Otyłość a cukrzyca

Image

Z roku na rok rośnie liczba chorych na cukrzycę. Niepokojące jest to, że choroba dopada coraz więcej dzieci. Stalowowolscy diabetycy chcą pomóc tym, którzy już chorują, ale też tym, którzy chcą uniknąć cukrzycy.

W piątek w Stalowej Woli odbyło się spotkanie skierowane do osób zmagających się z cukrzycą. Diabetycy poznali ofertę jednej z podkarpackich firm produkującej suplementy diety. Mogli się również dowiedzieć jak zdrowy tryb życia ma wpływ na chorobę.

- Według badań naukowych głównym powodem cukrzycy typu II jest otyłość, dlatego się tutaj spotkaliśmy. Chcielibyśmy uaktywnić ludzi chorych, zintegrować ich, zmobilizować do działania. Ta akcja jest po to, aby ludzie się obudzili, bo Stalowa Wola jest miastem marazmu. Tak jakoś nikomu się nic nie chce- mówi Anna Wysokińska, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków, Koło Miasta i Powiatu w Stalowej Woli.

Anna Wysokińska ma nadzieję, że piątkowe spotkanie to dopiero początek działań skierowanych do chorych na cukrzycę. W planach są spotkania z dietetyczką, która może na bazie swoich doświadczeń udzielić chorym cennych rad.

- Prawda jest taka, że lekarz diabetolog ma tak krótki czas na jednego pacjenta, że on po prostu nie jest w stanie w trakcie jednej wizyty nauczyć go wszystkiego. Po to my jesteśmy. Jesteśmy otwarci na to, żeby pomagać ludziom, żeby ich uczyć, nawet tych podstawowych rzeczy, jak wyliczyć węglowodany. Zawsze będę to powtarzać, że zapraszamy do nas, chętnie pomożemy każdemu- mówi Anna Wysokińska.

W Stalowej Woli na wizytę u diabetologa trzeba czekać kilka miesięcy. Dodatkowo terminy wydłużają się ze względu na to, że na 4 miejskich diabetologów, przyjmuje tylko jeden.

Członkowie Stowarzyszenia Diabetyków chcą nie tylko pomagać tym, którzy borykają się z cukrzycą, ale również osobom, które potencjalnie mogą zachorować. Szacuje się, że po 65 roku życia na „słodką chorobę” cierpi nawet co 5 Polak. Tymczasem coraz więcej dzieci otyłych dotyka cukrzyca typu I. Stalowowolskie Stowarzyszenia Diabetyków w tym celu nawiązało współpracę ze Stowarzyszeniem Dobro Powraca, które od marca będzie odwiedzać szkoły.

- Będziemy mówić co jeść, czego unikać, jakie przerwy robić między posiłkami, a także co to jest aktywność fizyczna, bo młodzież o tym zapomina. Chcemy uświadamiać jak zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna mają się do różnych schorzeń (nowotwory, cukrzyca, choroby układu serca). Planujemy też warsztaty dla nauczycieli, bo generalnie mamy zespół od 3 do 5 osób i nie jesteśmy w stanie wejść do każdej szkoły, każdej klasy, a chcemy to zrobić w powiecie stalowowolskim, niżańskim, tarnobrzeskim, a może pójdziemy nieco dalej do Mielca czy Kolbuszowej- mówi Konrad Mężyński.

W Stalowej Woli nie mamy ośrodków dla dzieci zmagających się z cukrzycą. Najbliższy diabetolog- pediatra przyjmuje w Rzeszowie czy Lublinie.

Sami członkowie Stalowowolskiego Stowarzyszenia Diabetyków mają wielką nadzieję na to, że władze miasta wyrażą zgodę na przyznanie im większego lokalu, gdzie chorzy mogliby się integrować. Obecne pomieszczenie pozwala na spotkanie się tylko niedużej grupy ludzi. Nawiązanie więc współpracy, zawiązania więzi przyjacielskich jest wręcz niemożliwe.

MP

Przewiń do komentarzy








Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
jum-as

Do jem zdrowo.Mam 70 lat nie zażywam żadnych farmaceutyków również niebieskich tabletek żonę mam młodsza o 8 lat i daję radę.

~jem zdrowo

To ty ~c.d rób dalej po swojemu i nie czytaj co konsumujesz bo sie nie da. Ja podejmuje świadome wybory i proponuję to innym.

~c.d

~jem zdrowo
~c.d możesz jak teraz płakać i narzekać oraz pisać, że sie nie da i być klientem koncernów farmaceutycznych lub zacząć myśleć. To tylko zależy od Ciebie. To twój wybór.


Da się ale trzeba samemu zabrać się za sianie,sadzenie i chowanie.W innych przypadkach będziesz mocno przepłacał albo musiał wierzyć na słowo tym co sprzedają,a realia są takie,że dzisiaj coś na "słowo" jest bliższe papieru toaletowemu.

~jem zdrowo

~c.d możesz jak teraz płakać i narzekać oraz pisać, że sie nie da i być klientem koncernów farmaceutycznych lub zacząć myśleć. To tylko zależy od Ciebie. To twój wybór.

~c.d

~jem zdrowo
Ludzie możemy być klientami przemysłu farmaceutycznego i do końca życia kupować insulinę, peny i paski albo świadomie kupować żywność. Przecież to zależy tylko od nas. Każdy potrafi czytać więc korzystajmy z tego.

Świadomie kupować żywność? Jest bardzo mało żywności której możemy być świadomi,reszta to dziwne składy,ulepszacze,chemia itd. Co z tego,że będziesz zajadał słoninkę jak świnia od której ona jest,była karmiona paszami - to jest przykład.Jak człowiek z bloku może być świadomy tego co je?Kupujesz jajka od "baby" jako wiejskie,a okazuje się,że wymieszane pół na pół z fermowymi,bo ślepa baba nie zmyła pieczątki.

~seanor

Tak otyłość, jak i cukrzyca spowodowana jest nadmiernym spozywaniem weglowodanów, czyt. cukrów - tak prostych, jak i złozonych, np produkty mączne

"deko' wyobraźni:
czy jestes w stanie zjeść szklanke cukru ogladając telewizje? - raczej nie
Czy jestes w stanie wypić 2-litrowy słodki napój w krótkim czasie- tak!
Zatem juz wpakowałes w siebie ową szkalnke cukru- podstepnie, ale zawsze.
Trzustka "kwiczy" mając takiego "szefa" i nie wyrabia z pozbyciem sie smiercionosnej trucizny. Ale od czego sa strzykawki i insulina...i diabetycy-kto tak ładnie to wymyslił? diabetycy hehehe

~jem zdrowo

jum-as korzystasz z nauk doktora Kwaśniewskiego? Masz efekty to zachęcaj znajomych pokarz im że można.

~rów nie tedy droga. Masz rozum to go wykorzystuj.

~jem zdrowo

~Zosia to nie kraj pochodzenia żywności powoduje cukrzycę tylko skład. Ludzie nie czytają etykiet. Często sugerują się że jak droższy "sok" to już będzie zdrowy. Rodzice kupują dzieciakom napoje słodzone cukrem lub syropem glukozowo-fruktozowym. Ten jest odpowiedzialny za otyłość dzieciaków.
Kolejne kwiatki to ryby i drób faszerowany hormonami. Parówki drobiowe i tzw. paluszki rybne to już nawet ciężko żywnością nazwać ale rodzice często karmią swoje dzieciaczki takimi cudami techniki.

Polecam program na TVN Style "wiem co jem" czy jakoś tak i czytajcie ludziska etykiety. Oraz informacje w internecie.

~ali nawet nie doczytałem do końce twojego wpisu. Niestety obwiniasz innych za twoje postępowanie. To Ty decydujesz co i gdzie jesz. Bo to Ty jesteś odpowiedzialny za siebie.

Ludzie możemy być klientami przemysłu farmaceutycznego i do końca życia kupować insulinę, peny i paski albo świadomie kupować żywność. Przecież to zależy tylko od nas. Każdy potrafi czytać więc korzystajmy z tego.

jum-as

Mówi się o epidemii cukrzycy chorych przybywa ludzie lecza się insuliną ,lecz nie likwiduje się przyczyn które powodują ta chorobę.
Tak jest tez z innymi chorobami.
Dwadzieścia kilka lat temu polski lekarz /lekarz z powołania a nie dla kasy./dr.Jan Kwaśniewski opracował zasady żywienia które eliminują przyczyny chorób .To jest nie pojęte że jego opracowanie jest negowane przez ośrodek zarządzania medycznego w naszym kraju oraz media.Mam całkowite zaufanie do opracowania dr Kwaśniewskiego ponieważ trzynaście lat temu zmieniłem sposób odżywiania stosując zasady żywienia zawarte w książce pt.Żywienie Optymalne i od tego czasu ustąpiły dolegliwości gastryczne.
Zatem polecam lekturę pt. Żywienie Optymalne .autor Jan Kwaśniewski. Dodam że żywienie optymalne wg. dr.Kwaśniewskiego między innymi leczy cukrzycę stopnia II.

~rów

pozamykac biedronki, tam sama chemie sprzedaja.

~ali

rzucili nam chipsy,żelki,hamburgery, mc donaldy,kfc itd po co? Po to,żebyśmy po pierwszym wyrzuceniu pieniędzy na te wynalazki wrzucali potem dalsze na leczenie i na lekarstwa, które również polecają nam spece od reklamy w postaci lobbujących lekarzy lub też wyrzucamy p;ieniądze na ćwiczenia w salonach, gdzie również zarabiają pieniądze firmy produkujące sprzęt . Trochę silnej woli- skończyłem 52 lata - od kilku lat regularnie biegam wraz z żoną, która wcześniej chodziła do salonów ćwiczeńjuż nie chodzi i nie płaci 50 zł na miesiąc,pizza od święta,wymienione na górze pierdoły unikamy jak ognia i na razie oby tak dalej- od kilku lat unikam też lekarzy, schudłem ,ciśnienie w normie. Myślimy już z żoną o przygotowaniu do maratonu. Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych,przyznaję,że sam z początku wstydziłem się, jak praktycznie sam biegałem po parku-teraz mam to daleko gdzieś.

~Zosia

Dopoki nie wrocimy do normalnej Polskiej zywnosci ,niemodyfikowanej i przestana byc spzywcze molochy z obcymi produktami,niezdrowymi to nic w tej sytuacji sie nie poprawi.Nalezy zastanowic sie kto nas tak truje...