Nie będzie cięcia siekierą po komunalce

Nie można zatrzymać realizacji uchwały, ale trzeba podjąć pewne kroki co do lokali komunalnych. Szykują się zmiany. Są one nieuniknione, ale póki co, hulaj dusza…

Kto żyw wykupuje mieszkania komunalne… jeśli może

Kolejne mieszkania komunalne przejdą na własność osób prywatnych. Ci, którym udało się dostać od miasta takie lokum wciąż mają szansę na uzyskanie go na własność za 1% wartości. Wśród mieszkańców Stalowej Woli wrze. Ale w tym temacie nic nie da się póki co zrobić. Sorry, taki mamy klimat, a raczej taka jest uchwała Rady Miasta i trzeba ją egzekwować.

Tymczasem wciąż do magistratu wpływają kolejne podania tych szczęściarzy- mieszkańców Stalowej Woli, którzy dostali taki prezent od miasta, o wyrażenie zgody na zakup mieszkania komunalnego. Mijają dni i miesiące, a miejscy radni wciąż nie złożyli stosownego projektu uchwały, która blokowałaby taką możliwość. Dużo gadania nie przekłada się na konkretne rozwiązania. W poniedziałek Komisja Budżetu i Finansów musiała wyrazić zgodę na sprzedaż lokali komunalnych osobom, które w nich mieszkają zaledwie 4 lata. Taka jest uchwała i nic się na to nie poradzi.

Czy my to musimy robić?

- Czy my te mieszkania musimy sprzedawać? Bo proszę popatrzeć: 2010, 2011 rok. To są mieszkania użytkowane 4-5 lat. Wydaje mi się, że to jest okres zdecydowanie za krótki i my w tym momencie postępujemy nie do końca uczciwie wobec tych, którzy muszą przez wiele lat ten kredyt spłacać. Ci ludzie są podwójnie wynagradzani. Po pierwsze dlatego, że otrzymują mieszkanie z zasobów miasta, a po drugie, po trzech latach mogą je nabyć za 1% wartości. Musimy się teraz zastanowić, czy to ma ręce i nogi? Patrząc z punktu widzenia logiki, to nie bardzo- mówił podczas prac komisji Lucjan Małek.

Uchwała dotycząca zasad sprzedaży lokali mieszkalnych komunalnych przewiduje, że najemca może kupić od miasta za 1% wartości lokal, jeśli zamieszkuje w nim od co najmniej 3 lat.

- Jeżeli państwo radni i pan prezydent chcieliby przedłużyć ten okres, należałoby zmienić główną uchwałę w sprawie zasad sprzedaży mieszkań i ewentualnie tam, w tym punkcie zmienić na dłuższy termin- przekonywał Kierownik Referatu Działalności Gospodarczej Sławomir Szkutnik.

Lucjan Małek zauważył, że trzeba znaleźć rozwiązanie tej sprawy, bo przecież nie może być tak, że jedni biorą kredyt, a inni nie muszą.

- Chcąc mieszkanie, to trzeba wziąć kredyt, który się spłaca 15- 20 lat. Tutaj są obywatele, którzy otrzymują mieszkanie i mogą je wykupić za jedną pensję. Jak na to nie spojrzeć, 3- 4 lata, to jest za krótko. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby ci, co mieszkają od 77- 79 roku, przez 40 lat, mogli wykupić, ale po 3-4 latach? Zastanówmy się, czy to jest w porządku wobec tych, co biorą kredyty i muszą je przez wiele lat spłacać?- mówił Lucjan Małek.

Uchwała jest, nie ma veta

Uwagi te są słuszne, ale niestety póki co, uchwała związuje ręce radnym.

- Mieszkańcy działają, my działamy według obowiązującej uchwały, która funkcjonuje od lat. Myślę, że do tego trzeba podejść w ten sposób: jeżeli został złożony wniosek na bazie obowiązującej uchwały, to trudno zmieniać te reguły w trakcie. Ten temat się gdzieś odwleka i ja w rozmowie z radnymi powiedziałem, że jeżeli państwo radni przyjmiecie takie stanowisko, że na przykład od 1 stycznia 2016 roku zmieniają się zasady, to podajemy je do publicznej wiadomości i wszyscy ci, którzy chcą wykupić mieszkanie na zasadach, które obowiązują teraz, mają limit do końca roku 2015. I ja nie mam nic przeciwko temu, jeżeli Rada Miasta podejmie taką decyzję, ale niech to nie będzie z dnia na dzień, tylko niech to będzie podane do publicznej wiadomości tak, aby każdy wiedział na jakich zasadach funkcjonuje- mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Każdy wiec, kto miałby taką możliwość, mógłby skorzystać „z promocji”. Miałby jasno określony czas jej trwania i nie byłby zaskoczony, że się skończyła. Prezydent uważa, że i tak będą osoby, które poczują się pokrzywdzone.

- Nie ma pewności, czy nie narazimy się z tego powodu później na oskarżenie o nierówne traktowanie, ale myślę, że to ryzyko możemy podjąć. Trzeba wypracować jakieś wspólne zasady- mówił Lucjusz Nadbereżny.

Na ten temat dyskutowała także Komisja Mieszkaniowa. Teraz wszystkie uwagi, jak mówi prezydent, trzeba będzie zebrać i opracować w kompleksową uchwałę. Jak zapewnił członek wspomnianej komisji Jan Sibiga intensywne prace będą odbywać się w wakacje. Po wakacjach uchwała zostanie przedstawiona, przedyskutowana na forum Rady Miasta i już gotowa będzie mogła wejść w życie 1 stycznia 2016 roku.

- To nie może być tak, że cięciem siekiery, przez zaskoczenie, eliminujemy możliwości, bo skoro stworzyliśmy pewne możliwości, to teraz musimy łagodnie z tych możliwości odejść. Ja podzielam pana zdanie (tutaj radny zwrócił się do Lucjana Małka), że ten okres 3- letniej karencji jest za krótki, dla mnie też jest nie do końca mierzalny, ale taka jest uchwała i obowiązuje prawo miejscowe, lokalne- mówił Jan Sibiga.

Jak przypomniał Rafał Weber, w tej chwili miasto zmaga się z dłużnikami, którzy za mieszkania komunalne nie płacą. Suma zaległości wynosi w tej chwili około 8,5 mln zł. Sprzedane lokale, to dla gminy problem z głowy- uważa przewodniczący RM. Im mniej mieszkań, tym mniej dłużników.

- Ktoś, kto wykupi takie mieszkanie, odpowiada za nie własnym majątkiem, nie jest to już majątek miasta. Jeżeli wygeneruje dług, to ten dług jest długiem całej wspólnoty mieszkaniowej, a nie długiem miasta- mówi Rafał Weber.

Długi wspólnot mieszkaniowych sięgają 2 mln zł…