Ciężkie czasy dla przewoźników

Image

Stalowowolskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej zamknie ten rok ze stratą 700 tys. zł. W porównaniu do ubiegłych lat wynik ten, choć na minusie, nie jest najgorszy...

Sytuacja finansowa wielu przewoźników w naszym kraju jest bardzo trudna. Przewoźnicy borykają się często z nierentownością kursów. Liczba pasażerów spada, tymczasem koszty utrzymania przedsiębiorstwa wzrastają. Mówi się, że na Podkarpaciu w trudnej sytuacji finansowej są PKS-y w Dębicy, Krośnie, Jarosławiu oraz Stalowej Woli. Problemy przewoźników nie występują tylko w naszym województwie lecz są powszechne w całym kraju. Wiele PKS-u chyli się ku upadkowi, dla niektórych przewoźników upadek stał się faktem. Dotyczy to m.in. PKS -ów w Cieszynie, Żywcu, Tomaszowie Lubelskim.

W przypadku stalowowolskiego PKS-u też nie było łatwo, niezbędna była restrukturyzacja pracowników, co pociągło za sobą potrzebę wypłaty odpraw oraz odszkodowań, a wszystko to pochłonęło grubo ponad milion zł. Trzeba było także sprzedać dworzec, dzięki czemu Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej otrzymało zastrzyk finansowy. Rok 2014 stalowowolski PKS zamknie niestety ze stratą.

- Chcę powiedzieć, że sytuacja w PKS- ie jest dość stabilna, powiedziałbym nawet, że niezła. Przypuszczalnie na koniec roku strata wyniesie około 700 tys. zł, czyli sytuacja PKS-u jest coraz lepsza. Były czasy, że strata wynosiła ponad 1 mln zł, 2 mln zł, a nawet 4 mln zł. Koszty nie zostały jeszcze dokładnie rozliczone, jednak prognoza wskazuje na kwotę ok. 700 tys. zł- mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.

Władze miasta i powiatu będą współpracować by poprawić sytuację lokalnego przewoźnika. Rozważana jest możliwość połączenia PSK z ZMKS. W przedsiębiorstwach ma zostać zbadana sytuacja finansowa...

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~obcy

czy ten nowo-stary Zarząd istniejący już dwie kadencje wicestarosty
opiekuna PKS uruchomił może jakąś opłacalną trasę, coby to przyniosła choć minimal;ny zysk,bo Marcel kilkanaście takowych uruchomił - można by byto sprowadzić takiego marcelowskiego eksperta na uzdrowienie sytuacji w PKS-e

~polip

"pasażer" wypowiada się merytorycznie i do rzeczy. Tak faktycznie było, że wynagrodzenie prezesa przed kilku laty próbowano ukryć przed opinia publiczną jako 'dobro osobiste" podlegające ochronie. Był oklepywany rzeczywiście po ramieniu jako znak dobrego zarządzania sprawami firmy. Główna księgowa firmy pod kara zwolnienia z pracy nie mogła udzielić informacji o wynagrodzeniu. Czy tak miała wygladać demokracja? A nie kto inny jak członkowie rady nadzorczej desygnowani przez starostę decydowali o wynagrodzeniu prezesa.

~pasażer

W całym cywilizowanym świecie komunikacja jest dotowana przez państwo i dopasowana do potrzeb mieszkańców, i te wszystkie kraje jakoś sobie radzą że przewozy kolejowe i autobusowe mają sie dobrze.
System jest tak stworzony że dla złodziei typu ,,Zarządy,, miejsca nie ma,a u nas przyjeżdża na rowerze dziad na prezesa łupi firmę przez 20 lat ludzi zastrasza wywala na bruk a sam odchodzi jako jeden z bogatszych w kraju polaczków. a przez te lata wszyscy na urzędach klepią go po plecach, łączne ze wszystkimi zmieniającymi się ,,S T A R O R T A M I,,
Mają w dupie pasażerów, pracowników i oczywiście Firmę, słuchają jak to firma się rozwija i stwarza nowe linie i promocje dla pasażera z ust Zarządu ,tylko żaden z tych wielebnych Starostów nigdy się nie pofatygował a rozmowę z pracownikiem i pasażerem który to od lat już nie mógł dojechać do pracy mimo że bilet miesięczny miał wykupiony na cały miesiąc, a przychodząc ze skargą że niema czym jechać traktowany był jak intruz proponowano mu nawet rower oczywiście nie ten prezia tylko swój.

~ 4444

żadni prezesi ani samorządwcy czy "inwestorzy" nic nie zrobią, to są skutki 25 lat III RP i "jedynie słusznej doktryny" neoliberalnej http://nowyo(...)-dziury/

~ziomal

lekturka dla rerere i innych korwunistów http://cia.m(...)rwinisty
"Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny, to ojciec zabrał mnie na spotkanie z JKM, gdzieś ka pod Szczecinem, "żebym mądrych ludzi posłuchał". Super prezent ko.

Oczywiście ojciec miał wielki ból dupy, że PKP nie będzie jeździł, bo państwowy monopolista, za moje piniondze, kradną, związkowe pasibrzuchy, bilety drogie itp. Znalazł gdzieś w internetach jakąś firmę Mirex transport, czy inny ch... i wielce zadowolon, bo wyszło całe 3 zł taniej, ale przynajmniej u prywaciarza. Stary cały wieczór pierdolił "zobacz synek jak działa kapitalizm, prywatna firma i od razu taniej i lepiej". Chuj, że Mirex jedyny kurs do Szczecina miał o 5:20 rano, więc na miejscu bylibyśmy 5 godzin za wcześnie, a pojazdem który miał nas do tego Szczecina zawieźć okazała się stara Nyska pamiętająca jeszcze czasy Breżniewa. I w sumie nawet k... dobrze wyszło, że mieliśmy te 5 godzin zapasu, bo po 60 km Nyska się spierdoliła na amen i stary musiał drugi raz kasę na odżałować i to w dodatku na znienawidzone PKP. Potem przez 6h godzin w pociągu mi pierdolił "widzisz synek, hurr durr socjaliści z rządu gnębią uczciwych przedsiębiorców podatkami, 80% zabierają , za Hitlera już lepiej było" i dalej w tym stylu. Wychodzi na to że jak gdyby k... nie te podatki to Mirex by już co najmniej pasażerskie loty na Saturna organizował."

~Bodzio

Janino w Enesta to zarządzający mają pomroczność cenową na energię elektryczną. /to bezwzgledny posrednik z minionej epoki. Takich to najlepiej zlikwidować jak się da. Ale nadal mają jak pisze ponizej umocowanie polityczne z minionej epoki. Co na zwolnienia masowe od nowego roku 2015 lub obniżenia płac do minimalnego zrobią Centrale zwiazkowe w HSW . Jakie życzenia noworoczne dla pracowników w Spółkach na terenie HSW . Ciekawy temat na styczeń 2015 r.

~jeszcze prac.

Czy starosta wie na ile PKS jest zadłużony kredyty. lyzingi , paliwo nie spłacane, pracownikom co się dalo to pozabierano oto prognoza .

~bzdziuch

precz z marcel stalowa rzeszow

wyborca

~Taki jeden: Utworzono pełno spółek pośredniczących, aby zwiększyć liczbę prezesów i zarządu. Być może wpływ na to ma UE, bo jest zapis o zwiększeniu konkurencyjności, ale tak naprawdę to nic nie zmienia.

~Sebek: Czy 15 minut różnicy ma znaczenie, że trzeba pchać się do busa? Jak są korki to bus nie dojedzie szybciej niż PKS.

~Marek: Brak umiejętności konkurowania z busami i autami. W busie o 6:00 zawsze był tłok. Podobnie o innych godzinach. W PKS-ie też był tłok w godzinach szczytu, ale nawet gdy przyszło stać, podróż nie męczyła tak jak busem ze względu na większą przestrzeń. To w czasach, gdy bilet na bus kosztował 6 zł, a na autobus 10,50 zł (studencki 6,70 zł). Obecnie bilet tu i tam kosztuje 10 zł.

Dla przypomnienia - niedziela 17:00 - ten kurs cieszył się dużym zainteresowaniem. Niestety go zlikwidowano. Konkurencja puszczała wtedy 3 busy - 1 wyjeżdżał o 16:50, drugi o 16:55, trzeci o 17:00. Kto zgarniał pasażerów? Podobno pozwolenie na kursy wydaje urząd marszałkowski. Kiedyś PKS chciał nawet zwiększyć liczbę połączeń, ale nie dostał licencji. Okrągła kładka w Rzeszowie prowadzi prosto na dworzec busów, a do PKS trzeba cofać się. Nic dziwnego, że wiele osób wybiera busy.

~dorka

Zarzecznemu jakaś pomroczność przeszkadza w widzeniu spraw firmy transportowej. Czy przypadkiem to nie za pana bycia wicestarostą i najlepszego w Polsce starosty działo się b. źle w firmie ale wy tylko potrafiliście we dwóch robić kosmetyke czyli wciskać swoich bez kwalifikacji do...rady nadzorczej. Godziliście się na to, zeby prezes zarabiał krocie a reszta "chołoty" po 1,5 tys. złotych! To nie była zasługa pana, że nowemu prezesowi zaproponowano ok. 40% wynagrodzenie poprzednika na co sie zgodził. Grunt to dobre poczucie spełniania obowiązków na okrągło!

~pani

Panie starosto, proszę o konkret co to znaczy prognoza? Może lepiej gdy pan powie, że bilans konczącego się roku wskazuje... Myslę, że ta strata o której mowa to zasługa zmian w powiecie i tylko dlatego, że stanowisko objął "prognostyk" znający się na wszystkim. Teraz kolej na uzdrowienie "prognozą" następnej powiatowej jednostki czyli szpitala. Pan to potrafi!

~Taki jeden

Alez Janino ! Enesta nie jest zwyklym posrednikiem , to posrednik umocowany politycznie !Inaczej mowiac , koszt uboczny ,, demokracji ,, .Pojecie to niezrozumiale jest dla osob pamietajacych surowe i rygorystyczne zarzadzanie Panstwa Polskiego dla dobra Panstwa Polskiego.Taki krotki epizod w naszych dziejach.

~Janina

Straty to od 01.01.2015 r. będą miały spółki na terenie HSW ,jak od 01.01.2015 r Enesta podniosła wszystkim firmom ok. 20 % ceny za energię elektryczną. Tu dopiero będą straty i masowe zwolnienia pracowników. Super życzenia Noworoczne od Enesty dla właścicieli i pracujących tam osób. Jest to czyste draństwo ze strony Enesty i jej monopolu w tym zakresie. To tylko zwykły pośrednik .....

~Mors

Wszędzie tak jest prezesi,dyrektorzy zarabiają krocie a ci pracownicy ,którzy wypracowują zysk dla zakładu zarabiaja 1500! W szpitalu to samo,dyrekcja i lekarze dubeltowo a średni personel medyczny 1500! Te 1500 no sorry ale to ochłapy!

~prac.

Niema się czym chwalić panie starosto, kasy zarząd jedynie szuka u pracownikow zwalniając , łącząc etaty, zabieranie ludziom co tylko się da zabrać i to jest polityka tego zarządu. Praując 25 lat zarabia sie 1500 zł niema trzynastek, bonow , premi motywacyjnej i tym się szczyci prezes.

rerere

Jest chvjowo - ale stabilnie.
Prywatne firmy które mają stratę upadają, nie istnieją i nikt poza szefem i pracownikami nie pomaga (i słusznie).
Państwowe/miejskie firmy/spółki jak widać przynoszą straty i to powód do dumy...
Szkoda że z pieniędzy nasz wszystkich utrzymywane są źle zarządzane przedsiębiorstwa. Starosta zarabia miesięcznie ponad 12 tysięcy złoty. Takie patologie tylko w państwowych/miejskich spółach. Dlatego głosuję na Nową Prawicę bo w ich nadzieja na pogonienie tych dziadów od naszych pieniędzy.

~Marek

Jak zobaczyłem tytuł to pomyslalem że zaczęła się selekcja na tych co z nami i na tych co stoją tam gdzie stało zomo. Art jednak o czymś innym - kamień z serca.
Pozdrawiam
Przewoźnik bezpartyjny

~Marek

Kto rządzi tym przedsiębiorstwem. Nie ma się co dziwić, że generuje ono straty. Pierwszy autobus do Rzeszowa, do którego codziennie dojeźdża bardzo duża ilość osób, uczniów, pracowników ma wyjazd o godzinie 7.00. Konkurencja puszcza samochody w tym kierynku o godz.5.30, czy ktoś w tej firmie myśli. Najlepiej sprzedać majątek , częśc przeznaczyć na odprawy, niewielkie dla pracowników, bajońskie dla zarządu. W niedalekiej odległości jest PKS o/ Ostrowiec Św. Fakt, że też boryka sie z konkurencją, ale jest w o wiele lepszej kondycji niż PKS St.Wola. Najlepiej bronić się dużą konkurencją, nierentownością kursów. Zlikwidować, zniszczyć i wszystko cacy. Czy w PKS St.Wola nikt nie myśli. Starosta też winien bliżej przyjżeć się tej firmie.Może zmienić zarządcę ,poszukać atrakcyjniejszych tras,wymienić tabor na mniejszy, bardziej ekonomiczny. Może czas najwyższy przyjrzeć się jak działa konkurencja i brać z niej dobre wzorce.

~Sebek

Niestety tak będzie póki nie będą konkurować z atrakcyjniejszą ofertą prywatnych przewoźników... Sam wolałbym jezdzic wygodnym autobusikiem niż ciasnym busem... problem w tym że autobusy jadą 2x dłużej :(

~obcy

Panie Zarzeczny to dlaczego pks-owi żaden bank nie udzili kredytu ?