Płonie las w Radomyślu nad Sanem

Image
[mini]Fot: Czytelnik[/mini]

Trwa akcja gaśnicza na terenie należącym do wojska. Płonie las na terenie poligonu wojskowego. 50 hektarów w ogniu…

O zdarzeniu strażacy poinformowani zostali około godziny 11:00 w piątek 24 kwietnia. Na miejsce wysłano kilka wozów bojowych, specjalistyczna cysterna z wodą o pojemności 20 tys. litrów. Równocześnie wodę dostarcza samolot gaśniczy Dromader z lotniska Radawiec koło Lublina. Maszyna tankuje wodę na lotnisku w Turbi.

Akcją straży pożarnej dowodzi komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli starszy brygadier Tadeusz Niedziałek.

W lasach jest sucho i o nieszczęście nietrudno. Pożarem objęte jest ponad 50 hektarów, ale ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko. Akcja gaśnicza potrwa wiele godzin…



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~jasio

@gościu dobrze radzisz ale wiesz przecie, że "najlepiej" obserwuje sie teren z poziomu 1-go piętra przy głównej w St. Woli.

~gość

najlepiej wysłać od czasu do czasu patrol i złapać tych którzy podpalają lasy, łąki, wały, bo same się nie zapalają. Powinni być surowo karani tacy ludzie.

~tubylec

Podkreślić trzeba jedno . . . Gdyby nie ochotnicy z tzw wiejskich straży pożarnych nikt tam nic by nie poradził.
Ciekawe ilu było strażaków z OSP a ilu z PSP

~deszcz

No to trzeba życzyć brygadierowi Tadeuszowi podejmowania trafnych strażackich decyzji, bo wiele tam jest roslinności, która spalić sie może, łącznie z całym Rudnikiem i poligonem. A wypalona ziemia rodzić szybko nie będzie, a przecież ziemia musi rodzić, więc walczcie strażacy dzielnie i z poświęceniam.

~haha

no i dobra

sebastal

4 dromadery

Zebi05

Obecnie lata już 3 Dromadery. Chwilę było mniej dymu a teraz znowy sę zdrowo kopci :(.

~Olka O.

takich to do psychiatryka zamknąć i po sprawie
zreszta co mu kto zrobi jak on głupi nie....

~Darek

Ostatnio w dzienniku pokazywali gościa, kamery go złapały jak podrzuca ogień.
Pózniej mu pokazali na kamerze, okazało się, że ten pojeb podpalił już w kilkunastu miejscach ściółkę w lesie w ostatnim czasie i on nie wie dlaczego. Miał zapałki to wyjął i podpalił...
Kiedyś inny złapany na goracym uczynku powiedział, że chciał zobaczyć jak się pali i jak gaszą.. Ludzie podnieca to, że wywołają jakąś katastrofę, że starż przyjedzie i są dumni, że to oni spowodowali, mają poczucie władzy czy co...

~Kuba

jechałem tamtedy godzine temu, dym duje w góre, pewnie jakiś kiep snowu cos podpalił, pozniej takiego łapia a on mowi, ze nie wie czemu podpalil