Chciał wyrwać kobiecie torebkę

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy chcieli okraść kobietę wyrywając jej torebkę. Dzięki zdecydowanej postawie 61-letnia mieszkanka Stalowej Woli uchroniła swoje mienie. Nastolatkowie trafili do policyjnego aresztu. U jednego z nich policjanci znaleźli marihuanę. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.

Do zdarzenia doszło w piątek po południu w Stalowej Woli na ulicy Poniatowskiego. Do idącej chodnikiem 61-letniej mieszkanki Stalowej Woli podbiegł młody mężczyzna, który twarz miał zasłoniętą kominiarką i chciał jej wyrwać torebkę. Mężczyzna szarpnął za torbę i przewrócił kobietę na ziemię, ale nie zdołał jej ukraść. Zaraz po tym uciekł w kierunku oczyszczalni ścieków.

Kobieta o próbie kradzieży powiadomiła policjantów, którzy szybko przejechali na miejsce zdarzenia. Z jej relacji ustalili przebieg zajścia, ustalili też świadka zdarzenia, który powiedział funkcjonariuszom, że razem z mężczyzną, który próbował okraść kobietę było jeszcze dwóch innych młodych mężczyzn.

Policjanci zaczęli szukać złodziei. Podczas sprawdzania nieużytków przy oczyszczalni policjanci zauważyli mężczyznę wychodzącego z zarośli. Po wylegitymowaniu okazało się, że był to 17-letni mieszkaniec Stalowej Woli, który brał udział w kradzieży. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że w przestępstwie brali udział dwaj mieszkańcy powiatu stalowowolskiego w wieku 17 i 18 lat. U starszego z nich podczas przeszukania policjanci znaleźli roślinny susz. Badanie potwierdziło, że była to marihuana.

Wczoraj młodzi mężczyźni usłyszeli zarzuty. Przyznali się do kradzieży i złożyli wyjaśnienia. Policjanci ustalili, że chcieli kogoś okraść po potrzebowali pieniędzy na alkohol.

Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Stalowej Woli.