Powiat rozstrzygnął przetarg dotyczący przebudowy ul. Przemysłowej w Stalowej Woli. Do starostwa powiatowego wpłynęło 7 ofert. Ta wybrana przez komisję przetargową opiewa na ok. 7,19 mln zł.
Do przetargu dotyczącego ul. Przemysłowej zgłosiły się firmy z: Pruszkowa, Głogowa, Krosna, Warszawy, Kielc, Mińska Mazowieckiego, Rzeszowa oraz konsorcjum z Żołyni i Sandomierza. Po weryfikacji ofert realizacja inwestycji została powierzona konsorcjum firm budowlanych z Żołyni i Sandomierza, które podjęło się wykonania zadania za ok. 7,19 mln zł. Przypomnijmy, że powiat otrzymał dofinansowanie na realizację tej inwestycji w kwocie 3 mln zł w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych Etap II Bezpieczeństwo- Dostępność- Rozwój w 2015 r.
Modernizacja ulicy Przemysłowej obejmie 1,3 km drogi. Będzie to przebudowa ze wzmocnieniem istniejącej nawierzchni ulicy, na odcinku od granicy terenu kolejowego z ul. Przemysłową boczną wraz z lewostronnym chodnikiem i ścieżką rowerową, wykonanie jednej jezdni (lewej) wraz z ciągami pieszo-rowerowymi, na odcinku docelowo przewidywanym, jako dwujezdniowy (od skrzyżowania z ul. Przemysłową boczną do skrzyżowania z ul. KEN), wykonanie rozwiązań przejściowych w związku z etapowaniem inwestycji - budowa skrzyżowania typu małe rondo w miejscu skrzyżowania z ul. Niezłomnych, budowa zatoki autobusowej, wykonanie kanalizacji deszczowej, przebudowa sieci sanitarnej i elektryczny, oświetlenie drogi.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami i w czasie realizacji zadania drogowcy nie napotkają jakiś niespodzianek, remont powinien zakończyć się 16 listopada 2015 roku.
Pare lat temu przy wsparciu unii remontowano droge krajową z Dukli do Barwnika i dalej po stronie Słowacji.
Wiecie jaka była różnica, a no taka, że po naszej stronie frezowano stary asfalt i na to szedł nowy. A po stronie słowackiej zerwano starą nawierzchnie pogłębiono, zrobiono nowe podłoże i dopiero nowy asfalt. Czyli na Słowacji jak w Niemczech a u nas komuna, albo gorzej. Pieniądze przypuszczam, że podobne dała unia dla obu krajów
Ne rozumiecie że tam u nas budują, na własne oczy monitorowałrm remont sandomierskiej w Nisku i co z tego że dali podsypke jak na koniec poszła niskiej jakości masa bitumiczna, skutki są takie że nawierzchnia jest praktywnie popękana od stw do samej jednostki wp. Jeszcze rok może dwa i bedziemy podróżowali jak niemcy potej kostce granitowej co leży pod tym asfaltem. Czyli dziura na dziurze pozdro dla firmy SKANSKA.. partacze wszyscy kradli kradną i będą kraść. W tym kraju powinny byc nawet specjalne komisje badające nabierzaco proces budowy i jakość wykorzystywanych materiałów!!!
Zgadzam się z Józkiem on ma całkowitą rację.
Byłam wielokrotnie w Niemczech i sama widziałam, jak wygląda technologia budowy dróg.
Ich metoda jest sprawdzona, zresztą widzicie jakie mają autostrady.
My powinniśmy brać z nich przykład, każdy kto wróci od nich, chwali te drogi.
Skoro zabieramy się do budowy Przemysłowej, to zróbmy to na długie lata, bo wiemy jakie pojazdy tędy jeżdżą.
Jesteśmy za biedni ażeby tracić pieniądze na krótkotrwałe inwestycje.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Jak będą robić drogę, na tej nawierzchni co teraz jest to w 2018r. będzie następna naprawa drogi...
Co za durnie wymiślili nakładanie asfaltu na stary asfalt?!
W drodze na wiosnę będą dziury, chodniki się pozapadają.
Polska wszystko tanim kosztem chce robić, myśli że zaoszczędzi kasy, a to g*wno prawda jak tą samą drogę co 3-5lat sie robi.
Droga powinna być robiona od początku na bardzo twardej nawierzchni, a nie 5cm betonu wyleją, na to kamyki i asfalt...
To są polskie drogi!!!
będziecie widziec 2 jednie jak śwnia niebo a do tego to mini rondo takie jak koło policji naparwde bedzie bezpiecznie nie ma co partacze i tyle
swoją droga to w miesie coraz gorsze drogi powstają kiedys budowali 2pasmowe szerokie drogi a teraz sami widzicie wąskie i mase niepotrzebycny rond
Panie starosto czas chyba na odpoczynek, jeszcze tylko jedna ulica na terenie miasta i koniecznie trzeba odpocząć. Jak na jeden rok to ho, ho, ho! Widać, że drogę dofinansuje pani wojewoda a gdzie środki od marszałka? Miały przecież być, co się dzieje?
Komentarze
Wujo ma rację, i jak żyć w kraju gdzie na każdym kroku trzeba kraść i kombinować. To jest chore
Pare lat temu przy wsparciu unii remontowano droge krajową z Dukli do Barwnika i dalej po stronie Słowacji.
Wiecie jaka była różnica, a no taka, że po naszej stronie frezowano stary asfalt i na to szedł nowy. A po stronie słowackiej zerwano starą nawierzchnie pogłębiono, zrobiono nowe podłoże i dopiero nowy asfalt. Czyli na Słowacji jak w Niemczech a u nas komuna, albo gorzej. Pieniądze przypuszczam, że podobne dała unia dla obu krajów
Ne rozumiecie że tam u nas budują, na własne oczy monitorowałrm remont sandomierskiej w Nisku i co z tego że dali podsypke jak na koniec poszła niskiej jakości masa bitumiczna, skutki są takie że nawierzchnia jest praktywnie popękana od stw do samej jednostki wp. Jeszcze rok może dwa i bedziemy podróżowali jak niemcy potej kostce granitowej co leży pod tym asfaltem. Czyli dziura na dziurze pozdro dla firmy SKANSKA.. partacze wszyscy kradli kradną i będą kraść. W tym kraju powinny byc nawet specjalne komisje badające nabierzaco proces budowy i jakość wykorzystywanych materiałów!!!
O remoncie ulicy Przemysłowej mówi się już tak długo, że ja nie wierzę że jakiś remont kiedykolwiek tam będzie.
jozek ma racje.. bylem widzialem. u nas tylko fuszerka za grube miliony!!!
do antykomuna Super materiał!;-)
~antykomuna podszywa się pod antykomunę. Nigdy więcej komunizmu.
Zgadzam się z Józkiem on ma całkowitą rację.
Byłam wielokrotnie w Niemczech i sama widziałam, jak wygląda technologia budowy dróg.
Ich metoda jest sprawdzona, zresztą widzicie jakie mają autostrady.
My powinniśmy brać z nich przykład, każdy kto wróci od nich, chwali te drogi.
Skoro zabieramy się do budowy Przemysłowej, to zróbmy to na długie lata, bo wiemy jakie pojazdy tędy jeżdżą.
Jesteśmy za biedni ażeby tracić pieniądze na krótkotrwałe inwestycje.
Przeczytaj uwaznie co napisalem tyle razy a juz bedziesz umial i TY budowac drogi i chodniki
Oj gdybys wiedzial to naprawde sie znam
JOZEK jak znasz sie na drogach tak jak na dodawaniu komentarzy to SORY
SORY ze tyle razy ale cosik niechcialo pojsc i klikalem a potem,a potem to jest tle razy ile widac SORY
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Szkoda tylko ze moc Polskich firm pracuje za granica i wiedza jak nalezy budowac drogi .Np.w Niemczech nowe drogi buduje sie od tego ze zrywa sie stary asfalt lub beton ,poglebia sie teren i nawozi od nowa warstwami okolo 70 cm podloza i na to potem wstepna warstwa asfaltu,potem koncowa.
Taka droga ma gwarancje na 50 lat.Podobnie robi sie chodniki z kostki.Po takim chodniku mozna przejechac TiRem i nic sie niestanie.A u nas robi sie gorzej jak za komuny,a potem sa tego skutki widoczne np.na obwodnicy ,ktora jest juz praktycznie do remontu.Pewnego czasu poszerzano droge krajowa na odcinku Opatow-Kielce.Zrobiono tandete po niskich kosztach i o zgrozo po 2 latach ponownie robiono tylko juz metoda taka j.w opisalem i jak narazie jest OK.Mozna na stary asfalt polozyc tez nastepna warstwe z tym ze na starym asfalcie nalezy dac warstwy nowego podloza tak zeby droga wytrzymala naciski 12 ton na os pojazdu.
Jak będą robić drogę, na tej nawierzchni co teraz jest to w 2018r. będzie następna naprawa drogi...
Co za durnie wymiślili nakładanie asfaltu na stary asfalt?!
W drodze na wiosnę będą dziury, chodniki się pozapadają.
Polska wszystko tanim kosztem chce robić, myśli że zaoszczędzi kasy, a to g*wno prawda jak tą samą drogę co 3-5lat sie robi.
Droga powinna być robiona od początku na bardzo twardej nawierzchni, a nie 5cm betonu wyleją, na to kamyki i asfalt...
To są polskie drogi!!!
będziecie widziec 2 jednie jak śwnia niebo a do tego to mini rondo takie jak koło policji naparwde bedzie bezpiecznie nie ma co partacze i tyle
swoją droga to w miesie coraz gorsze drogi powstają kiedys budowali 2pasmowe szerokie drogi a teraz sami widzicie wąskie i mase niepotrzebycny rond
Panie starosto czas chyba na odpoczynek, jeszcze tylko jedna ulica na terenie miasta i koniecznie trzeba odpocząć. Jak na jeden rok to ho, ho, ho! Widać, że drogę dofinansuje pani wojewoda a gdzie środki od marszałka? Miały przecież być, co się dzieje?
A ze Stalowej Woli żadna firma się nie zgłosiła? Jak mamy popierać lokalny biznes?
Termin mało realny jednoznacznie wskazuje na gotowość obu firm do partactwa.