Szpital zmniejsza zadłużenie

Image

Starostwo weźmie kredyt w wysokości 12 mln zł. Zaciągnięcie go jest konieczne na pokrycie zobowiązań wymagalnych szpitala i uzyskanie płynności finansowej.

Bez kredytu nie da rady

Placówka jest w trudnej sytuacji. Spłaca wprawdzie powoli swoje długi i wychodzi na prostą, wciąż jednak ma wiele nieuregulowanych faktur. Do szpitala wciąż przychodzą wezwania do zapłaty, te „przedsądowe” i nie tylko. Wiele spraw trafiło do sądu. Jeszcze w styczniu, podczas sesji Rady Powiatu, pełniący obowiązki dyrektora szpitala Edward Surmacz powiedział, że szpitalne „zobowiązania ogółem na koniec 2014 roku wyniosły 28 mln zł, zobowiązania wymagalne 9,4 mln zł”. Jest coraz lepiej, bo placówka wychodzi z dołka, wciąż jednak niewesoło…

Z pomocą lecznicy przyszło starostwo powiatowe, które poręczy kredyt stalowowolskiemu szpitalowi w wysokości 12 mln zł. Jak zapewnił starosta Janusz Zarzeczny wszystko jest na dobrej drodze. Bank prawdopodobnie zgodzi się udzielić kredytu na 15 lat. Dobrą wiadomością jest również to, że z powodu trudnej sytuacji nie będzie zwolnień w szpitalu. Z placówki odeszło w ostatnim czasie około 30 osób, głównie tych z administracji, pracujących na umowy okresowe.

Kiedy to się wyzeruje?

Trudna sytuacja wymaga wyrzeczeń.

- Generalnie chodzi o to, żeby opanować straty finansowe, które są w szpitalu, żeby zapanować nad kosztami. Poczyniliśmy pewne przygotowania, dzięki którym te koszty zaczynają się zdecydowanie zmniejszać. Mogę już powiedzieć, że za pierwszy kwartał, w stosunku do roku 2014, mieliśmy o 2,5 mln zł poprawę sytuacji. To jest dla nas znaczące, to jest dobry kierunek działania, choć daleko nam jeszcze do pełnej stabilizacji. Chciałbym, żeby w okresie czerwca- lipca miesięczne przychody i wydatki się mniej więcej zerowały, ale to będzie bardzo trudne- mówi starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.

Starostwo liczy na to, że dostanie na pokrycie długów szpitala kredyt w wysokości 12 mln zł.

Kredyty pokryjemy kredytem i spłacimy długi

Nowy kredyt pozwoli na pewne finansowe przesunięcia.

- Obecnie mamy kredytów w Banku Spółdzielczym na kwotę 5 mln zł, z małym haczykiem. Musimy więc zrobić konsolidację kredytów i spłacić te kredyty i jeszcze wziąć pieniądze na spłatę zobowiązań wymagalnych, a one są na poziomie ok. 6,5- 7 mln zł. Łącznie daje to ok. 12 mln zł. Wtedy moglibyśmy startować od zera- mówi starosta.

Kredyt ma zostać zaciągnięty jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu na dyrektora szpitala. Kto nim zostanie? Nie wiadomo. Starosta nie wie też ile i jakie oferty już spłynęły. Wiadomo za to, że I roczna rata kredytu wyniesie ok. 1 mln zł. W ramach poręczenia w budżecie powiatu będzie więc musiała być zamrożona taka właśnie kwota.

AB

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~POPIS

Jeszcze niedawno Zarzeczny w PO był równie zapalczywy jak teraz jest pisiorem.
Oczywiście naopowiadał o tragicznej sytuacji z zadłużeniem szpitala przez Leśniewskiego, a teraz kiedy go wygonił, znieważył wielu wartościowych lekarzy został sam ze swoim Surmaczem i oto nagle się tak się poprawiło tylko kredyt wieloletni i wielomilionowy zaciągnie dla następnych starostów!
Powiedzcie , jaki mądry człowiek wystartuje na dyrektora Powiatowego Szpitala w Stalowej Woli?
Kto chciałby współpracować z takimi samorządowcami?

~Sędzia

Edziu oddaj 200 tysięcy i zadłużenie będzie mniejsze ;)

~atation

Uwaga, uwaga... pan starosta nadaje, proszę słuchać uważnie co mowi najwazniejsza osoba w... powiecie! Mówi o tym że nie mając dostatecznej wiedzy na temat funkcjonowania służby zdrowia wie , że jego człowiek stawia szpital na nogi. Już jest sukces a za 2 - 3 miesiące będzie eldorado. Jest już spokojny o jego los bo tę wieść obwieścił wszem i wobec. Widać w tej mowie człowieka sukcesu, widać, że nie obca była mu kiedyś propaganda sukcesu. Ktoś nawet zauważa, że przypomina mu czasy Gomułki...Urodzony człowiek sukcesu, jak nic!

~lol

I znowu super bohater Janek spieszy z pomoca i ida na łatwizne! Trzeba sprawdzic ten Bank

~pacjetka

Ta informacja dotyczaca mniejszego zadluzenia to chwyt przed wyborami nowego dyrektora! tylko po, aby za jakis czas po wyborze znow wrocic do informacji o tragicznym zadluzeniu szpitala. Znamy te spiewki.

~Mieczysław

Co do ablacji to podobno jakis przetarg ma byc lada dzien rozstrzygnięty i ma wrocic. Sam czekam w Warszawie Krakowie Rzeszowie trzeba czekać rok

~Henryk

Kiedy bedzie wiadomo od którego rusza zabiegi ablacji w stalowej. Ile mozna czekać na terminy ?

~Skarbowy

Jak to :kto spłaci ten kredyt?! A pracownicy szpitala w tym te wszystkie bidoki co pracują za 1500 zł na rękę,bo ich chyba najwięcej.

~pamularz

czyli panie starosto jest jak za gomułki ..." jeszcze wczoraj staliśmy nad przpaścią, ale dziś uczyniliśmy duuuuży krok naprzód". brawo! zostały ograniczone koszty ( bo nie operuje profesor na laryngologii, nie wykonuje ablacji docent na kardiologii , przegoniono naczyniwca ) ale ograniczono przez to przychody , które oni generowali. niech starosta pochwali się jak spadły przychody a nie tylko , że ograniczył koszty. mi tu śmierdzi manipulacją.

~MFW

Pytania:
1. kto będzie spłacał zaciągnięty kredyt?
2. kto sprawował nadzór nad szpitalem w tym czasie,
gdy szpital zaciągał zobowiązania?
3. kto za to wszystko odpowiada?
4. kto będzie pociągnięty do odpowiedzialności /przynajmniej zostanie wskazany jako odpowiedzialny/?

Kto, ach kto?

~problem

Na wszelkie dolegliwości, na ból głowy, zwiotczenie mięśni, migotanie komór serca, na niemożność płciową, na uzdrowienie kiepskiej sytuacji w szpitalu najlepszy jak zwykle jest...p. Zarzeczny. Jak już coś powie to niech mnie... Proszę przetłumaczyć na język zrozumiały część swojej wypowiedzi cyt. "Chciałbym, żeby w okresie czerwca-lipca miesięczne przychody i wydatki się mniej więcej zerowały". Co to oznacza dla przeciętnego Kowalskiego? Panie starosto pan jest najlepszy na trudne czasy i to wiemy. Nie sądzi pan, że gdybyście sprzedali dawny budynek starostwa z działką za przyzwoitą cenę a nie za 20 letni czynsz dzierżawny to dzisiaj szpital nie miałby tylu kłopotów? Przecież w tamtym czasie w sierpniu/wrześniu 2010r pan był wicestarostą i chyba podpisywał w notariacie akt sprzedaży. Zapytam także dlaczego wówczas tak bardzo pana "parzyła" ta nieruchomość, że dla jej zbycia wykorzystaliście tryb "nadzwyczajnej" sesji rady powiatu? Na niewygodne pytania powinien pan umieć odpowiedzieć, prawda?

~Mr. WHO

Zamiatania pod dywan ciąg dalszy. Po co naprawiać lepiej iść na łatwiznę i zaciągnąć kredyt tylko ten trup wyjdzie z szafy znowu za rok. Nieudolność do sześcianu.

~jaś

To nie starostwo zaciąga kredyt tylko szpital za poręczeniem starostwa a to jest panie Starosto wielka różnica i proszę nie mówić że pan dopuszcza wygraną innego kandydata bo to nieprawda!!!A co panie Surmacz z tymi wynagrodzeniami kominowymi.ile pan ich zlikwidował bo jakoś dziwnie cicho w tym temacie się zrobiło!

~laik

Mam pytanie : Od kiedy starostwo ma możliwość zaciągania i poręczanie kredytów ?

~miran

Oto jak błyszczy wiedzą i inteligencją ~pisofan. Takie otrzymał wykształcenie. Oto obraz jego wiedzy. To jest obraz wiedzy tego co się podpisał ~pisofan. W trudzie, pocie i wyrzeczeniach zdobył wiedzę. Teraz jest chlubą mamy i taty. Z pewnością już widzieli, co napisał.

~pisofan

Szpital zmniejsza zadłużenie dzięki geniuszowi naszego wodza miłościwie nam panującego Lucjusza Nadbereżnego i PiS.

Kto myśli inaczej ten jest walenistyczny leming po kursie bez jedzenia i ruski agent.