Hotelowa saga w Stalowej Woli

Image

Ledwie skończyła się kampania wyborcza, a mieszkańcy ponownie raczeni są „kiełbasą wyborczą”. Po strawieniu porażki były prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak ożywił się medialnie i postanowił przemówić do mieszkańców.

Mimo spektakularnej porażki już w pierwszej turze wyborów samorządowych, a co za tym idzie negatywnej oceny dotychczasowych działań prezydenta przez społeczeństwo, z właściwą sobie butą postanowił publicznie podsumować 12 lat swoich rządów. Niestety, nawet w obliczu przegranych wyborów nie zdobył się na refleksję i obiektywną ocenę swoich rządów. Snuł więc opowieści jak to przeprowadził miasto przez okres transformacji i kryzysu, jak go rozbudował i nadał mu nowy charakter. Według prezydenta, wszystko co chciał, udało mu się zrealizować, a jedyne co by poprawił, to współpracę z niektórymi podmiotami w mieście. Oczywiście współpraca ta nie była idealna z winy tych podmiotów. Podobnie sprawa ma się z budową stadionu miejskiego przy ulicy Hutniczej, którego nie wybudował, bo jak twierdzi, nie było atmosfery. Można więc domniemać, że stadion w Stalowej Woli nie powstał z winy kibiców i władz klubu, bo prezydent przecież chciał go wybudować...

Prezydent nie zadowolił się jednak podsumowaniem przeszłości i postanowił zabrać głos w sprawach, które jeszcze przed nami. Dzięki temu mogliśmy się dowiedzieć co powinno być zrobione i jak nowo wybrana ekipa powinna rządzić miastem. Widać, jak nie może przeżyć, że ludzie, których jeszcze niedawno określał mianem chłystków i błaznów będą teraz rządzić Stalową Wolą. Widać jak ciężko mu pogodzić się z całkowitą utratą władzy i marginalizacją polityczną jego osoby.

W tych przyszłościowych rozważaniach byłego już prezydenta najbardziej zdumiała nas historia budowy nowego hotelu w Stalowej Woli, o której chyba wszyscy już zapomnieli, bo nikt nie potraktował tych zapowiedzi poważnie, a do której to historii raczył na koniec wrócić.

Oto w lipcu bieżącego roku zostaliśmy poinformowani, że końcem sierpnia lub początkiem września zostanie podpisana umowa z inwestorem, firmą JIMBO International Limited, która chce zainwestować 30 milionów w budowę nowoczesnego Hotelu w Stalowej Woli. W rozmowach z inwestorem miał brać udział prezydent Szlęzak i Przewodniczący Rady Miasta Antoni Kłosowski, a miały one dotyczyć ustalenia drobnych szczegółów umowy, na podstawie której inwestor, znajomy pana Kłosowskiego miał wybudować nowoczesny Hotel. Obiekt miał powstać do końca 2015 roku i miało w nim znaleźć zatrudnienie 120 osób. Fachowcy przecierali oczy ze zdumienia czytając o zamiarach inwestora, bo u ludzi z branży nie jest tajemnicą, że dwa istniejące hotele mają średnie obłożenie w tygodniu (w granicach 40%, a w weekendy nawet 20%) i potrzeba nowego obiektu jest... znikoma. Były prezydent z uporem maniaka wręcz uzasadniał jednak taką inwestycję, wskazując brak takiego obiektu w mieście. Zapominając o istniejących hotelach Hutnik, Stal i Sezam twierdził, że goście odwiedzający Stalową Wolę muszą sypiać w Rzeszowie lub Tarnobrzegu. Zapomniał chyba też, że rok wcześniej sprzedał już jedną działkę wraz z koncepcyjnym opracowaniem budowy hotelu na 200 osób lokalnemu przedsiębiorcy panu Damianowi Gancarzowi. Czyżby zatem miały powstać dwa nowe hotele obok siebie? A może prezydent Andrzej Szlęzak pogubił się już w swoich koncepcjach i obok miasta uczelnianego mieliśmy się stać hotelarskim centrum południa Polski? Cała sprawa była owiana taką tajemnicą, niedomówieniami i abstrakcyjnymi wręcz opowieściami, że większość mieszkańców potraktowała ją jako kolejną obiecankę wyborczą, będącą efektem wybujałej wyobraźni. Ci, którzy tak sądzili, mieli rację. Gdy jednak wszyscy myśleli, że już nikt nie będzie chciał wracać do tego tematu, nagle na swojej konferencji Andrzej Szlęzak poinformował wszystkich, że teraz sprawy budowy hotelu są w rękach nowej władzy i od niej wszystko zależy. Nie powiedział nic odkrywczego, bo niby w czyich rękach miałyby być? Jednocześnie jeden z portali internetowych ogłosił że „wybory wstrzymały sprawę budowy nowoczesnego hotelu” sugerując, że były prezydent Andrzej Szlęzak miał monopol na tą wątpliwą transakcję i wraz z jego odejściem ta okazja przeszła miastu koło nosa.

Sprytne posunięcie odchodzącego prezydenta, biorąc pod uwagę, że tak naprawdę nic od nowej władzy nie zależy, bo cały pomysł był tak odległą konfabulacją, jak równie szumnie zapowiadana kiedyś budowy Aquaparku, Arboretum czy choćby nieszczęsnego stadionu o standardach UEFA, przy czym historia budowy nowego hotelu jest mniej zabawna, a bardziej tragiczna. W całym tym zgiełku pan Andrzej nie dość, że zapomniał o istniejących w mieście hotelach, to na dodatek zapomniał, że właścicielem jednego z nich, jest nie kto inny jak miasto. Hotel Hutnik miasto nabyło swego czasu od upadającej hutniczej spółki Lasowiak za prawie 4 miliony złotych. Nie mając jednak pomysłu, ani na zagospodarowanie tego obiektu, ani na jego rozwój postanowiło go wydzierżawić prywatnemu przedsiębiorcy w cenie 0,88 zł/m2, co stanowiło równowartość wynajmu powierzchni magazynowych na peryferiach. Może w pewnym momencie należało zastanowić się nad jego przyszłością, opracować dla niego jasną i spójną koncepcję zamiast myśleć o wspieraniu budowy nowego obiektu, którego powstanie mogłoby się okazać gwoździem do trumny wegetującego Hutnika. Z pewnością taka chaotyczna polityka dotycząca posiadanego majątku i rodzimych przedsiębiorców nie pomogła Hutnikowi. Te działania pokazują jak łatwo niefrasobliwymi pomysłami zadziałać na własna szkodę, majątku miasta i funkcjonujących już w mieście firm. Jedną ręką ściąga się potencjalnego inwestora, a drugą likwiduje działającą już rodzimą firmę. Na szczęście od pomysłu do realizacji droga daleka, a sprawa nowego hotelu wydaję się przez cały ten czas pozostawała tylko w sferze pomysłów.

Niestety, Hotel Hutnik, perła Art Deco przez lata rządów Andrzeja Szlęzaka nie doczekał się sensownej koncepcji jego zagospodarowania i rozwoju. Może teraz przyjdą dla niego lepsze czasy.

Stowarzyszenie Twoje Miasto

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Alexxx

Ostatni raz odwiedziłem tą pisowskoą strone której współ właścicielem jest nie kto inny a aborygen
zamiast czytać te durne kometaże i odpisywać na nie zachęcam wszystkich by przestali odwiedzac ten stronniczy pisowski portal

~nana

do Eugeniusz!
szybkie obliczenie:

30.000.000 :12 lat = 2.500.000 rocznie
2.500.000 : 12 miesięcy = 208.333 tys. miesięcznie musiałby zarobić hotel, na sam zwrot inwestycji.
a gdzie koszty utrzymania obiektu,koszty zatrudnienia 120 pracowników?
Jeśli inwestycja pokryta będzie z pożyczki bankowej dochodzą odsetki! Człowieku Ty się zastanów co Ty pleciesz? Nawet przy 100% obłożeniu ten hotel od poczatku jest inwestycją bardzo ale to bardzo ryzykowna a pieniądze nie do odzyskania. Chyba, że dla kogos byłaby to pralnia.

~Eugeniusz

nana gówno wiesz a się wymądrzasz.
Po 1. Miałem przyjemność gościć w Hotelach Stal i Hutnik oraz w wielu innych w całej Polsce, więc znam te ich "standardy". Inaczej bym nie zabierał głosu w dyskusji.
Po 2. Znam się także na temacie turystyki.
Po 3. Co Cię obchodzi to, że ktoś chce wyłożyć kasę i zbudować Hotel? Nie wolno mu bo Ty tak chcesz?
Po 4. Zanim zabierzesz głos w dyskusji to poczytaj może trochę o turystyce miejskiej, turystyce biznesowej, o obłożeniach w Hotelach itp.
Po 5. W o wiele większych grajdołach od Stalowej Woli znajdują się dużo lepsze Hotele. I wcale nie są to miejscowości turystyczne.

~moje miasto

Jak widać nienawiść jaka toczy owe stowarzyszenie ma się dobrze nawet po wyborach. I jak nie będzie 100 mieszkań, pracy, inwestycji, to wina Szlęzaka...choc już nie rządzi
Stowarzyszenie, które nie ujawnia nawet na swojej stronie kto w nim zasiada. Wstydzą się własnej 'sitwy'? umiech

~kola

Oj tam! Oj tam! Retam bądź optymistą bo wpadniesz w jakąs ciężką chorobę! Myśl pozytywnie i nie wygłaszaj tu apokalipyycznych wizji! Pozdrawiam

~retam

Poziom dziennikarstwa na portalu Stalowe.miasto jest tragiczny... Sympatykujący "nowej" władzy, widać było to już przed wyborami, więc artykuł w tonie odpowiednim mający na celu jeszcze bardziej podnieść rangę wygranej Pis-u, ale mam nadzieję że taka nauczka jaką stalowa teraz dostanie przez najbliższe 4 lata obudzi tych zachłyśniętych "wspaniałością" Lucjusza i zobaczą co zrobili...

~nana

A i jeszcze jedno! Stalowa Wola to nie jest miasto turystyczne! Nie jest też wielkim ośrodkiem, do którego Goście walą drzwiami i oknami! Inwestycja rzedu 30 mln. musi się zwrócić. Jesli chodzi o hotele to liczy się, że ten zwrot powinien nastapić w przeciągu 12 lat. Wówczas biznes ma sens! Pytam się Was jak możliwy jest taki zwrot w Stalowej? To jakis wariat musiałby być co taką kasę zainwestuje w hotel w grajdole jakim jest Stalowa Wola! No chyba,że akademik zrobi dla przyszłych studentów co to do naszego miasta tłumnie będą napływać w celu uzyskania wysokiego poziomu wykształcenia! hehe..Śmiać mi sie chce jak czytam o tych wizjach Szlęzaka

~nana

do Eugeniusz!
Drogi Eugeniuszu, czy Ty wiesz co oferują swoim gościom hotele w Stalowej Woli? Spałeś w jakimś? Wiesz jaki poziom usług proponują? Założe się, że nie! Gdyby Szlęzak zainwestował w hotel miejski to oczywiste, że podniósłby jego standard! Nikt mu nie bronił zrobić z Hutnika hotelu o czterech gwiazdkach! Tym bardziej, że jest to obiekt uznany za perłę Art Deco! To nie jest sztuka dostosować przez 12 lat jakikolwiek obiekt do standardu 4 gwiazdek. Są odpowiednie wymogi, które trzeba spełnić i tyle! Żadna filozofia!

~Eugeniusz

Ta cała firma JINBO International Limited to chyba na szybko zakładana Spółka nie wiadomo do jakiego celu, bo niby taka "globalna" firma, a nawet nie ma strony internetowej... Z drugiej strony tym terenem interesował się biznesmen z Ulanowa, który ma tam cały ośrodek... Więc dziwna sprawa z tym hotelem.
Autor tego tekstu bez sensu pisze. Luksusowy Hotel w Stalowej Woli jest jak najbardziej potrzebny. Osobiście spotkałem się z przypadkami ludzi, którzy nocowali w Rzeszowie w hotelach o standardach czterogwiazdkowych, ponieważ oferta noclegowa w Stalowej Woli była dla nich mało atrakcyjna. W Stalowej Woli są zwykłe hotele robotnicze. Hotel o wysokim standardzie ma same plusy. Inne "noclegownie" nie muszą się martwić o klientele, ponieważ ich oferta jest skierowana do innych odbiorców. Nie wiem po co te żale.
Podsumowując, chciałbym żeby ten Hotel powstał, ale mam pewne obawy, że nie powstanie. Sprawa jest dla mnie mało wiarygodna, tak jak napisałem w 1 akapicie. Oczywiście mogę się mylić.

~ASH

@ja_30, jesteś naiwna ofiara walenizmu. Stawiasz pytania nie rozumiejąc potrzeb.

~uuufff

1000 w IKEI :~0 1000 hucie w 4-tym wymiarze. radosna twórczość dla frajerów. Muzeum to ssak.

~nana

Ja to jestem ciekawa jaki hotel zatrudnia 120 osób? chyba ze jedna pokojowa na jeden pokój! Jakie Wam bzdury wmawiał ten Wasz prezio!! hotel na 200 miejsc noclegowych zatrudnia ok 20-30 osób a i to jest zbyt dużo! Każdy kto ma trochę wiedzy na temat hotelarstwa powie, że to abstrakcja. A jeśli chodzi o Hutnik to jest on własnością miasta, którą zarządza Muzeum. Jaki dobry gospodarz daje zarobić obcym kosztem własnych zysków. To jest fenomen na skalę całej Polski! Jeszcze na dodatek publicznie się wypowiada, że w Stalowej nie ma hotelu o odpowiednim standardzie. To ja się pytam jak została spisana umowa z dzierżawcą, że nie inwestuje w obiekt, który wynajmuje od Miasta?

~Pelikan

frajerstwo dla ubogich wyobraźnią umiech

~Łobora

Stalowa sitwa jest nieistotna @feniks, mieszkańcy się liczą i po raz pierwszy od dekady decydują.

~Pinokio :-)

To przeszłość dalej nas prześladuje. Mieszkańcy powiedzieli przeszłości !@#$%.

~zyzy

W artykule SM z 29.10.2014 zatytułowanym; "Co z budową nowego hotelu?" można przeczytać cyt:" Umowa z inwestorem miała być zawarta najdalej w połowie września. Do tego jednak nie doszło. Jak się okazuje, rozmowy w tej sprawie nie należą do najłatwiejszych. O tyle, o ile z samym zainteresowanym wszystko idzie jak po maśle, to już w przypadku pertraktacji z jego prawnikami jest znacznie gorzej. Zdaniem prezydenta miasta wydłużające się negocjacje mają na celu "zmęczenie partnera" tak, by przystał na wszystkie warunki, jakie stawia inwestor.
Przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski zdradził, że w pierwszym tygodniu listopada będą toczyć się rozmowy w tej sprawie.Cyt: Inwestor będzie w przyszłym tygodniu w Stalowej Woli, żeby sfinalizować tą umowę. Obecnie jest za granicą - 2 tygodnie, przebywa na jakiś wyspach południowych, więc jest nieosiągalny, ale jesteśmy umówieni w przyszłym tygodniu żeby uzgodnić zawarcie umowy. Na dzień dzisiejszy podtrzymuje on chęć inwestowania- mówi Antoni Kłosowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Stalowej Woli. MO I CO ANTKU KŁOSOWSKI?
KOLEGA INWESTOR OD HOTELU NIE DOJECHAL Z WAKACJI DO STALOWEJ WOLI?
I CO? NIE DOJECHAŁ Z UWAGI NA WYBORY?
JESTEM DUMNY Z TEGO ,ZE MIESZKAŃCY PO RAZ N-TY NIE DALI SIE NABRAC NA TE WSZYSTKIE OBIETNICE I DOWODEM TEGO JEST WYNIK WYBORÓW.

~stalowiaczek

@ Anty szrek rozumu to ty nie masz coby Szrek brudu z paznokciem łącznie z jego jak piszesz bandą, nie obrażaj porządnych ludzi dlatego tylko że sam się do niczego nie nadajesz . A jesli chodzi ci o bandy to poczekaj chwileczkę, czy ci co teraz zasiądą oby się nie zachowywali jak banda i nie zniszczyli tego co Pan Andrzej przez lata zrobił dla Stalowej Woli . Ale ty i do tej obecnej bandy się nie załapiesz daję ci gwaranta a oni kopa.

~Polonista

Rozwojem i zagospodarowaniem hotelu hutnik niech sie zajmie jego wlasciciel, bo to prywatna dzialalnosc a nie miasta. A autorowi proponuje nauczyc sie czytac ze zrozumieniem i nie bazowac jedynie na tytułach artykułow, ake wejsc takze w ich tresc... :/

~pipi

Faktycznie, artykuł bardzo stronniczy.Sama nie jestem zwolenniczką Szlęzaka ale o takie cuda...? To nie powinno mieć miejsca w ogóle - troche nie na poziomie :/

donald

jaki był prezydent ,to był ,dla jednych pozytywną postacią a dla innych negatywna ale największym sukcesem Jego bylo zlikwidowanie Straży Miejskiej / darmozjadów / i za to mu chwała - teraz inne miasta chcą i biorą przykład z naszego - nigdy więcej tej instytucjii / S.M./ w naszym mieście

~feniks

~Łobora ja Ciebie tym bardziej,ale Stalowej Woli Żałuje bardzo.

~obiektywny

@Pin

Piszesz, że walenizm przegrał sromotnie. A ja na to patrzę inaczej. Szlęzak był prezydentem przez 12 lat - trzy kadencje. Zobaczymy kto następnym razem będzie prezydentem przez trzy kadencje. Bo sporo ludzi w Stalowej wieszczy Luckowi, że może nie dotrwać nawet do końca pierwszej. Czas pokaże, ale trzy kadencje Szlęzaka budzi respekt. Zobaczymy jak pójdzie Nadbereżnemu i jak wypadnie na tle Szlęzaka.

~Ja_30

Czy poza niechęcią do Szlęzaka, a w przypadku niektórych nienawiści jesteście się w stanie zdobyć na odrobinę logicznego myślenia.
Po kolei:
1) Mc donalds i Biedronka to inny inwestor niż hotel, zresztą na działce pod te 2 obiekty już ruszyły prace.
2) Szlęzak nie powiedział, że to przez lucka nie będzie hotelu, tylko, że teraz on jako prezydent będzie musiał dogadać się z inwestorem, bo jemu (Szlęzakowi) się to nie udało. A wybory wstrzymały budowę hotelu, bo inwestor czekał na ich wynik, to chyba oczywiste.
3) To czy hotel jest potrzebny nie jest ważne. To jest problem inwestora i jego pieniędzy. Miasto może mieć z tego same korzyści, zwłaszcza, że na tą działkę było kilka przetargów i nie było chętnych

Tak wiem, że nawet na najbardziej logiczne argumenty potraficie tylko odpowiadać hasłami typu "walenizm", ale może przynajmniej do paru osób coś dotrze.
Jeszcze jedno, do autora tekstu. Jak miał człowieku odrobinę honoru to byś się podpisał z imienia i nazwiska. Bo w tym momencie sprowadzasz się do roli małego, zakompleksionego chłopczyka, który jest w stanie tylko nabazgrać na szkolnej ławce "GRUBY to ch.j"

~Łobora

@feniks, nie żałuje cie.

~Pin

Walenizm przegrał sromotnie.

~feniks

~igor bądź realistą i nie wierz we wszystko co lucjuszowemiasto pisze tylko zaglądnij na inne portale i sięgnij po gazety papierowe,a wtedy wyciągaj wnioski.

~feniks

Dobrze,że były prezydent powiedział o wzroście podatków za jego kadencji i na przyszły rok,zobaczymy jak będzie w 2016 roku i wtedy będzie można ocenić Nadbereżnego i jego"kiełbase wyborczą" i nie zaliczy zadań wykonanych czy zaczętych byłego prezydenta do swoich sukcesów.

~igor

Proste czyli czyli historia z hotelem zostala wymyslona ns potrzeby zbliżających się wyborów. Już pół roku temu coś mi tu śmierdziało bo ponad rok temu tozpisywano się że ziemie kipił Pan Gancarz z Ulanowa właściciel byłego ośrodka a tu nagle sieć zachodnia ma stawiać hotel 4 gwiazdkowy i MC Donalds. Wszystko to bajer zresztą kolejny bylego prezia. Gorzej jak się okaże że miasto jest bardziej zadłużone jak oficialnie podawał

~feniks

~estewu myślę,że pisowemiasto zmieniło się po wyborach na lucjuszowemiasto.Artykuł jest tego dowodem.Stowarzyszenie Twoje Miasto jakby było obiektywne to nie wychylałoby się z szeregu z tym hotelem i nie właziłoby PiS-owi do czterech liter,tylko poczekałoby na rozwój sytuacji i zabrałoby głos po upływie jakiegoś czasu.Tak samo dotyczy to"kiełbasy wyborczej"serwowanej nam przez Nadbereżnego,bo to co obiecał jest po prostu nie realne.Pożyjemy zobaczymy...

meadan

~~ do kibic
Ja Szlęzaka również nie żałuję i rzeczywiście swoją arogancją załużył na to. Co do pasji również uważam, że nie ma w tym nic złego ( jedni mogą chcieć stadion, inni lodowisko, a jeszcze inni tor żużlowy) tyle że budowanie drogich obiektów aby realizować czyjeś pasje nie jest i nigdy nie będzie priorytetm dla żadnego prezydenta. Tak myślę i mam taką nadzieję.