Truskawki w barwach narodowych

Image

Sezon na truskawki rozpoczęty. Te aromatyczne owoce na dobre zadomowiły się już w warzywniakach i targu. I choć truskawek w sprzedaży nie brakuje, to są one na wpół dojrzałe i występują głównie w kolorach biało- czerwonych…

Sprzedaż truskawek w tym roku rozpoczęła się późno. Jak mówią hodowcy, było pochmurno, zimno i mokro. Owoce nie są z gruntu, a spod folii, dlatego nie mają w sobie tyle słodyczy co te muskane słońcem i wiatrem. Ale są! Kto nie lubi truskawek. To pierwsze owoce, które pojawiają się w Polsce wiosną. Nieco później dopiero na nasze stoły trafią czereśnie czy wiśnie.

Tegoroczne ceny- o dziwo, jak na początek- nie są wysokie. W warzywniaku spotkaliśmy truskawki po 6 zł (mniejsze) i 7 zł (duże i dorodne), choć w zasadzie większość w połowie tylko była czerwona. Na stalowowolskim targu owoce są po 7 zł. Kupujących sporo, ale nikt nie bierze za dużo.

- Truskawki sprzedają się dobrze. Zeszło mi dzisiaj już około 200 koszyczków. Zainteresowanie jest duże. Każdemu po zimie już chce się jakiegoś owocu. Truskawki są słodkie, ale jeszcze nie aż tak słodkie. To się może nie zmienić, bo słońca mamy mało, a i jest zimno. Ludzie mówią, że im na działkach nie rosną, a część już zdążyła popleśnieć. Truskawka nie lubi deszczu i wilgoci, bo choruje. Okryta foliowymi rękawami rośnie zdrowiej- mówi hodowca spod Sandomierza.

O dziwo, jak się dowiedzieliśmy, ceny na giełdzie są podobne do tych w stalowowolskich sklepach. Hurtowo kupując, nasi handlowcy płacili po ok. 6 zł. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę jak niską marżę zastosowali.

- Nie mam wyjścia, hodowcy zaniżają nam ceny, więc na truskawkach nie zarobimy wiele w tym roku. Truskawka jest delikatna, jak nie sprzedam w ciągu kilku godzin, będę musiał resztę wyrzucić i będę na minusie- mówi sprzedająca na rynku osoba.

Kupujący są, ale nikt nie woła więcej niż kilogram. Cena jednak jest zaporowa, choć np. 2 lata temu wynosiła o tej porze 9 zł (rok temu była podobna).

- Większość osób bierze po pół kilograma, ot tak, na sam smak. Jak ceny pójdą w dół, klientów będzie więcej. Czy jednak pójdą? Przy takiej pogodzie i złych prognozach może się okazać, że gospodynie w tym robi nie zrobią dżemów, soków i kompotów. Nie będzie się opłacało- mówi pani Ania z warzywniaka.

[AB]


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Ula

Szkoda że to tylko sezonowo nie nawidzę zimy!

expres

no właśnie koszykow sprzedają wszędzie co niemiara a utarg podaja prawie zerowy haha handlarz blokuje parkingowe miejsca 4-5 stoisk handlowych licho wie ile sprzeda na dodatek często nieświeże utarg ? prawie bankrut , no i słyszałem że konwalie pod ochroną a tu ! stoją sobie w obrębie hali i co Nic

~ann

A ja właśnie kwaśne lubię!!

pl2

Nie dość że cena wysoka, to truskawki bardzo kwaśne...

~544

jak widac po skrzynakach sprzad idze z duzym rozmachem hehe