Związki partnerskie czy konkubinat

Image

Rozmawialiśmy z poseł Renatą Butryn (PO) na temat pomysłu wprowadzenia ustawy regulującej związki partnerskie.

Dyskusja na temat związków partnerskich przez ostatnie lata często pojawiała się podczas obrad w Sejmie. Pierwsza próba wprowadzenia ustawy o zarejestrowanych związkach partnerskich miała miejsce w 2004 roku. Od tego czasu różne ugrupowania polityczne podejmowały ten trudny temat, który w naszym społeczeństwie wywołuje ogromne kontrowersje.

W połowie grudnia 2014 roku w Sejmie nie został wprowadzony do porządku obrad projekt ustawy dotyczący związków partnerskich, który miał dawać możliwość zawarcia związku parom hetero- i homoseksualnym. Jego autorem był klub Twój Ruch. Przeciwko wprowadzeniu tego punktu było aż 235 posłów, 18 wstrzymało się od głosu, „za” opowiedziało się 185 posłów: 31 z SLD, 15 z Twojego Ruchu oraz większość posłów Platformy Obywatelskiej - 119 oraz 5 posłów PSL-u.

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała ostatnio, że jeszcze w tej kadencji zajmie się projektem ustawy. Rozmawialiśmy z poseł Renatą Butryn (PO) na temat pomysłu wprowadzenia ustawy regulującej związki partnerskie.

- Zawsze byłam przeciwna stawaniu znaku równości między związkiem partnerskim a ślubem, bo są to dwie różne rzeczy, natomiast uregulowanie prawne na temat dziedziczenia, równości majątku, który się wspólnie wypracowało, dostępu do informacji w szpitalu, zakresie pochówku osoby zmarłej, jest potrzebne. Miałam kiedyś taką sytuację, że przyszła do mnie uczennica, która była w związku partnerskim nierejestrowanym, niepotwierdzonym ślubem. Jej chłopak zginął tragicznie. Razem pracowali, zbierali na mieszkanie, planowali za rok ślub. Po jego śmierci ona została bez niczego, bo wszelkie prawa ma jego rodzina. Młody człowiek nie myśli o tym, że może coś tragicznego się stać. Gdyby była możliwość takiego zarejestrowania pewnej wspólnoty co do majątku, dysponowania pogrzebem, jej sytuacja wyglądałaby inaczej- mówi poseł Renata Butryn.

Zdaniem poseł Renaty Butryn tego typu związki powinny być regulowane za pomocą umowy. Z takiej regulacji prawnej mogłyby skorzystać pary będące w konkubinacie. Poseł podkreśla, że zarówno ona, jak również wielu jej wielu kolegów z Platformy Obywatelskiej uważa związki partnerskie za coś zupełnie innego niż ślub. Zaznacza, że niektóre przywileje powinny mieć tylko pary małżeńskie jak np. adopcja dzieci.

- W przypadku konkubinatu jest problem kto dziedziczy ten wspólnie wypracowany majątek, dlatego to powinno być uregulowane. Powinno się to jednak odbyć w spokoju, nie w czasie kampanii wyborczej- mówi Renata Butryn.

Związki partnerskie występują w wielu krajach m.in. w Holandii, Francji, Belgii, Niemczech, Finlandii, Szwajcarii itd.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~droga

Ro jasne, że na PO nie należy głosować. Nigdy.

anonim

A co posłanka Butrynowa ma do powiedzenia nt. hałaśliwego procederu przemysłowej gangsterki?

Naruszanie norm emisji hałasu i tym samym psucie zdrowia mieszkańców miasta leży poza sferą zainteresowania posłanki Butrynowej?

Dlaczego ta sprawa ją nie interesuje?
Czy podjęła interwencję poselską w tej sprawie? NIE.
Czy wystąpila z wnioskami o informację i wyjaśnienia? NIE.

W czyim interesie leży bezczynność posłanki Butrynowej w hałasowej sprawie? W interesie poszkodowanych mieszkańców czy naruszających prawo przemysłowych szkodników?

~pedalek

Zalegalizowac jak najszybciej związki partnerskie.