Walka z dopalaczami trwa
W lutym Rada Miejska przyjęła apel w sprawie zakazu sprzedaży na terenie miasta dopalaczy. Jak się okazuje, w tej nierównej walce, wiele instytucji ma związane ręce. Do akcji musieli włączyć się i inni.
W naszym kraju legalnie dopalacze mogą zakupić osoby, które ukończyły 18 lat. Rada Miejska w lutym przyjęła apel do wszystkich instytucji oraz mieszkańców Stalowej Woli o podjęcie wszelkich działań zmierzających do wyeliminowania z terenu naszego miasta działalności polegającej na sprzedaży produktów o działaniu identycznym do narkotyków tzw. "dopalaczy", które są bardzo niebezpiecznymi dla zdrowia substancjami psychoaktywnymi. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że dopalacze to substancje psychoaktywne, które w swoim działaniu przypominają narkotyki. Można się od nich uzależnić tak samo jak od innych używek.
Na apel radnych odpowiedziały trzy instytucje. Powiatowy Inspektor Sanitarny wyjaśnił, jakie działania podjęto w czasie ostatnich 5 lat w sprawie walki z dopalaczami.
- W tej chwili Powiatowy Inspektorat Sanitarny ma związane ręce, jeżeli chodzi o prawo, które dopuszcza tego typu produkty do masowej sprzedaży. Miejscem, w którym można rzeczywiście i realnie walczyć ze sprzedażą dopalaczy jest polski sejm i stała, permanentna nowelizacja w tym zakresie. O to też zwróciliśmy się do naszych parlamentarzystów- mówi Rafał Weber, przewodniczący Rady Miejskiej.
Poseł Antoni Błądek skierował w kwestii dopalaczy interpelację do ministra zdrowia. Senator Janina Saganowska wystosowała oświadczenie do prezesa Rady Ministrów Ewy Kopacz, w którym poprosiła o stałe monitorowanie tego procederu oraz natychmiastową reakcję w ministerstwie zdrowia. Jak na razie nie ma odpowiedzi na te interpelacje.
W tej nierównej walce najgorsze jest to, że przy sprzedaży tego typu substancji psychoaktywnych wystarczy zmienić jeden składnik by towar już można było wypuścić na rynek. Z tego właśnie względu trudno jest wyeliminować sprzedaż takich środków jak np. pigułka gwałtu, która stosowana jest w celach rabunkowych i przy wykroczeniach, przestępstwach na tle seksualnym.
MP
Komentarze
Dopalacze są złe i trzeba je tępić jak muchy.
Radni miasta niech staną do apelu, wezmą pożądny metalowy cep i nich kazdy kolejno walnie sie nim pożadnie w łep. Zaszkodzić to im napewno nie zaszkodzi a jakaś niewilka sznasa, że im pmoże jest, to jest najlepsze co mogą zrobić w sprawie dopalaczy i całej kwestii związanej ze środkami psychotopowymi zażywanymi w celach pozamedycznych jak i pewnie w kazdej innej kwestii. Ale czego można się spodziewać po alkoholikach i katolikach jak tylko dzialań głupich, emocjonalnych stanowczych uniesień, moralizatorskich pouczeń spod kościelnej budki głoszonych przez odrażających ciemniaków, a takich jakich sobie wychodowaliśmy w polsce to można już tylko spotkać w takich ilościach na bliskim wschodzie.
Kiedy to tępe pijacko-katolickie bydło w końcu zapzna się z historią walki z narkotykami i bierzącoą historią, choćby na rynku dopalaczy. Kiedy bydło się w końcu zorjentuje, że taką polityką napychają bandytom kieszenie miliardami dolarów, a mlodych zabijają, bo jakoś sapda, cena rośnie i nie wiadom już k... co oni biorą, bo cwaniaczków na tym rynku nie brakuje, chcących zarobić tak jak radni i cała ta prymitywna polska polityczno-budżetowa parszywa zachlana i rozmodlona chołota, która razem z bandytami dobrze zarabia na takiej polityce wobec używek.
tylko troje, ja też coś napiszę będzie czterech no i propagandowo działanie będzie lepsze do sprzedania
zeby tylko sobie to pół bidy ze tak powiem taki człowiek na zejsciu jesli wiesz o czym mowa jest grozniejszy od tego pod wplywem alkoholu
Jeśli ktoś chce brać dopalacze to niech bierze. Jak sobie zrobi krzywdę to na własną odpowiedzialność, jego życie - jego wybór.