Problemy ma nie tylko stalowowolski szpital. W Nisku z funkcji dyrektora szpitala powiatowego zrezygnował Stanisław Krasny, a pielęgniarki domagają się podwyżek...
Konkurs na dyrektora placówki wkrótce
Stanisław Krasny, który przez wiele lat kierował niżańskim szpitalem powiatowym rezygnację z pracy złożył jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Procedura konkursowa na wyłonienie nowego dyrektora placówki medycznej została już rozpoczęta.
- Wysłaliśmy odpowiednie pisma m.in. do Społecznej Rady Szpitala. Myślę, że na początku lutego powołana zostanie komisja konkursowa, która opracuje regulamin i zostanie ogłoszony konkurs- mówi Robert Bednarz, starosta powiatowy.
Pielęgniarki chcą podwyżek
Pensje pielęgniarek z niżańskiego szpitalu od dawna nie były podnoszone. Do Zarządu Powiatu Niżańskiego trafiło pismo zawierające postulaty tej grupy pracowniczej. "Siostry" domagają się w nim 40% podwyżki płac. Starosta chce, by sprawą zajął się nowo wybrany dyrektor, gdyż tematy regulowania kwestii wynagrodzenia kadry szpitala to jedno z zadań szefa placówki.
- W tej sytuacji, w której się znajdujemy, gdzie z funkcji dyrektora zrezygnował Stanisław Krasny, jest to dla nas trudna sytuacja. Myślę, że w momencie, kiedy będzie nowy dyrektor do tematu wrócimy. Oczywiście to w jakiś sposób nie ogranicza możliwości spotkania się. Ja ze swojej strony, razem z przewodniczącym Rady Powiatu rozmawialiśmy już na ten temat. Oczywiście te szczegóły, które będą dotyczyć ewentualnych podwyżek chciałbym, aby były rozstrzygane przez nowego dyrektora- mówi Robert Bednarz, starosta powiatowy.
Do Andrzeja-to zrób chociaż licencjat pielęgniarstwa i przydż do pracy do szpitala.Wypoczniesz na dyżurach,a i wpadnie raz na jakiś czas czekolada z Tesco za 1,50zł.Czekamy.
znam osobę która urodziła martwe dziecko, w naszym szpitalu, w normalnej sali Na Podłodze bo 2 pielęgniarki mające dyżur mimo dwu krotnej prośby o przyjście spały i jak się je obudziło to bez przyjścia do osoby potrzebującej - (rodzącej )ich pomocy stwierdziły że ma jeszcze czas... lecz tak nie było i dziecko wypadło na podłogę ..... nie przekreślam wszystkich pielęgniarek ale ...
A gdzie są oddziałowe jak pielęgniarki źle odnosza się do chorych? Biorą dużą kasę i boją się zwrócić uwagę czy zaprowadzić porządek na oddziale? A może wszyscy tacy sami?
Dać pielęgniarkom podwyżki a one niech za to uczciwie pracują a nie siedzą w swoich pokoikach i plotkują niech się zobowiążą do rzetelnej pracy przy pacjencie a nie przy kawie a w nocy na kozetce.
Przyjrzałem się pracy pielęgniarkom na oddziale, większość czasu spędzą na krzesełkach i co jest dla mnie najgorsze bardzo niegrzecznie odpowiadają na prośby chorych .
Dokładnie, pielęgniarki nigdy nie uzyskały żadnej podwyżki zagwarantowanej przez rząd. dostali wszyscy: lekarze, gónicy, kolejarze, nauczyciele, rolnicy.... ale pielęgniarki nie mają żadnych przywilejów, po prostu nic. Płące najgorsze ze wszystkich grup. A praca jest ciężka >nikt sobie sprawy nie zdaje, jak ciężko jest podnieść i przełożyć pacjenta który waży ok 90kg, ile osób niebezpicznych(narkomanów z igłami, alkoholików ..) jest poddanych opiece pielęgniarskiej (ile pielęgniarek zostało pobitych w szpitalach - o czym nikt nie mówi). Nikt nigdy nie pochylił się nad tą grupą społeczną. Nie mają nic, a podwyżka jest tylko infalcyjna. Średnie zarobi pielęniarki z ponad 20-letni stażem pracy, to ok 2tys. Szkoda kobiet, jak patrzę ile zdrowia i wysiłku kosztuje ta praca, a wynagrodzenie jest głodowe przy ciągle rosnących opłatach. Po prostu ŻAL
Do ~powołanie.Powołanie to ma ksiądz i to nie zawsze ale ma kasę.Zawód pielęgniarki to taki jak każdy inny.Może i dobrze że bardzo mało osób decyduje się na kształcenie w tym kierunku.Jeśli za kilka lat połowa z nich odejdzie na śmiesznie niskie emerytury, inaczej będziesz pisał.Ale co ciebie to obchodzino nie?Życzę ci długiego zdrowia.
Igła - bo lekarzowi to pacjent jajka wyliże razem z tylną częścią i stóweczek do koperty napakuje. Pielęgniarce za to wielki ryj i jeszcze oczekiwania, żeby głaskała po pleckach przy badaniu i dooopke w każdym zakamarku wytarła...
Odwalcie się od pielęgniarek! Wszystkiemu one winne-że na badanie długo czekać -winna pielęgniarka,że lekarza nie ma-winna pielęgniarka,że lakarz sie spóźnia dwie godziny-winna pielęgniarka,do pielęgniarek to zawsze z wielkimi roszczeniami i buzią,bo ona musi ale do lekarzy to ti ti ti bo to PANY!!!Ludzie szanujmy się wzajemnie!!!
Już od dawna znależć pielęgniarkę z powołaniem to cud.Jak nie masz znajomości albo niczym się nie zreważujesz to możesz liczyć tylko na siebie.Pazerna grupa społeczna.
kierkarta - pierniczysz jak potłuczona i nie masz pojęcia. Po pierwsze praca pielęgniarki to odpowiedzialność: podasz coś źle, zrobisz coś źle to masz przewalone. Pielęgniarki nie tylko pracują na oddziale i doglądają pacjentów. Są różne pracownie, w których te pielęgniarki pracują, asystują przy badaniach, zabiegach - po pierwsze nie zdajesz sobie sprawy ile wszelakich zakłóć ma miejsce w szpitalach i to treściami "zakażonymi" przez pacjenta, jakie to jest ryzyko. Poza tym przy wszelakich badaniach specjalistycznych też jest odpowiedzialność, musisz mieć oczy na około głowy. Zresztą nie wiem czy jest sens rozpisywania się, jak 90% ludziom wydaje się, że praca pielęgniarki to podanie leku czy podpięcie kroplówki, o czym my tu mówimy w ogóle...
Globe_Are i tu masz rację praca pielęgniarek ogranicza się do podania leków,zmierzenia temperatury.Leżąc w szpitalu po operacji poprosiłam by pielęgniarka oklepała mi plecy by uniknąć zapalenia płuc to popatrzyła na mnie jakbym była jakimś ufoludkiem,co nie zmienia faktu,że dysproporcje płacowe w naszym szpitalu są ogromne co pacjenci odczuwają na sobie,przez zachowanie się personelu wyższego nad jeszcze wyższym.Tak bo wszystkie pielęgniarki mają wyższe wykształcenie,niewiele z pań ma tylko licencjat.
@don-Zawsze czytaj uważnie tekst, zanim zaczniesz w chamski sposób "krytykować"redaktora.Ale,o czym ja piszę,w gimbazie nie uczą czytania ze zrozumieniem.
Też chcę podwyżkę... ale nie dostanę bo pracuję w prywatnej firmie i to ja będę musiał zapłacić za podwyżki dla pielęgniarek, górników, nauczycieli, urzędników, rolników i innych będących na utrzymaniu ludzi pracujących w sektorze prywatnym.
Mają kobiety rację pracować za ok 1500 zł w dzien w nocy i niedziele. Lekarz zarabia jak w Stalowej Woli 20-50tys na miesiąc a one 1500. Skoro pielegniarka zarabia 1500 to lekarz powiennien mieć 5-10 tys
zabrać konowałom i będzie dla pielęgniarek, na pysk wylać tego gnidę co bada bez słuchawek. jak to mozliwe ze konowały zarabiaja 30 razy więcej niż pielęgniarka
Racja,że pilęgniarki w szpitalu w Stalowej Woli są leniwe.Na chirurgii ledwo chodzą na inwazyjnej na pooperacyjnej nawet nie dadzą kaczki, pacjent po 6 godzinach prosi osoby postronne.Dochodzi też do awantur, gdy pacjeny o coś się upomina.Nie wspomnieć o zachowaniu lekarza H..a.Tragedia.
1.chce by normalny pracownik w sektorze prywatnym dostawal 13,14 stke , i inne dodatki, a placa byla od tej chwili podniesiona o 40% !!!!!!
2.chce by kazdy pracownik niezaleznie gdzie robil dostawal wyprawke min 20 swojej pensji.
3. Kazdy w sektorze prywatnym mial gwarancje zatrudnienia na min 5 lat.
W St.Woli tez od 7 lat podwyzek nie było. No chyba tylko dla lekarzy kasa jest.A reszcie tylko obowiązkow sie dokłada, a poza tym nic. Moze w koncu pora cos z tym zrobic.
Komentarze
Do Andrzeja-to zrób chociaż licencjat pielęgniarstwa i przydż do pracy do szpitala.Wypoczniesz na dyżurach,a i wpadnie raz na jakiś czas czekolada z Tesco za 1,50zł.Czekamy.
na połoznictwie to pracuja połozne nie pielegniarki.Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka
Do jaga; Na porodówce to położne, nie pielęgniarki. Jak już piszesz to przynajmniej miej trochę wiedzy podstawowej.
znam osobę która urodziła martwe dziecko, w naszym szpitalu, w normalnej sali Na Podłodze bo 2 pielęgniarki mające dyżur mimo dwu krotnej prośby o przyjście spały i jak się je obudziło to bez przyjścia do osoby potrzebującej - (rodzącej )ich pomocy stwierdziły że ma jeszcze czas... lecz tak nie było i dziecko wypadło na podłogę ..... nie przekreślam wszystkich pielęgniarek ale ...
A gdzie są oddziałowe jak pielęgniarki źle odnosza się do chorych? Biorą dużą kasę i boją się zwrócić uwagę czy zaprowadzić porządek na oddziale? A może wszyscy tacy sami?
Dać pielęgniarkom podwyżki a one niech za to uczciwie pracują a nie siedzą w swoich pokoikach i plotkują niech się zobowiążą do rzetelnej pracy przy pacjencie a nie przy kawie a w nocy na kozetce.
Przyjrzałem się pracy pielęgniarkom na oddziale, większość czasu spędzą na krzesełkach i co jest dla mnie najgorsze bardzo niegrzecznie odpowiadają na prośby chorych .
uwolnić zawód pielęgniarki -nie musi byc stara i nie musi być kobietą ,to uzdrowi system
do~powolanie.Na wolontariat chętnie cię przyjmą to im pomożesz.
do Joli - dlatego piszę,że nie macie powołania i do ludzi podchodzicie jak do rzeczy.Trochę przebywałem w szpitalu i wiem jak to wygląda.
Dokładnie, pielęgniarki nigdy nie uzyskały żadnej podwyżki zagwarantowanej przez rząd. dostali wszyscy: lekarze, gónicy, kolejarze, nauczyciele, rolnicy.... ale pielęgniarki nie mają żadnych przywilejów, po prostu nic. Płące najgorsze ze wszystkich grup. A praca jest ciężka >nikt sobie sprawy nie zdaje, jak ciężko jest podnieść i przełożyć pacjenta który waży ok 90kg, ile osób niebezpicznych(narkomanów z igłami, alkoholików ..) jest poddanych opiece pielęgniarskiej (ile pielęgniarek zostało pobitych w szpitalach - o czym nikt nie mówi). Nikt nigdy nie pochylił się nad tą grupą społeczną. Nie mają nic, a podwyżka jest tylko infalcyjna. Średnie zarobi pielęniarki z ponad 20-letni stażem pracy, to ok 2tys. Szkoda kobiet, jak patrzę ile zdrowia i wysiłku kosztuje ta praca, a wynagrodzenie jest głodowe przy ciągle rosnących opłatach. Po prostu ŻAL
Do ~powołanie.Powołanie to ma ksiądz i to nie zawsze ale ma kasę.Zawód pielęgniarki to taki jak każdy inny.Może i dobrze że bardzo mało osób decyduje się na kształcenie w tym kierunku.Jeśli za kilka lat połowa z nich odejdzie na śmiesznie niskie emerytury, inaczej będziesz pisał.Ale co ciebie to obchodzino nie?Życzę ci długiego zdrowia.
a czemu wcześniej nie domagały sie podwyżek jak był dyrektor
a dlaczego dyrektor zrezygnował? tak go wszyscy chwalili i jego zasługi dla szpitala wiec czemu zrezygnował?
Igła - bo lekarzowi to pacjent jajka wyliże razem z tylną częścią i stóweczek do koperty napakuje. Pielęgniarce za to wielki ryj i jeszcze oczekiwania, żeby głaskała po pleckach przy badaniu i dooopke w każdym zakamarku wytarła...
Nie pazerna grupa społeczna tylko grupa dziadów!!!Po 20 latach pracy przy łóżku pacjenta za 1500-1600 zł to pazerność?!
Odwalcie się od pielęgniarek! Wszystkiemu one winne-że na badanie długo czekać -winna pielęgniarka,że lekarza nie ma-winna pielęgniarka,że lakarz sie spóźnia dwie godziny-winna pielęgniarka,do pielęgniarek to zawsze z wielkimi roszczeniami i buzią,bo ona musi ale do lekarzy to ti ti ti bo to PANY!!!Ludzie szanujmy się wzajemnie!!!
powołanie - ta pazerna, za prawie najniższą krajową np z 20 letnim stażem...
Już od dawna znależć pielęgniarkę z powołaniem to cud.Jak nie masz znajomości albo niczym się nie zreważujesz to możesz liczyć tylko na siebie.Pazerna grupa społeczna.
kierkarta - pierniczysz jak potłuczona i nie masz pojęcia. Po pierwsze praca pielęgniarki to odpowiedzialność: podasz coś źle, zrobisz coś źle to masz przewalone. Pielęgniarki nie tylko pracują na oddziale i doglądają pacjentów. Są różne pracownie, w których te pielęgniarki pracują, asystują przy badaniach, zabiegach - po pierwsze nie zdajesz sobie sprawy ile wszelakich zakłóć ma miejsce w szpitalach i to treściami "zakażonymi" przez pacjenta, jakie to jest ryzyko. Poza tym przy wszelakich badaniach specjalistycznych też jest odpowiedzialność, musisz mieć oczy na około głowy. Zresztą nie wiem czy jest sens rozpisywania się, jak 90% ludziom wydaje się, że praca pielęgniarki to podanie leku czy podpięcie kroplówki, o czym my tu mówimy w ogóle...
Globe_Are i tu masz rację praca pielęgniarek ogranicza się do podania leków,zmierzenia temperatury.Leżąc w szpitalu po operacji poprosiłam by pielęgniarka oklepała mi plecy by uniknąć zapalenia płuc to popatrzyła na mnie jakbym była jakimś ufoludkiem,co nie zmienia faktu,że dysproporcje płacowe w naszym szpitalu są ogromne co pacjenci odczuwają na sobie,przez zachowanie się personelu wyższego nad jeszcze wyższym.Tak bo wszystkie pielęgniarki mają wyższe wykształcenie,niewiele z pań ma tylko licencjat.
@don-Zawsze czytaj uważnie tekst, zanim zaczniesz w chamski sposób "krytykować"redaktora.Ale,o czym ja piszę,w gimbazie nie uczą czytania ze zrozumieniem.
Też chcę podwyżkę... ale nie dostanę bo pracuję w prywatnej firmie i to ja będę musiał zapłacić za podwyżki dla pielęgniarek, górników, nauczycieli, urzędników, rolników i innych będących na utrzymaniu ludzi pracujących w sektorze prywatnym.
Mają kobiety rację pracować za ok 1500 zł w dzien w nocy i niedziele. Lekarz zarabia jak w Stalowej Woli 20-50tys na miesiąc a one 1500. Skoro pielegniarka zarabia 1500 to lekarz powiennien mieć 5-10 tys
zabrać konowałom i będzie dla pielęgniarek, na pysk wylać tego gnidę co bada bez słuchawek. jak to mozliwe ze konowały zarabiaja 30 razy więcej niż pielęgniarka
Racja,że pilęgniarki w szpitalu w Stalowej Woli są leniwe.Na chirurgii ledwo chodzą na inwazyjnej na pooperacyjnej nawet nie dadzą kaczki, pacjent po 6 godzinach prosi osoby postronne.Dochodzi też do awantur, gdy pacjeny o coś się upomina.Nie wspomnieć o zachowaniu lekarza H..a.Tragedia.
ja wiedzialem ze tak bedzie a co. wyjdzmy wszyscy NA ULICE HAHAHA
Szpital w Stalowej Woli to wykańczalnia.Podwyżki nic nie dadzą jak się leni.
1.chce by normalny pracownik w sektorze prywatnym dostawal 13,14 stke , i inne dodatki, a placa byla od tej chwili podniesiona o 40% !!!!!!
2.chce by kazdy pracownik niezaleznie gdzie robil dostawal wyprawke min 20 swojej pensji.
3. Kazdy w sektorze prywatnym mial gwarancje zatrudnienia na min 5 lat.
W St.Woli tez od 7 lat podwyzek nie było. No chyba tylko dla lekarzy kasa jest.A reszcie tylko obowiązkow sie dokłada, a poza tym nic. Moze w koncu pora cos z tym zrobic.
cholerny pismaku siostry to są w zakonie...matole za jaja ze wsi studiowałeś