej przy MOPS-ie, mówił podczas obrad jednej z komisji prezydent Stalowej Woli.

- Ta świetlica pełni tam bardzo ważną funkcję. Ona z końcem roku się skończy. Zmieniają się przepisy co do świetlic. One nie będą mogły funkcjonować w ramach MOPS-u, będą musiały funkcjonować jako odrębne jednostki miejskie. To jest kolejny problem, problem tworzenia administracji. Taki sam problem dotyczy Tęczy, bo tam też działa świetlica środowiskowa w ramach MOPS-u i ona również nie będzie mogła tak funkcjonować- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Miasto przygotowuje już regulamin, w ramach którego będą działać świetlice środowiskowe. W Tęczy powstanie siedziba główna z zapleczem administratorskim, kolejna świetlica będzie już tylko filią (w sensie administracyjnym).

- Tworzenie kolejnych jednostek, gdzie zgodnie z przepisami o finansach publicznych wszędzie musi być m.in. główna księgowa, to jest tylko i wyłącznie tworzenie administracji, ale rodzice z tamtego rejonu, z którymi ja rozmawiałem, nie wyobrażają sobie, żeby ta świetlica nie działała na ich terenie. Między Podleśnią a 1 Sierpnia 22 mamy, jako miasto, swój teren (sklep na ulicy Dmowskiego) i możliwe, że tam ta świetlica zostanie przeniesiona- mówi prezydent.

W okolicy tej, jak zwrócił uwagę prezydent, konieczne jest przejście dla pieszych (od strony 1 Sierpnia, przy WTZ). Prawdopodobnie powstanie ono dopiero w czasie, gdy ul. 1 Sierpnia doczeka się modernizacji.

[AB]