Czy potrzeba chodników przy bibliotece?

Radny Mariusz Bajek, podczas obrad Rady Miejskiej, poruszył temat zagospodarowania terenu przy Bibliotece Międzyuczelnianej. Czy powstaną nowe ciągi piesze?

Radny Bajek na forum Rady Miejskiej poruszył temat dotyczący zagospodarowania terenu Biblioteki Międzyuczelnianej. Zauważył, że miejsce to, powinno być nieco bardziej reprezentatywne. Tymczasem znajdujące się tam trawniki, bądź, co bądź w nienajlepszym stanie, psują otoczenie. Obszar między ZUS-em a biblioteką przez mieszkańców Stalowej Woli uważany jest za skrót miedzy Alejami Jana Pawła II a kościołem czy pocztą. Każdego dnia przechodzi tamtędy bardzo wiele osób. Jak zauważył radny Bajek przydałby się tam chodnik, bo brnąć w piachu i błocie nie jest przyjemnie.

Prezydent miasta podkreślił, że są różne pomysły dotyczące zagospodarowania tego terenu. Zgodził się z opinią, że miasto powinno poczynić tam pewne prace.

Włodarz miasta powiedział, że istnieje ciekawa koncepcja, opracowana jeszcze przez Janusza Zarzecznego (który wówczas był prezesem SBM) dotycząca zagospodarowania przestrzeni między białymi domami a biblioteką, a mówiąca o skomunikowaniu ciągu pieszych. Lucjusz Nadbereżny przypomniał, że to nie jedyny problem w tamtym rejonie, bo ścieżki, które znajdują się za pomnikiem Chrystusa Króla (obok kościoła św. Floriana) są w bardzo złym stanie i od tych chodników Miasto będzie musiało zacząć prace w tej części Stalowej Woli.

W poprzedniej kadencji powstała też pewna koncepcja zagospodarowania terenu przed biblioteką, ale nie jest do niej przekonany nasz prezydent, który intensywnie myśli o poprawieniu wizerunku tego miejsca, bo jak podkreśla, lepiej zająć się wszystkim kompleksowo, niż zmieniać coś na raty.

- Myślimy o zagospodarowaniu tego terenu. Zamiast robić sam chodnik, lepiej podejść do tego kompleksowo– mówi Lucjusz Nadbereżny.

Włodarz miasta wyraził też nadzieję, że Poczta Polska zainwestuje w termomodernizację swojego budynku.