Mamy ruchomą szopkę

Parafia pw. Opatrzności Bożej na Porębach ma ruchomą szopkę.

Tradycja budowania szopki wywodzi się z XIII wieku. Pierwsza szopka Bożonarodzeniowa powstała w Greccio, we Włoszech w 1223 roku. Jej twórcą był św. Franciszek. Była naturalnych rozmiarów, a w środku umieszczono żywe zwierzęta. Św. Franciszek z Asyżu w wigilię zwołał do niej swoich współbraci i mieszkańców pobliskich miejscowości. Wół, osioł, owce stojące w leśnej grocie u żłóbka Jezusa zapoczątkowały tradycję tworzenia szopek upamiętniających narodzenie Zbawiciela.

Na przestrzeni lat szopki zmieniały swój kształt, wielkość, wygląd, ale mimo upływu lat nie straciły na wartości. Niektóre z nich to prawdziwe dzieła sztuki. W dzisiejszych czasach można je spotkać nie tylko w kościołach, ale i w szkołach, domach, miejskich placach czy przydomowych ogrodach.

W tym roku mieszkańcy Stalowej Woli mają okazję zobaczyć wyjątkową, ruchomą szopkę, która znajduje się w parafii pw. Opatrzności Bożej w Stalowej Woli. By taka szopka mogła powstać potrzeba było wiele przygotowań, a te trwały już od września. Część elementów szopki została wykonana w Polsce, natomiast wszystkie ruchome postaci trzeba było sprowadzić aż z Włoch.

- Ksiądz proboszcz Krzysztof Kida, pomysłodawca tejże szopki, zainspirowany codziennością pragnąłby ukazać tajemnicę Bożego Narodzenia w naszej codzienności i stąd też te nowe elementy, które się pojawiły w naszej szopce, która pokazuje przyjście Syna Bożego, tajemnicę wcielenia w naszą rzeczywistość i w naszą codzienność. I stąd mamy elementy, które tutaj zostały sprowadzone, a więc nasze życie zostało tu zobrazowane i w tę naszą rzeczywistość przychodzi Jezus Chrystus z radością i tajemnicą miłości- mówi ks. Robert Utnik z parafii pw. Opatrzności Bożej.

Stało się już tradycją, że w parafii pw. Opatrzności Bożej szopka co roku niesie za sobą inne przesłanie.

- W tym roku hasło tej szopki mówi: Bóg się rodzi, rodzi się w naszej codzienności, więc przychodzi do ludzkich serc, do takich serc, które oczekują, które wyglądają i stąd też ten wystrój tej szopki, te elementy, które niejako tworzą całość, kontrast tego przesłania, które jest przed nami. Bóg się rodzi w naszej codzienności- mówi ks. Robert Utnik z parafii pw. Opatrzności Bożej.

W nocy z 24 na 25 grudnia, podczas pasterki, ksiądz proboszcz Krzysztof Kida uroczyście wniesie dzieciątko Jezus do szopki co rozpocznie obchody Bożego Narodzenia. Pasterka to jedyna taka, bardzo szczególna msza święta, odprawiana raz w roku.

- Jest to świętowanie tej samej nocy, gdzie mamy cud Bożego Narodzenia. Pasterze znajdują Jezusa Chrystusa w żłóbku, na sianie, przy Józefie i przy Maryi, stąd ta święta noc, która przemiana się w noc Bożego Narodzenia. My, jak pasterze idziemy do stajenki w świętą noc, w noc Bożego Narodzenia- mówi ks. Robert Utnik z parafii pw. Opatrzności Bożej.