Kto szuka sposobu, a kto powodu?

Czy w Rozwadowie pojawią się progi zwalniające, czy nowa kostka na Rozwadowskiej będzie przyjazna dla mieszkańców? Sprawy Rozwadowa spędzają sen z powiek jednej z radnych miejskich…

Mieszkańcy chcą progu, miasto uważa, że niepotrzebna

Problemami Rozwadowa przejmuje się radna Maria Chojnacka, która ostatnio zwróciła się do Wydziału Gospodarki Komunalnej z prośbą o ponowne rozpatrzenie wniosku w sprawie progu zwalniającego na jednej z rozwadowskich ulic.

- Kto chce, to szuka sposobu, kto chce, to szuka powodu. Sprawa dotyczy montażu progów zwalniających przy ulicy Kościuszki. Dostałam odpowiedź, że na tej jezdni wybudowane są chodniki i jest problemem montaż progów zwalniających, że na przedmiotowej ulicy nie odnotowano zdarzeń drogowych z nadmierną prędkością. Chcę znać ten dokument, kto i kiedy mierzył, jakie były efekty tych zdarzeń- mówi radna Chojnacka.

To nie jedyny powód, dla którego miasto nie zamierza na Kościuszki montować progu. Według urzędników podniósłby się hałas wywołany przez poruszające się po tej ulicy pojazdy. Taką interpretacją zdaje się być zdziwiona Maria Chojnacka.

- Hałas nie zwiększy się więcej niż jest do tej pory. Ja tu wcześniej wnosiłam, że przez tą właśnie ulicę mnóstwo osób dojeżdża na osiedle Piaski. Tam są naprawdę mieszkańcy, którzy mają małe dzieci (blisko usytuowana jest szkoła podstawowa), a tu od lat słyszę jedną i tą samą odpowiedź- mówi Chojnacka.

Mieszkańcy nie chcieli nowej drogi? Woleli jeździć po wertepach?

Rozwadowska radna twierdzi, że poprzednia, cała dziurawa i zniszczona nawierzchnia „pasowała” mieszkańcom Rozwadowa.

- Kiedyś nawet usłyszałam, że szkoda, że miasto przystąpiło do budowy nawierzchni tej drogi, że ją wyłożyło kostką, bo tamta droga spełniała nasze oczekiwania. Po prostu samochody po tamtych wybojach poruszały się z mniejszą prędkością i to było bardziej bezpieczne, no ale to nas naprawdę nie satysfakcjonuje. Ograniczenie prędkości też jest na innych ulicach, niemniej jednak te progi zwalniające są montowane i ja bardzo proszę jeszcze raz o rozpatrzenie tego mojego głosu- mówiła radna Chojnacka.

Jak powiedział prezydent, nie wszystkie problemy, o których mówiła radna Maria Chojnacka, nie do końca zależą od miasta. Próg zwalniające w miejscu, o którym mowa mógłby spowodować uszkodzenie budynków mieszkalnych.

- Jeżeli chodzi o ulicę Kościuszki, to jest negatywna opinia służb powiatowych i policyjnych- powiedział prezydent.

Budowa progów zwalniających w niektórych miejscach Rozwadowa może okazać się dużym problemem. Sprawa omawiana była przy okazji ulicy Brandwickiej. Tutaj rodzi się pytanie: Czy montaż takiego urządzenia w bliskiej odległości domów, zwłaszcza starych, drewnianych nie spowoduje pogarszania się stanu technicznego budynków. Opinie w tej sprawie wydają zawsze specjaliści.

Na Reja nie może być ciemno jak…, a kostka powinna być odpowiednia

- Chciałam zapytać, co się przez ostatni miesiąc zmieniło odnośnie oświetlenia ulicy Reja?- mówi Chojnacka.

To, że jest ciemno w tamtej okolicy wiadomo nie od dziś, ale sprawa wydaje się być przegrana, bo właścicielka posesji, na której mogłaby stanąć taka lampa nie wyraża zgody na jej montaż. Ciemno więc będzie dalej, chyba, że mieszkańcy tej ulicy wspólnymi siłami zdołają przekonać swoją sąsiadkę do zmiany decyzji.

Radna zaapelowała też o to, by kostka zakładana na ul. Rozwadowskiej nie była taka jak np. ta na Reja.

- Oby była to kostka, która licuje z sobą, bez tych fug, dlatego, że to jest taka kostka przyjazna dla mieszkańców. Matka, która prowadzi wózek z dzieckiem, naraża dziecko na wstrząs mózgu, kostka jest też zagrożeniem dla kobiet, które chodzą w szpilkach- zaapelowała radna.