Komunalny 1%

Image

Od 2008 roku do dziś sprzedano za przysłowiowy grosz 1036 mieszkań. Na ten fakt burzliwie reagują mieszkańcy Stalowej Woli, bo za 1% wartości każdy chciałby nabyć sobie wymarzone M. Czy to się zmieni?

Prawo działa od 2008 roku

Sprawa rozważana była ostatnio podczas obrad komisji Gospodarki Komunalnej, teraz dyskusja przeniosła się na sesję RM.

- Ten proceder wykupu mieszkań za bonifikatą, to nie jest sprawa, która zafunkcjonowała dzisiaj, czy poprzedniego dnia. Jeżeli chodzi o możliwości wykupu mieszkań z bonifikatą, pierwsza taka możliwość pojawiła się w naszej gminie w sierpniu 2008 roku, po wcześniejszym przyjęciu stosownej uchwały, bo w oparciu o nią i w niej zawarte kryteria jest możliwość wykupu danego mieszkania przez zainteresowanych- mówił podczas sesji wiceprzewodniczący RM Jan Sibiga.

Wykup mieszkań komunalnych za przysłowiowy grosz jest możliwy już od 8 lat. Czy jest to rozwiązanie sprawiedliwe dla wszystkich, trudno z tym dyskutować. Przepisy są jasne. Część radnych się z nimi zgadza, część nie. O takie mieszkanie może starać się najemca spełniający następujące warunki: najem lokalu komunalnego trwa od co najmniej 3 lat, lokal nie jest „młodszy” niż 10 lat i nie jest zadłużony w stosunku do gminy.

- Na chwilę obecną sprzedano z zasobów gminy 1036 lokali: w 2008 r.- 223 lokale, w 2009 r.- 406, w 2010 r.- 191, w 2011 r.- 75, 2012 r.- 63, w 2013 r.- 49, w 2014 r.- 27. W roku bieżącym podpisano 2 akty notarialne. Nie podnośmy tej sprawy w kontekście nowo wybranej rady i nowo wybranego prezydenta, ponieważ ten temat funkcjonuje od 2008 roku- mówił podczas sesji wiceprzewodniczący RM Jan Sibiga.

Sprzedaż mieszkań powinna być adekwatna do spłaconych rat

Poprzednia rada podejmowała więc już takie decyzje, na mocy których stalowowolanie, zamieszkali w lokalach komunalnych mogli wykupić mieszkanie od gminy za 1% jego wartości.

- Ja tu nie chcę obwiniać ani prezydenta obecnego tutaj, ani obwiniać obecnej rady, ale wydaje mi się, że jeżeli jest nowy prezydent, nowa rada, to ja uważam, że w dniu dzisiejszym decyzja o zbyciu mieszkań za 1% wartości powinna być wstrzymana. Należy, po pierwsze, zmienić przepisy prawa lokalowego czyli uchwałę, a ta sprzedaż powinna być adekwatna do wartości spłaconych rat kredytowych. Dlaczego podatnicy budując takie mieszkania, jeszcze je mają spłacać ze swoich podatków, spłacać dalej raty kredytowe?- pyta radny Daniel Hausner.

Radny dodaje, że nie ma nic przeciwko sprzedaży takich mieszkań tym, którzy żyją w nich od lat. Osoba, która właśnie poprosiła miasto o zgodę na zakup swojego lokalu za 1% umowę z gminą podpisała w 1971 roku.

- Ja bym nawet im za darmo oddał. Wiem, że tego nie można zrobić, ale ten 1% wartości, to jest najmniejsza kwota za jaką można sprzedać. A jeżeli chodzi o blok przy Żeromskiego 7, inwestycja zwróciła się w 21%, więc uważam, że nie powinniśmy tego sprzedawać. Trudno, stało się, ale na przyszłość nie powinno się popełniać takich błędów. Jeśli jest nowa rada, powinniśmy utworzyć nową uchwałę, bądź zmienić tą, która jest i na dzień dzisiejszy wstrzymać sprzedaż, dopóki nie podejmiemy nowej uchwały, bo po wprowadzeniu uchwały dopiero wtedy możemy decydować o sprzedaży takich mieszkań, biorąc pod uwagę spłaty od rat kredytowych. To od nich powinna być uzależniona wartość tego mieszkania i za ile zostanie to mieszkanie zbyte. Uczciwi mieszkańcy Stalowej Woli nie mogą spłacać rat kredytowych, a inni w ten sposób się bogacić, bo to jest niesprawiedliwe- mówi Daniel Hausner.

Jak dodaje radny, mieszkańców Stalowej Woli nie stać na robienie innym prezentów, bo większość z nich i tak już spłaca swoje raty kredytowe za mieszkanie.

Prezenty dla wybranych, czy konsekwencja w przestrzeganiu uchwały?

- Nie można wstrzymywać projektu uchwał, jeżeli prawo lokalne tak stanowi. Jeżeli chodzi o zmianę, jeżeli pan ma pomysł na wprowadzenie zmian do obowiązującej uchwały, proszę wystąpić z inicjatywą zmian w uchwale- odpowiedział wiceprzewodniczący RM Jan Sibiga.

Dopóki nie zmieni się więc prawo, proces wykupu mieszkań nie może być wstrzymany. Wiceprzewodniczący wskazał nawet, że nie można a priori powoływać się na opinię mieszkańców. Daniel Hausner zbierze więc podpisy tych stalowowolan, którym nie podoba się sprzedaż mieszkań za 1% wszystkim „jak leci”.

Nadbereżny: sam uchwalałem i jestem z tego dumny

Głos w tej sprawie zabrał również prezydent Lucjusz Nadbereżny.

- Ja się nie zgadzam z tym, że nie chcę brać odpowiedzialności za poprzednie kadencje, bo tak jak już podkreślałem byłem inicjatorem tej uchwały w 2008 roku. Jestem bardzo dumny, że ponad 1000 osób w Stalowej Woli nabyło prawo własności, a my jako miasto nie mamy tysiąca mieszkań, które w tej chwili mogłyby być zadłużone. Nie można mówić o tym, że ktoś jest nieuczciwy, bo wykupił mieszkanie po preferencyjnej cenie. I ja tych komentarzy internetowych, które się pojawiają zbyt bardzo się nie boję i nie przejmuję się nimi- mówi Nadbereżny.

Projekt uchwały był już zmieniany wcześniej, bo bonifikaty wynosiły już i 70%, i 80%.

- I w tym czasie byli mieszkańcy, którzy rok wcześniej wykupili lokal np. z 70% bonifikatą. I też trzeba było przed nimi stanąć i powiedzieć: prawo się zmieniło. Tak to niestety wygląda, że czasami są pewne zmiany ustawowe, uchwałodawcze, które zmieniają zasady sprzedaży. Nic nie jest tak naprawdę trwałe, a czasami miasto musi podejmować decyzje trwałe. Czy moglibyśmy odwlec sytuację? Załóżmy, że te wnioski, które pan radny przedstawia miałyby znaleźć uzasadnienie w uchwale i miałyby być wprowadzone. O ile mielibyśmy trzymać ten blok Żeromskiego 7 w strukturze miasta bez zgody sprzedaży? Kiedy mielibyśmy określić ten moment? 15- 20 lat?- pyta prezydent Lucjusz Nadbereżny.

Prezydent uważa, że trzymanie bloku przez okres, jak to ktoś zaproponował z sali 25 lat, to ryzyko zmagania się chociażby z falą zadłużenia mieszkańców wobec gminy. W tego typu sprawach zawsze jest ktoś, kto będzie niezadowolony. Podejmowanie decyzji, stanowienie uchwał musi być konsekwentne.

Radny Franciszek Zaborowski zaproponował, by wypracować w tym temacie kompromis. Do końca roku można by sprzedawać mieszkania na starych zasadach (za 1%), a od nowego roku radni pochyliliby się nad problemem ponownie.

- To po państwa stronie, jako po stronie Rady Miejskiej jest kwestia udzielania bonifikaty. Kiedy w 2008 roku opracowaliśmy pierwszy projekt uchwały na zasadzie ustawy o gospodarce nieruchomościami, faktycznie było tak, że przyjęliśmy generalną zasadę, że sprzedaż mieszkań na terenie Stalowej Woli odbywa się z bonifikatą w wysokości 99%. W tym samym roku nastąpiła nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami, która zabroniła wprowadzania generalnych zasad ustawiania bonifikaty. Od tego momentu nastąpiła również zmiana naszej uchwały i teraz każde podejście do głosowania na temat mieszkań jest indywidualną decyzją Rady Miejskiej. Każdy radny może wstać i określić, że udzielamy bonifikaty np. 73%. I to by było oczywiście dozwolone pod względem formalnym, ale czy byłoby to dozwolone pod względem sprawiedliwości i jakiejkolwiek uczciwości w stosunku do innych tysięcy mieszkańców, co do których podjęliśmy decyzję o obniżce 99%? Zdecydowanie nie, stąd ta konsekwencja- mówił prezydent.

Ci co wykupią mieszkanie komunalne, nie wiszą na garnuszku miasta

Na pewno to nie koniec dyskusji i prób zmiany uchwały Rady Miasta z 2008 roku. Prezydent więc zachęca do wykupu mieszkań komunalnych za 1% ich wartości, bo wkrótce przepisy, jeśli tego zechcą radni, mogą się zmienić.

- De facto to co zostało niesprzedane w zasobach komunalnych, to jest zadłużone. Większość mieszkań komunalnych, które pozostały na rynku niewykupione jest zadłużonych. Pierwszy powód, dla których te lokale nie zostały wykupione jest taki, że lokale te są obciążone zadłużeniem i nie podlegają prawu wykupienia- mówi prezydent.

Mieszkanie za 1% było również zachętą do spłaty długów, jakie mają wobec gminy zalegający z czynszem lokatorzy mieszkań komunalnych. Wykupione mieszkanie przestaje być wówczas problemem gminy.

AW

+ Zagłosuj

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
Rafal81

Nie ma to jak rozdać 100 milionow złotych nie swojego - bo tyle wartają pewnie te mieszkania.

~wyga

Panie radny Hausner proszę skoordynować akcję zbierania podpisów żeby każdy kto chce mógł podpisać, będzie to swoiste wotum nieufności dla nadbereżnego skoro internetowych opinii się nie boi to niech będą to inne opinie, bo to jawne draństwo w stosunku do uczciwych ludzi spłacających kredyty, niech odpowiada za sprzedaż bloku przy PKS i ten na Żeromskiego, trzeba tę akcje dobrze przeprowadzić i spokojnie więcej ludzi się podpisze niż go wybrało, sporo więcej a potem oczywiście dalsze kroki...

~Lodzia

nie rozumiem, to miasto bedzie budowac bloki komunalne a pozniej oj...co zrobilismy...sprzedamy, zeby nie bylo dlugow...sprzedalismy, hurra, ograniczylismy zadluzenie gminy, super i jak z alzheimerem pacjent... od nowa
budujemy blok, sprzedamy, żeby nie było długów..sprzedaliśmy, hurrra.... itd
przypomne, ze z zalozenia mieszkania kounalne sa dla najuboższych mieszkancow gminy, ale takich, ktorych stac na placenie czynszu. Co rok, co dwa mieszkancy takich blokow powinni udac sie do magistratu i przynieśc swoj PIT, jesli sie okaze ze ich dochody sa na poziomie pozwalajacym na utrzymanie sie w wynajetym mieszkaniu to do widzenia, mieszkanie przekazac nastepnym. Mieszkania komunalne sa wlasnoscia miasta i miasto powinno wynajmowac je jak hotel biednym ludziom, a czlowiek w nim zamieszkujacy powinien miec swiadomosc ze kiedys bedzie sie musial stamtad wyprowadzic poniewa dostal to mieszkanie na chwile, jako pomoc w trudnej sytuacji, a nie ze bedzie mial okazje zrobic frajera z miasta i wziac je sobie za darmo, bo 1% to za darmo. Miasto potrzebuje mieszkan komunalnych zeby umieszczac w nich ludzi, ktorym sie chwilowo noga powinela, a nie dawac mieszkania za frajer mentom czy cwaniakom...
nie mozna postepowac jak schozofrenik i budowac dawac prezenty wymieniac i nie miec z tego korzysci...
Zresztą smieszne to jest bo przeciez tych co bylo stac to kupili mieszkania a ci co nie placa czynszu dalej nie beda placic czynszu (pomijam powody)wiec zaden to sukces dla miasta ze sie pozbywa dluznikow! bo sie nie pozbywa, mysle, ze gros tych co kupili mieszkan placila normalnie czynsz, ze ci co splacili zadluzenie i wykupili mieszkania to byla jedynie garstka, wiec az takiego biznesu miasto tutaj nie robi...

~Tomek

ja tez sie moge podpisac

~lolek

Mysle ze ten Hausner ma duzo racji