Wigilia u strażaków

Image

W Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli odbyła się wspólna wigilia…

Wśród gości znaleźli się starosta powiatowy Janusz Zarzeczny, poseł na sejm Renata Butryn (PO), poseł Antoni Błądek (PiS) oraz Podkarpacki Komendant Wojewódzki PSP nadbryg. Bogdan Kuliga.

Wigilia u strażaków to już tradycja. Gości przywitał i pierwszy głos zabrał st. bryg. mgr inż. Tadeusz Niedziałek.

- Cieszę się, że jako rodzina strażacka możemy spotkać się na takiej wieczerzy typowo strażackiej, bo wielokrotnie to powtarzałem przy takich spotkaniach, że jesteśmy jedną wielką rodziną. Chciałbym, żeby ten stół wigilijny jeszcze bardziej nasz zjednoczył, wobec tego, co przed nami, bo zadań będzie coraz więcej, pracy coraz więcej i wymagań coraz więcej. W związku z tym musimy się do tego przygotować. Jak się przygotowujemy? Rozumiejąc się nawzajem, wybaczając sobie potknięcia, bo i tak bywa i jeden drugiemu pomagając- mówi st. bryg. mgr inż. Tadeusz Niedziałek, komendant PSP w Stalowej Woli.

Po życzeniach komendanta strażacy oraz wszyscy zaproszeni goście wspólnie zaśpiewali kolędę „Wśród nocnej ciszy”. Kpt. Krystian Bąk odczytał fragment pisma świętego z ewangelii wg św. Łukasza. Głos zabrał także ksiądz kapelan Straży Pożarnej, który przypomniał co jest najważniejsze w nadchodzących świętach.

- Dobrze, że są takie chwile jak święta, że trzeba się oderwać od różnych spraw, takiego wiru codziennych zajęć, aby pomyśleć co jest w życiu najważniejsze. I tego Wam życzę, żebyśmy się zbliżali w tych chwilach ciszy i do siebie, i do Pana Boga, aby w nas się rodziło nowe jutro- mówił kapelan Powiatowy strażaków Powiatu Stalowowolskiego.

Strażacy oraz zaproszeni goście podzielili się opłatkiem i zasiedli do wigilijnego stołu, na którym nie zabrakło, jak to co roku bywa, tradycyjnych dań. Według przepisu komendanta PSP został przygotowany barszcz czerwony oraz przepyszny karp pieczony w ziołach, który każdy z gości niezwykle chwalił za kruchość, delikatność i wyjątkowy smak.

[MagPie]

Przewiń do komentarzy











Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~dojon

A ja się zastanawiam, czy ten pan starosta to nie ma rodziny, nie ma co jeść w domu? Całymi dniami gdzieś jest podejmowany na obiedzie, kolacji, całymi dniami albo go w pracy nie ma albo gdzieś na chałupach siedzi i się częstuje...

~strasz

wigilia u nierobow

~qwer

A czego bezdomnych nie zaprosili brakło by jedzenia? Czy %

~zenada

Szopka ze hej nawet wolne mijesca były. Niema to jak bawić w państwowej robocie z szychami.

~florian

Starażacy jak i wszyscy polacy to jedna wielka rodzina. Mniej lub bardziej patologiczna ale to ciągle rozina, a rodzina jest najważniejsza. Więc o co do psikawki i węża chodzi. Tato kapelan jest zadowolony, mama posłanak też ma się dobrze, dzieci polewacze bardzo grzeczne i w refleksyjnymna nastroju, skoncentrowane na mowie ojca gitarzyst, przewodnika po świecie duchów i cudów, wielkich zagrożeń pożarowch jakie stale grożą każdej strażackiej remizie tego świata ze strony piekła i kazdmu strażakowi, który czujność straci.

A ty Kinga nie jątrz w polskim domu, bo on ma jedno tylko imię. Polska jego mać.

~Kinga

Festiwal fałszu i zakłamnia. To jest święto rodzinne, a nie polityka k... wasza mać

~pionek

Ludzie!!!! Wam to nic zdaje sie nie pasuje.Najprosciej jest wsadzic cztery litery w fotel, wlaczyc telewizor i popijajac piwo narzekac na wszystkich i na wszystko. To ani zabawne, ani powazne.
Moim zdaniem dobrze, ze wladze z okazji swiat odwiedzaja pracownikow roznych instytucji; tak jak tutaj widac strazakow. Chce przypomniec tym malkontentom, ze nikt w goscinne nie idzie bez zaproszenia, zatem ani pani posel, ani pan starosta tez bez zaproszen by sie u strazakow nie zjawili. A skoro tak, to nic nam do tego, kogo strazacy zaprosili na swoja wigilie.
Cieszmy sie razem z nimi, ze potrafia sie tak ladnie jednoczyc przy stole i zyczmy im wszystkiego dobrego.

~Stefan

Poatrzcie na fotkę nr.4 jak komendant załamał rączki jak mu KLECHA z gitarrą na nowiukie krzesełk wlazł z buciorami normalnie komedia....

~magic

Z dystynkcji wychodzi, że to kapelan powiatowy. Ciekawe czy ten Pan grał co łaska czy też ma wynagrodzenie godne kapelana powiatowego. Coś za ciekawe to spotkanie chyba nie było skoro na twarzach wszystkich widać refleksje i zadumę.

~lolo

-leo- ten pan druch ochotnik, na ochotnika wziął z sobą gitarę i zaczął grać szlagiery Carlosa Santany, z boczku leży rogatywka w którą każdy mógł rzucić co łaska. Mundurowi tak jakby nie mogli sami z sobą się spotkać tylko jeszcze tylu obcych i dlatego robili złą minę do dobrej gitarowej gry.

~Dariusz

No no jak za komuny...szokumiech

~he he

"wobec tego, co przed nami, bo zadań będzie coraz więcej, pracy coraz więcej i wymagań coraz więcej" Wszystkiego więcej, tylko miny mają takie jakby kasy strażacy mieli mniej

~leo

Co to za Pan gra na gitarze ?

~elpo

Gdzie dh Zygmunt "Dej" terminował grę solo na gitarze? Dzień wcześniej wystąpił gościnnie w GOKu w Zaleszanach, strażacy szaleli z zachwytu a on grał, grał a potem strzelił pólgodzinna wstawkę słowną pt. "słowo boże". Było czadowo, przeżujmy to jeszcze raz... Smutne twarze zawodowców mogą zaświadczać o braku wrażliwości na twórcość Zygmunta społecznika.

~Mr. WHO

Hahaha jakie miny. W przyszłym roku wybory i tym Państwu już dziękujemy umiechnawet wpraszanie się w obiektyw nie pomoże... Chryste nawet spotkanie opłatkowe musi zostać splugawione krętactwem i politykierstwem.

~żłobek

Nie widać radość, bo chyba wszyscy strażacy wpadli w glęboki refleksyjny stan, doznają głębokich duchowych przeżyć pod wpływem chwili i słów gitarzysty kapelana. A może to tylko złudzenie i ich stan mentalny jest głębokim stanem dezorjentacji. Nie wiedzą co to wszystko ma znaczyć co sie dzieje dookoła nich. Gaszenie ognia, starosta, posłanka, belejmski żłobek z jezuskiem, kapelan, uszka i bigos. Strażacy stracili mocne oparcie w rzeczywistości i dlatego wygladaja jakby czekali na jakiś znak, który rzeczywistosć urealni, bo jeden ch..j tylko wie co sie dzieje. Tylko on zna wszystkie tajemnice i wszystkie na nie odpowiedzi.

Rzeczywiście starosta jest bardzo aktywny w te święta, możliwe, że jeszcze zasiądzie za stołem wigilijnym na jakimś statku dalekomorskim, na którym pływaja marynarze ze SW, napedznay i poniesiony światełkiem betlejemskim i magiczną mocą świąt uświetni swoja obecnościa swiętowanie Dobrej Nowiny, która przyszła na świat na Bliskim Wschodzie w żłobie.

~nikuś

Wigilia jest tylko raz i tylko w rodzinie. A reszta to nadużycie i profanacja naszej tradycji. Nie uczestniczę w tych cyrkach i nie mam zamiaru uczestniczyć. To jest to samo co w krajach zachodnich spotkania z pracownikami z okazji świąt. Proszę szczególnie księży i polityków o nienadużywanie tego słowa wigilia.

~lajza

Zygmunt z gitarą... hahaha komiczny człowiek...ale cóż skoro gwiazda to może do "mam talent" lub "gwiazdy tańczą na lodzie" powinien startować, byłby szczęśliwy bo i popularny.

~gość

Święta to czas radości a jakoś na tych fotografiach nie widać radości u strażaków.
Być może woleli by paczki dla dzieciaków na święta lub podwyżkę wynagrodzenia a nie spęd aby na pokaz.

~sortoj

Znany i utalentowany gitarzysta powinien wystąpić choć raz na Przystanku Woodstok. Fanki szalałyby z zachwytu gdyby usłyszały co on potrafi. Tak tylko kątem marnuje swój talent a szkoda.

~holoa

Znowu na pierwszym miejscu kto? No oczywiście starosta Zarzeczny, trzeba mieć duży ciąg na bycie pierwszym i to wszędzie. Pan starosta chyba nic nie robi tylko uczestniczy, uczestniczy, uczestniczy. Wie teraz, że żyje ale, że głosu nie zabral to nie możliwe...