Pogrom "akademików" z Białej Podlaskiej

Blisko 200 kibiców koszykówski zasiadło na niedzielnym trzecioligowym meczu Stali Stalowa Wola z AZS-em AWF Biała Podlaska. "Stalówka" nie mogła zawieść takiej rzeszy swoich kibiców. Po dobrej i widowiskowej grze drużyna trenera Bogdana Pamuły pokonała "akademików" różnicą 33 pkt.

Tylko w pierwszej kwarcie AZS dotrzymywał kroku naszej Stali. W drugiej odsłonie uwidoczniła się przewaga gospodarzy, którzy wygrali tę część, głównie za sprawą świetnie dysponowanego w tym fragmencie gry Dawida Zaguły, 10 "oczkami" 23:10 i po 20. minutach wygrywali 41:29.

Po przerwie na parkiecie istniała w zasadzie już tylko drużyna. Grająca wysokiem pressingiem Stal odcięła od podań obwodowych graczy AZS-u, którzy stanowili największe zagrożenie, ponadto zaczęli nasi koszykarze trafiać z dystansu i w 27. minucie, po dwóch celnych rzutach "za trzy" Zaguły i dwóch "trójkach" Sylwestra Koniecznego, nasza drużyna odjechala rywalom na 17 pkt (57:40). W ostatniej kwarcie Stal zwiększyła dystans. Ostatnie 9 pkt nasz zespół zdobył po celnych rzutach zza linii 6,75 m. Najpierw trafił Sylwester Konieczny, po nim Kamil Dreliich, a wynik ustalił, równo z syreną kończącą mecz, Damian Szóstka.

STAL STALOWA WOLA - AZS AWF BIAŁA PODLASKA 91:56 (18:16, 23:13, 26:18, 25:9)

Punkty dla Stali: Zaguła 19, Konieczny 13, Partyka 12, Drelich 11, Pietras 9, Wojtanowicz 8, Kułaga 7, Szóstka 5, Pawlus 4, Łabuda 3, Szwedo 1.czącą

foto: PP, Robert Młynarski