Jak dowiedział się portal StaloweMiasto.pl Andrzej Szlęzak związał się już z partią polityczną, z listy której startować będzie do parlamentów. Znalazł także pracę w Stalowej Woli...
Oficjalnie Andrzej Szlęzak nic nie mówi na temat swoich planów zawodowych i politycznych. Podczas poniedziałkowej konfekcji prasowej zdradził tylko, że ma pewną propozycję zawodową. Przyznał także, że z polityki nie rezygnuje. Konkrety nie padły, wszystko owiane było tajemnicą. Skąd, gdzie i z jakiej listy chce startować?
Jak dowiedzieliśmy się z dobrego źródła Andrzej Szlęzak otrzymał propozycję kandydowania w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych z list Nowej Prawicy. Ofertę tę odrzucił. Zdecydował się za to na współpracę z… PSL- em.
- Nie ma pewności czy Szlęzak będzie kandydował do Sejmu w ogóle z Podkarpacia- mówi nasz informator.
Dowiedzieliśmy się również, że po 12 latach pracy jako prezydent Andrzej Szlęzak będzie teraz zatrudniony w stalowowolskiej elektrowni. Stanowisko to jest "już przyklepane". A elektrownia, no cóż, jest blisko z PSL-em…
no to ma miejsce na wiejskiej jak w banku, po udanym teście przewałki w samorządowych, obstawiam 2x więcej mandatów poselskich dla psl w przyszłorocznych wyborach niż obecnie.
Swoją drogą szkoda, miałem o nim w miarę pozytywną opinię, a tu to przyłączenie się do tych politycznych ku.r.ew.
A taki bezpartyjny szrek był i jego kandydaci jeszcze 3 tyg temu... KŁAMCA !
Jeśli ma się na celu wybory parlamentarne, to z miejskim komitetem wyborczym nie wiele się zdziała w skali kraju. O odpartyjnieniu mówil w konteksćie wyborów samorząowych, gdzie to wyborcy decyduja kogo wybrać a nie miejsce na liście ustalone przez partyjną centralę. Po drugie sprawy kraju są trochę bardziej złożone niż problemy samorządów, więc i rola parti nabiera innego znaczenia w tym kontekscie.
Więc jeśli masz janie kłopoty z wiedzą obywatlska na poziomie elementarnym, to nie musisz sie tym martwić, takich zjebków jak ty jest tutaj dostatek, którzy gówno wiedzą i jeszcze mniej rozumieją, i tylko epitetami potrafią rzucać, a kiedy im się zada jakieś pytanie dlaczego tak uważają, to można uslyszeć tylko jakieś zdawkowe pierdnięcia na poziomie Downa.
prawda, będzie do pieca dorzucał w ramach kuracji " chudnij razem z nami".
A taki bezpartyjny szrek był i jego kandydaci jeszcze 3 tyg temu... KŁAMCA !!!
~zosia
do -pawlaka- jaki ty jestes pusty czlowieku-ty to p.Szlezakowi do piet nie dorastasz'a nie wiem czy wiesz na temat sprawy w prokuraturze o takim jak ty co ublizal i nakazem odnalezli goscia i niestety kasy zaplacil po wyroku tyle,ze do konca zycia pozyczki nie splaci.Dlatego uwazaj co piszesz.Pozdrowka.
Zocha jaka Ty jesteś toporna, nawet topornej ironi nie wyczuwasz, nie wspominajac już o tym, że nie rozpoznajesz sensu wypowiedzi na poziomie elementarnym i tam gdzie jest napisana masa bzdur ( oczywista dla wszystkich poza Zochą) nawiązujących do spekulacji zawartych w artykule na temat bliskiej przyszłości Szlęzka i gdzie nie ma żadnych wyrazów powszechnie uważanych za nośniki treści obelżywch, Ty widzisz kodeksowe paragrafy i pracę dla wymiaru sprawiedliwości i straszysz biednego zrozpaczonego wynikiem internutę, który pewnie tak jak i Ty znajduje się stanie pourazowego stersu powyborczego i wymaga intensywnej i bardzo czułej opieki a nie starszenia jakimiś ludkami prokuratorskimi, zwłaszcza gdy podkarpacka ziemia spisił się do granic wytrzymałości nerwowej przeciętnego obywatela, który to obywatel bardzo szybko sie psychicznie rozkleja i łamie.
Więc mnie przeproś i zaproponuj intensywny terapetyczny powyborczy obywatelski sex, który złoży moją osobbowość w jedną funkcjonalna całość i znowu będę odczuwał upływ czsu i jego smak.
Chwała Szlęzkawi, niech mu sie w życiu dobrze wiedzie.
A skąd się wzięło to miejsce pracy. Tylu bezrobotnych z kwalifikacjami w Stalowej Woli a na intelygenta czekało tyle czasu. Ciekawe czy oferta ta widniała w PUP-ie w Stalowe Woli. Obrzydzenie bierze na wszystko co związane z partią o nazwie PSL. Partia swoich ludzi jak najbardziej.
Trzymaj się Szrek. Teraz kundelki partyjne ujadają, ale jestem przekonany, że historia pozytywnie cię oceni. To było dobre 12 lat dla Stalowej Woli. Już za kilkanaście lat to będzie widać. Psy szczekają, a Szrek niech idzie dalej;-) Powodzenia!
@cdn
Pisze z telefonu i nie zauważyłem podmiany słowa
Miało być: "Do tego nie jest potrzebna cała obudowa biurokratyczna organu nadzorującego".
@anonim
Do tego właśnie zmierzam. Zamiast wymagać od WIOŚ reakcji i konkretnych działań w tej sprawie, czepiamy się wszystkich po kolei. Ja nie mam zamiaru zaprzeczać faktom, że wsparcie przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego mogłoby przyspieszyć reakcję WIOŚ. Odniosłem jednak wrażenie, że typuje się tutaj samego prezydenta jako winnego przekroczenia norm emisji hałasu.
Co do samej reakcji WIOŚ. Postawione pytania były retoryczne i miały w konsekwencji doprowadzić do wniosku, że oprócz stwierdzenia przekroczen norm WIOŚ nic więcej w tym temacie nie zrobiła. Jak wiemy, do tej czynności wystarczy spacer po strefie z miernikiem natężenia dźwięku, więc tutaj niczym się w zasadzie nie wykazano. Bardziej mnie jednak interesuje, co dalej WIOŚ zrobiła dalej, po samo stwierdzenie nadmiernej emisji hałasu nie spowodowało jej zaprzestania.
Farsą nazywam sytuację, w której organ uprawniony do ukarania podmiotów przekraczających te normy i posiadający szereg instrumentów do dzialania, ogranicza się do samego stwierdzenia wystąpienia naruszeń. Przypominam, że WIOŚ został powołany w celu kontroli i przestrzegania przez podmioty gospodarcze obowiązujących norm. Jaki jest zatem cel utrzymywania takiej instytucji, skoro same sygnały mieszkańców o hałaśliwym procederze nie wystarczą do uruchomienia stosownych procedur? Czy jako mieszkańcy Stalowej Woli musimy apelować, namawiać, prosić żeby pracownicy WIOŚ łaskawie podjęli skuteczne działania? Przecież to należy do ich obowiązków, a jak czas pokazał, na stwierdzeniu naruszeń norm emisji działanie tej instytucji się skończyło. Hałaśliwy proceder trwa.
W kwestii krytyki Szlęzaka. Każdy ma prawo krytykować go, ponieważ jako prezydent był osobą publiczną i jego działalność w samorządzie wręcz powinna zostać oceniona po zakończonej kadencji. Dziwi mnie jednak fakt, że traktuje się byłego prezydenta jako główną przyczynę hałaśliwego procederu. Jeżeli zarzucamy Szlęzakowi brak działań w tej sprawie, to dlaczego nie zarzucamy tego osobom, które miały taki sam wpływ na dzialania WIOŚ, a podejrzewam, że jako parlamentarzyści - nawet większy.
Co zrobił starosta powiatu stalowowolskiego Fila?
Co zrobiła senator Sagatowska?
Co zrobił posłowie na Sejm RP Błądek i Butryn?
Rozumiem, że skupienie się w tej dyskusji na samym Szlęzaku wynika z faktu artykułu go dotyczącego?
do -pawlaka- jaki ty jestes pusty czlowieku-ty to p.Szlezakowi do piet nie dorastasz'a nie wiem czy wiesz na temat sprawy w prokuraturze o takim jak ty co ublizal i nakazem odnalezli goscia i niestety kasy zaplacil po wyroku tyle,ze do konca zycia pozyczki nie splaci.Dlatego uwazaj co piszesz.Pozdrowka.
Każda firma chce takiego pracownika, bez żadnych uszczypliwości, nie musi mieć wykształcenia elektryka żeby się tym zajmować. Posiadanie doświadczenia w strukturach organizacyjno-zarządzających jest dzisiaj niezwykle ważne. P.S. Myślę że ta informacja nie jest prawdziwa
Stalowemiasto.pl tworzy tematy zastępcze. A przecież Szlęzak jest pieśnią przeszłości. Mnie interesuje np. jakich współpracowników do magistratu dobierze sobie prezydent Nadbereżny. Z jakiego klucza będzie ich dobierał i czy spełni masę obietnic wyborczych. Tym powinno się teraz zajmować, a nie tworzeniem tematów zastępczych.
Po co jego do elektrowni tam politycznych opierdalaczy i nierobów jest tak dużo jak nigdy dotąd. Chyba że by budynek administracji rozbudowali. Elektryka z niego zrobić.
Dzwonili,tylko nie wiadomo w którym kościele.Andrzej Szlęzak będzie pracował tylko nie w stalowowolskiej elektrowni,a budowanej elektrociepłowni.Zatrudni go tam główny wykonawca-Hiszpańska firma Abener z miesięcznym wynagrodzeniem 5000 €.
Powodzenia Panie Prezydencie Szlęzak. Proszę nie przejmować się wpisami frustratów z PiS. Ujadają, bo nie mają pozytywnego programu, więc zamiast na uczciwej robocie na rzecz Stalowej Woli zarzucają tematy zastępcze, czyli Pana życie prywatne.
Kiedy następnym razem będiecie narzekali na wysokie rachunki za prąd pretensje kierujcie do partyjnych towarzyszy wkręcających nieudaczników na cieple posadki. Jak szlęzak chce pracować w elektrowni, to niech zaczyna od najniższego stanowiska. Obecnie jest robotnikiem niewykwalifikowanym. Gdyby pracownicy elektrowni mieli jaja zaprotestowali przeciwko pracy histoyka na jakimkolwiek stanowsiku kierowniczym...
W dalszym ciągu nie uzyskałem odpowiedzi, co WIOŚ zrobił konkretnego w sprawie przekraczania norm emisji hałasu.
W tym właśnie problem, że działalnia WIOŚ są niedostateczne jeśli nie żadne; dowód: hałaśliwy proceder trwa.
Chyba źle adresujesz pytanie - ja adwokatem WIOŚ nie jestem.
CYTAT
Bo stwierdzenie, że normy zostały przekroczone to jest farsa. Do tego nie jest potrzebna cała biurokratyczna obudowa ograniczeń nadzorującego. Wystarczyło, że jeden z mieszkańców pospacerowal z miernikiem natężenia dźwięku po strefie przemysłowej i dokonał pomiarów.
Farsą jest wybiórcze przemilczanie pewnych faktów - jeśli sprawa by Cię rzeczywiście interesowała to wiedziałbyś, że przekroczenie norm emisji hałasu potwierdził pomiarami sam WIOŚ.
Kierownik WIOŚ Adamski potwierdził na posiedzeniu Rady Miasta, że problem ma miejsce.
A może kierownik Adamski tylko sobie żartował a jego prezentacja na Radzie to taka ... farsa?
CYTAT
Czy WIOŚ nałożył kary finansowe na podmioty przekraczające normy emisji hałasu? Czy WIOŚ ostatecznie ustalił, który podmiot dopuścił się przekroczenia tych norm? Czy WIOŚ, który posiada szereg instrumentów umożliwiających wymuszenie przestrzegania norm emisji hałasu przez podmioty gospodarcze, wykorzystał je w celu zaprzestania tego procederu?
Jakie znaczenie miałoby dodatkowe poparcie petycji przez prezydenta? Równie dobrze można zarzucić staroście, że nie podpisał petycji, bo przedstawiciele obydwóch samorządów nie mają kompetencji, środków ani instrumentów do sprawdzania przestrzegania norm emisji hałasu.
Czy Ty czytasz to co napisałem wcześniej?
WIOŚ miał być bardziej zmotywowany niż gospodarz miasta?
Presja ze strony A.Szlęzaka zaszkodziłaby rozwiązaniu "hałasowej" sprawy?
Czy to A.Szlęzak lub jego większość w Radzie zaprosił kierownika Adamskiego na posiedzenie Rady Miasta? NIE!
Czy to szlęzakowa większość w Radzie Miejskiej była przeciwna wnioskom o interwencję (kierowanym także do WIOŚ)? TAK!
WIOŚ był bardziej ośmielony, kiedy A.Szlęzak nie poparł a Rada Miasta szlęzakową większością ostatecznie była przeciwna jego interwencji? Przyznasz, że chyba nie za bardzo.
CYTAT
To jakieś osobiste niesnaski do byłego prezydenta?
W Twoim przekonaniu krytyka publicznej działalności A.Szlęzaka to automatycznie osobiste wycieczki? Świetlana polityczna aktywność A.Szlęzaka i towarzysząca temu powszechna szczęśliwość nie poddaje się ocenie?
Wyjdź poza logikę zwalczających się sitw - oprócz tego szamba jest także zwyczajne życie i problemy zwyczajnych ludzi jak np. przemysłowy hałas ponad normę.
Twoje intencje na tym wątku są coraz bardziej zrozumiałe - tu nie idzie o hałaśliwy proceder przemysłowych szkodników a o mozolną. mrówczą, propagandową robotę dla A.Szlęzaka.
Jesteś jego adwokatem? Jesteś w relacji osobistej? A może pisze tu sam A.Szlęzak?
CYTAT
Bo nikt nie zwraca uwagi na brak zaangażowania starosty w tej sprawie, ale w zamian za to winą, nie wiem w sumie dlaczego, obarczany jest Szlęzak.
Jeśli sprawa by Ciebie interesowała (nie robiłbyś tu po prostu propagandowej roboty) to wiedziałbyś, że pretensje były kierowane także pod adresem R.Fili, J.Zarzecznego, R.Butryn, J.Sagatowskiej, A.Błądka czy W.Ortyla.
CYTAT
Tylko pytanie, co Nadberezny jako prezydent może robić w tej sprawie? Odpowiem. Tyle samo, co jako radny, czyli dmuchać balony i zbierać podpisy, co jak widzimy, nie ma przełożenia na rozwiązanie tego problemu.
Też nie doczytałeś?
Dokładnie tego rodzaju obawy 100 razy formułowałem na tym forum.
CYTAT
Wracając do pytań, co zrobił Szlęzak w tej sprawie. Nie wiem, co zrobił i ile. Wiem tylko jedno, że w sprawie m. in. obwodnicy również niewiele robił,
Tak, nic nie zrobił, "góra" sama przyszła do A.Szlęzaka zgięta w proszalnym geście aby on łaskawie zechciał zgodzić się na budowę obwodnicy.
Żarty sobie robisz? Masz innych na niespełna rozumu? Chyba się trochę zagolopowałeś.
CYTAT
Jak widać, jego wizyty w Ministerstwie Infrastruktury miały charakter czysto formalny.
Ile wizyt A.Szlęzak odbył w Ministerstwie Ochrony Środowiska czy chociażby u WIOŚ w Tarnobrzegu w sprawie naruszeń norm emisji? Tak chociażby w czysto formalnym charakterze.
Doskonale orjentuje się w historii elektrycznosci i przemsyłu energetycznego, zwłaszcza tego zlokalizowanwgo na terenie COP-u. Do tego jest bardzo silny i kiedy nastapi przerwa w dostawi węgla lub gazu, Szlęzak moze siłą własnych mięśni rozkręcić turbinę do takiej prędkości i precyzji, że będzie w sieci opowiednie napięcie.
Prezydent Szlęzak nabył 10 hekraów ziemi nie daleko Radomyśla. Będzie uprawiał rzepak i załozy fermę wieprzów i bydła rogatego, może dowie się czegoś o wyborcach pisu analizując zachowanie i zwyczaje wieprzy i rogacizny. Jako reprezentant PSL musi także zapoznać sie z problemami rolników od praktycznej strony i nabyć wiedzę umożliwającą mu swobodne poruszanie sie w środowisku wiejskim, bo w miejskim już się trochę orientuje. Od stycznia będzie także członkiem ochotniczej straży pożarnej i członkiem ludowego zespołu pieśni i tańca "Wąsy Witosa" Szlęzak idzie na całość w PSL, bo inaczej nie potrafi. Angażuje się na całego i z poświęceniem.
W elektrowni bedzie pracowął na jedną szesnatą etatu. Jego zadaniem będzie wyciszenie elektrowni, zlikwidowanie wszelkich hałasów i szkodliwych wyziewów, aby nieszkodziły zdrowiu mieszkańców miasta i okolic, a także pilnowanie chłopskich spraw w energetyce.
@anonim W dalszym ciągu nie uzyskałem odpowiedzi, co WIOŚ zrobił konkretnego w sprawie przekraczania norm emisji hałasu. Bo stwierdzenie, że normy zostały przekroczone to jest farsa. Do tego nie jest potrzebna cała biurokratyczna obudowa ograniczeń nadzorującego. Wystarczyło, że jeden z mieszkańców pospacerowal z miernikiem natężenia dźwięku po strefie przemysłowej i dokonał pomiarów.
Czy WIOŚ nałożył kary finansowe na podmioty przekraczające normy emisji hałasu?
Czy WIOŚ ostatecznie ustalił, który podmiot dopuścił się przekroczenia tych norm?
Czy WIOŚ, który posiada szereg instrumentów umożliwiających wymuszenie przestrzegania norm emisji hałasu przez podmioty gospodarcze, wykorzystał je w celu zaprzestania tego procederu?
Jakie znaczenie miałoby dodatkowe poparcie petycji przez prezydenta? Równie dobrze można zarzucić staroście, że nie podpisał petycji, bo przedstawiciele obydwóch samorządów nie mają kompetencji, środków ani instrumentów do sprawdzania przestrzegania norm emisji hałasu. To WIOŚ posiada wszystkie w/w mechanizmy umożliwiające w ogóle przeprowadzenie kontroli i doprowadzenie do ukarania podmiotu przekraczającego normy.
To jakieś osobiste niesnaski do byłego prezydenta? Bo nikt nie zwraca uwagi na brak zaangażowania starosty w tej sprawie, ale w zamian za to winą, nie wiem w sumie dlaczego, obarczany jest Szlęzak. Pisałem już wcześniej, że jego poparcie petycji przyniosłoby tylko efekt propagandowy, co nie przekłada się na ostateczne rozwiązanie problemu. Zrobi się potencjalnie głośniej o tej sprawie, tylko co z tego wyniknie, oprócz jednego podpisu wiecej na liście.
Padło stwierdzenie, że nie było widać jego zainteresowania sprawa. To dobrze o nim świadczy. Widać, że nie zależało mu na zbijaniu politycznego kapitału na tym problemie, co niestety skrzętnie wykorzystywał JE prezydent elekt. Teraz powinno paść pytanie, co w tej sprawie robi obecny już w zasadzie prezydent, Lucjusz Nadbereżny? Czy jego zainteresowanie sprawa minęło wraz z wygraną w wyborach? Jak do tej pory skrzętnie angażuje się w kampanię partyjnych kolegów, zamiast zainteresować się najważniejszymi problemami miasta, które należy rozwiązać jak najszybciej. Na pierwszym miejscu jest kwestia naruszeń norm emisji hałasu.
Tylko pytanie, co Nadberezny jako prezydent może robić w tej sprawie? Odpowiem. Tyle samo, co jako radny, czyli dmuchać balony i zbierać podpisy, co jak widzimy, nie ma przełożenia na rozwiązanie tego problemu.
Wracając do pytań, co zrobił Szlęzak w tej sprawie. Nie wiem, co zrobił i ile. Wiem tylko jedno, że w sprawie m. in. obwodnicy również niewiele robił, bo decyzja o jej ewentualnej budowie nie należała do niego. Decyzje tego typu zapadają na wyższych szczeblach i prezydent miasta nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Natomiast wiele do powiedzenia mieli parlamentarzyści i jeśli faktycznie jest to ich zasługa, to chwała im za to. Pomimo skupieniu się Szlęzaka na budowie DW i mostu na Sanie, obwodnica powstanie. Jak widać, jego wizyty w Ministerstwie Infrastruktury miały charakter czysto formalny.
Taka sama sytuacja mogła mieć miejsce i w przypadku przekraczania norm hałasu w mieście. Lokalne media nie stwierdziły zaangażowania prezydenta, wiec mamy założyć, że go nie było?
Byłoby b. fajnie gdyby po zaprzysiężeniu pan Nadbereżny zaproponował dotychczasowemu prezydentowi stanowisko z-cy, nawet II-go. Wówczas nie musiałby się pan Szlęzak tułać po elektrowniach czy innych zakładach, by nikt nie musiał sobie na nim strzępić języka! Dobre przemyślenie co? Co wy na takie zachowanie nowego prezydenta?
Komentarze
no to ma miejsce na wiejskiej jak w banku, po udanym teście przewałki w samorządowych, obstawiam 2x więcej mandatów poselskich dla psl w przyszłorocznych wyborach niż obecnie.
Swoją drogą szkoda, miałem o nim w miarę pozytywną opinię, a tu to przyłączenie się do tych politycznych ku.r.ew.
A taki bezpartyjny szrek był i jego kandydaci jeszcze 3 tyg temu... KŁAMCA !
Jeśli ma się na celu wybory parlamentarne, to z miejskim komitetem wyborczym nie wiele się zdziała w skali kraju. O odpartyjnieniu mówil w konteksćie wyborów samorząowych, gdzie to wyborcy decyduja kogo wybrać a nie miejsce na liście ustalone przez partyjną centralę. Po drugie sprawy kraju są trochę bardziej złożone niż problemy samorządów, więc i rola parti nabiera innego znaczenia w tym kontekscie.
Więc jeśli masz janie kłopoty z wiedzą obywatlska na poziomie elementarnym, to nie musisz sie tym martwić, takich zjebków jak ty jest tutaj dostatek, którzy gówno wiedzą i jeszcze mniej rozumieją, i tylko epitetami potrafią rzucać, a kiedy im się zada jakieś pytanie dlaczego tak uważają, to można uslyszeć tylko jakieś zdawkowe pierdnięcia na poziomie Downa.
Szrek nie daj się PiSiorom. Normalni ludzie w naszym mieście są za Tobą.
prawda, będzie do pieca dorzucał w ramach kuracji " chudnij razem z nami".
A taki bezpartyjny szrek był i jego kandydaci jeszcze 3 tyg temu... KŁAMCA !!!
~zosia
do -pawlaka- jaki ty jestes pusty czlowieku-ty to p.Szlezakowi do piet nie dorastasz'a nie wiem czy wiesz na temat sprawy w prokuraturze o takim jak ty co ublizal i nakazem odnalezli goscia i niestety kasy zaplacil po wyroku tyle,ze do konca zycia pozyczki nie splaci.Dlatego uwazaj co piszesz.Pozdrowka.
Zocha jaka Ty jesteś toporna, nawet topornej ironi nie wyczuwasz, nie wspominajac już o tym, że nie rozpoznajesz sensu wypowiedzi na poziomie elementarnym i tam gdzie jest napisana masa bzdur ( oczywista dla wszystkich poza Zochą) nawiązujących do spekulacji zawartych w artykule na temat bliskiej przyszłości Szlęzka i gdzie nie ma żadnych wyrazów powszechnie uważanych za nośniki treści obelżywch, Ty widzisz kodeksowe paragrafy i pracę dla wymiaru sprawiedliwości i straszysz biednego zrozpaczonego wynikiem internutę, który pewnie tak jak i Ty znajduje się stanie pourazowego stersu powyborczego i wymaga intensywnej i bardzo czułej opieki a nie starszenia jakimiś ludkami prokuratorskimi, zwłaszcza gdy podkarpacka ziemia spisił się do granic wytrzymałości nerwowej przeciętnego obywatela, który to obywatel bardzo szybko sie psychicznie rozkleja i łamie.
Więc mnie przeproś i zaproponuj intensywny terapetyczny powyborczy obywatelski sex, który złoży moją osobbowość w jedną funkcjonalna całość i znowu będę odczuwał upływ czsu i jego smak.
Chwała Szlęzkawi, niech mu sie w życiu dobrze wiedzie.
NO I PREZYDENT WIEŚNIAK ZE SWOŁÓW WRÓCIŁ DO SWOICH KORZENI.
A skąd się wzięło to miejsce pracy. Tylu bezrobotnych z kwalifikacjami w Stalowej Woli a na intelygenta czekało tyle czasu. Ciekawe czy oferta ta widniała w PUP-ie w Stalowe Woli. Obrzydzenie bierze na wszystko co związane z partią o nazwie PSL. Partia swoich ludzi jak najbardziej.
Trzymaj się Szrek. Teraz kundelki partyjne ujadają, ale jestem przekonany, że historia pozytywnie cię oceni. To było dobre 12 lat dla Stalowej Woli. Już za kilkanaście lat to będzie widać. Psy szczekają, a Szrek niech idzie dalej;-) Powodzenia!
@cdn
Pisze z telefonu i nie zauważyłem podmiany słowa
Miało być: "Do tego nie jest potrzebna cała obudowa biurokratyczna organu nadzorującego".
@anonim
Do tego właśnie zmierzam. Zamiast wymagać od WIOŚ reakcji i konkretnych działań w tej sprawie, czepiamy się wszystkich po kolei. Ja nie mam zamiaru zaprzeczać faktom, że wsparcie przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego mogłoby przyspieszyć reakcję WIOŚ. Odniosłem jednak wrażenie, że typuje się tutaj samego prezydenta jako winnego przekroczenia norm emisji hałasu.
Co do samej reakcji WIOŚ. Postawione pytania były retoryczne i miały w konsekwencji doprowadzić do wniosku, że oprócz stwierdzenia przekroczen norm WIOŚ nic więcej w tym temacie nie zrobiła. Jak wiemy, do tej czynności wystarczy spacer po strefie z miernikiem natężenia dźwięku, więc tutaj niczym się w zasadzie nie wykazano. Bardziej mnie jednak interesuje, co dalej WIOŚ zrobiła dalej, po samo stwierdzenie nadmiernej emisji hałasu nie spowodowało jej zaprzestania.
Farsą nazywam sytuację, w której organ uprawniony do ukarania podmiotów przekraczających te normy i posiadający szereg instrumentów do dzialania, ogranicza się do samego stwierdzenia wystąpienia naruszeń. Przypominam, że WIOŚ został powołany w celu kontroli i przestrzegania przez podmioty gospodarcze obowiązujących norm. Jaki jest zatem cel utrzymywania takiej instytucji, skoro same sygnały mieszkańców o hałaśliwym procederze nie wystarczą do uruchomienia stosownych procedur? Czy jako mieszkańcy Stalowej Woli musimy apelować, namawiać, prosić żeby pracownicy WIOŚ łaskawie podjęli skuteczne działania? Przecież to należy do ich obowiązków, a jak czas pokazał, na stwierdzeniu naruszeń norm emisji działanie tej instytucji się skończyło. Hałaśliwy proceder trwa.
W kwestii krytyki Szlęzaka. Każdy ma prawo krytykować go, ponieważ jako prezydent był osobą publiczną i jego działalność w samorządzie wręcz powinna zostać oceniona po zakończonej kadencji. Dziwi mnie jednak fakt, że traktuje się byłego prezydenta jako główną przyczynę hałaśliwego procederu. Jeżeli zarzucamy Szlęzakowi brak działań w tej sprawie, to dlaczego nie zarzucamy tego osobom, które miały taki sam wpływ na dzialania WIOŚ, a podejrzewam, że jako parlamentarzyści - nawet większy.
Co zrobił starosta powiatu stalowowolskiego Fila?
Co zrobiła senator Sagatowska?
Co zrobił posłowie na Sejm RP Błądek i Butryn?
Rozumiem, że skupienie się w tej dyskusji na samym Szlęzaku wynika z faktu artykułu go dotyczącego?
do -pawlaka- jaki ty jestes pusty czlowieku-ty to p.Szlezakowi do piet nie dorastasz'a nie wiem czy wiesz na temat sprawy w prokuraturze o takim jak ty co ublizal i nakazem odnalezli goscia i niestety kasy zaplacil po wyroku tyle,ze do konca zycia pozyczki nie splaci.Dlatego uwazaj co piszesz.Pozdrowka.
Mieliśmy już elektryka prezydentem, teraz będzie prezydent elektrykiem.
Każda firma chce takiego pracownika, bez żadnych uszczypliwości, nie musi mieć wykształcenia elektryka żeby się tym zajmować. Posiadanie doświadczenia w strukturach organizacyjno-zarządzających jest dzisiaj niezwykle ważne. P.S. Myślę że ta informacja nie jest prawdziwa
Stalowemiasto.pl tworzy tematy zastępcze. A przecież Szlęzak jest pieśnią przeszłości. Mnie interesuje np. jakich współpracowników do magistratu dobierze sobie prezydent Nadbereżny. Z jakiego klucza będzie ich dobierał i czy spełni masę obietnic wyborczych. Tym powinno się teraz zajmować, a nie tworzeniem tematów zastępczych.
Po co jego do elektrowni tam politycznych opierdalaczy i nierobów jest tak dużo jak nigdy dotąd. Chyba że by budynek administracji rozbudowali. Elektryka z niego zrobić.
brrr kaloryfery będą kopać....
Dzwonili,tylko nie wiadomo w którym kościele.Andrzej Szlęzak będzie pracował tylko nie w stalowowolskiej elektrowni,a budowanej elektrociepłowni.Zatrudni go tam główny wykonawca-Hiszpańska firma Abener z miesięcznym wynagrodzeniem 5000 €.
Powodzenia Panie Prezydencie Szlęzak. Proszę nie przejmować się wpisami frustratów z PiS. Ujadają, bo nie mają pozytywnego programu, więc zamiast na uczciwej robocie na rzecz Stalowej Woli zarzucają tematy zastępcze, czyli Pana życie prywatne.
Kiedy następnym razem będiecie narzekali na wysokie rachunki za prąd pretensje kierujcie do partyjnych towarzyszy wkręcających nieudaczników na cieple posadki. Jak szlęzak chce pracować w elektrowni, to niech zaczyna od najniższego stanowiska. Obecnie jest robotnikiem niewykwalifikowanym. Gdyby pracownicy elektrowni mieli jaja zaprotestowali przeciwko pracy histoyka na jakimkolwiek stanowsiku kierowniczym...
a my mamy w końcu spokój....
Idę zanieść prędko cv do elektrowni, też jestem historykiem na bezrobociu i chętnie podejmę pracę.
Dzisiaj wdzięczny Tofil zapisał Szlęzaka do SLD i z tej partii wystartuje na posła..
W tym właśnie problem, że działalnia WIOŚ są niedostateczne jeśli nie żadne; dowód: hałaśliwy proceder trwa.
Chyba źle adresujesz pytanie - ja adwokatem WIOŚ nie jestem.
Farsą jest wybiórcze przemilczanie pewnych faktów - jeśli sprawa by Cię rzeczywiście interesowała to wiedziałbyś, że przekroczenie norm emisji hałasu potwierdził pomiarami sam WIOŚ.
Kierownik WIOŚ Adamski potwierdził na posiedzeniu Rady Miasta, że problem ma miejsce.
A może kierownik Adamski tylko sobie żartował a jego prezentacja na Radzie to taka ... farsa?
Jakie znaczenie miałoby dodatkowe poparcie petycji przez prezydenta? Równie dobrze można zarzucić staroście, że nie podpisał petycji, bo przedstawiciele obydwóch samorządów nie mają kompetencji, środków ani instrumentów do sprawdzania przestrzegania norm emisji hałasu.
Czy Ty czytasz to co napisałem wcześniej?
WIOŚ miał być bardziej zmotywowany niż gospodarz miasta?
Presja ze strony A.Szlęzaka zaszkodziłaby rozwiązaniu "hałasowej" sprawy?
Czy to A.Szlęzak lub jego większość w Radzie zaprosił kierownika Adamskiego na posiedzenie Rady Miasta? NIE!
Czy to szlęzakowa większość w Radzie Miejskiej była przeciwna wnioskom o interwencję (kierowanym także do WIOŚ)? TAK!
WIOŚ był bardziej ośmielony, kiedy A.Szlęzak nie poparł a Rada Miasta szlęzakową większością ostatecznie była przeciwna jego interwencji? Przyznasz, że chyba nie za bardzo.
W Twoim przekonaniu krytyka publicznej działalności A.Szlęzaka to automatycznie osobiste wycieczki? Świetlana polityczna aktywność A.Szlęzaka i towarzysząca temu powszechna szczęśliwość nie poddaje się ocenie?
Wyjdź poza logikę zwalczających się sitw - oprócz tego szamba jest także zwyczajne życie i problemy zwyczajnych ludzi jak np. przemysłowy hałas ponad normę.
Twoje intencje na tym wątku są coraz bardziej zrozumiałe - tu nie idzie o hałaśliwy proceder przemysłowych szkodników a o mozolną. mrówczą, propagandową robotę dla A.Szlęzaka.
Jesteś jego adwokatem? Jesteś w relacji osobistej? A może pisze tu sam A.Szlęzak?
Jeśli sprawa by Ciebie interesowała (nie robiłbyś tu po prostu propagandowej roboty) to wiedziałbyś, że pretensje były kierowane także pod adresem R.Fili, J.Zarzecznego, R.Butryn, J.Sagatowskiej, A.Błądka czy W.Ortyla.
Też nie doczytałeś?
Dokładnie tego rodzaju obawy 100 razy formułowałem na tym forum.
Tak, nic nie zrobił, "góra" sama przyszła do A.Szlęzaka zgięta w proszalnym geście aby on łaskawie zechciał zgodzić się na budowę obwodnicy.
Żarty sobie robisz? Masz innych na niespełna rozumu? Chyba się trochę zagolopowałeś.
Ile wizyt A.Szlęzak odbył w Ministerstwie Ochrony Środowiska czy chociażby u WIOŚ w Tarnobrzegu w sprawie naruszeń norm emisji? Tak chociażby w czysto formalnym charakterze.
Doskonale orjentuje się w historii elektrycznosci i przemsyłu energetycznego, zwłaszcza tego zlokalizowanwgo na terenie COP-u. Do tego jest bardzo silny i kiedy nastapi przerwa w dostawi węgla lub gazu, Szlęzak moze siłą własnych mięśni rozkręcić turbinę do takiej prędkości i precyzji, że będzie w sieci opowiednie napięcie.
Historyk pracujący w elektrowni? Jaką on fachową wiedzę posiada na te tematy? Kpina.
Historyk pracujący w elektrowni? Jaką on fachową wiedzę posiada na te tematy? Kpina.
Prezydent Szlęzak nabył 10 hekraów ziemi nie daleko Radomyśla. Będzie uprawiał rzepak i załozy fermę wieprzów i bydła rogatego, może dowie się czegoś o wyborcach pisu analizując zachowanie i zwyczaje wieprzy i rogacizny. Jako reprezentant PSL musi także zapoznać sie z problemami rolników od praktycznej strony i nabyć wiedzę umożliwającą mu swobodne poruszanie sie w środowisku wiejskim, bo w miejskim już się trochę orientuje. Od stycznia będzie także członkiem ochotniczej straży pożarnej i członkiem ludowego zespołu pieśni i tańca "Wąsy Witosa" Szlęzak idzie na całość w PSL, bo inaczej nie potrafi. Angażuje się na całego i z poświęceniem.
W elektrowni bedzie pracowął na jedną szesnatą etatu. Jego zadaniem będzie wyciszenie elektrowni, zlikwidowanie wszelkich hałasów i szkodliwych wyziewów, aby nieszkodziły zdrowiu mieszkańców miasta i okolic, a także pilnowanie chłopskich spraw w energetyce.
@anonim
W dalszym ciągu nie uzyskałem odpowiedzi, co WIOŚ zrobił konkretnego w sprawie przekraczania norm emisji hałasu. Bo stwierdzenie, że normy zostały przekroczone to jest farsa. Do tego nie jest potrzebna cała biurokratyczna obudowa ograniczeń nadzorującego. Wystarczyło, że jeden z mieszkańców pospacerowal z miernikiem natężenia dźwięku po strefie przemysłowej i dokonał pomiarów.
Czy WIOŚ nałożył kary finansowe na podmioty przekraczające normy emisji hałasu?
Czy WIOŚ ostatecznie ustalił, który podmiot dopuścił się przekroczenia tych norm?
Czy WIOŚ, który posiada szereg instrumentów umożliwiających wymuszenie przestrzegania norm emisji hałasu przez podmioty gospodarcze, wykorzystał je w celu zaprzestania tego procederu?
Jakie znaczenie miałoby dodatkowe poparcie petycji przez prezydenta? Równie dobrze można zarzucić staroście, że nie podpisał petycji, bo przedstawiciele obydwóch samorządów nie mają kompetencji, środków ani instrumentów do sprawdzania przestrzegania norm emisji hałasu. To WIOŚ posiada wszystkie w/w mechanizmy umożliwiające w ogóle przeprowadzenie kontroli i doprowadzenie do ukarania podmiotu przekraczającego normy.
To jakieś osobiste niesnaski do byłego prezydenta? Bo nikt nie zwraca uwagi na brak zaangażowania starosty w tej sprawie, ale w zamian za to winą, nie wiem w sumie dlaczego, obarczany jest Szlęzak. Pisałem już wcześniej, że jego poparcie petycji przyniosłoby tylko efekt propagandowy, co nie przekłada się na ostateczne rozwiązanie problemu. Zrobi się potencjalnie głośniej o tej sprawie, tylko co z tego wyniknie, oprócz jednego podpisu wiecej na liście.
Padło stwierdzenie, że nie było widać jego zainteresowania sprawa. To dobrze o nim świadczy. Widać, że nie zależało mu na zbijaniu politycznego kapitału na tym problemie, co niestety skrzętnie wykorzystywał JE prezydent elekt. Teraz powinno paść pytanie, co w tej sprawie robi obecny już w zasadzie prezydent, Lucjusz Nadbereżny? Czy jego zainteresowanie sprawa minęło wraz z wygraną w wyborach? Jak do tej pory skrzętnie angażuje się w kampanię partyjnych kolegów, zamiast zainteresować się najważniejszymi problemami miasta, które należy rozwiązać jak najszybciej. Na pierwszym miejscu jest kwestia naruszeń norm emisji hałasu.
Tylko pytanie, co Nadberezny jako prezydent może robić w tej sprawie? Odpowiem. Tyle samo, co jako radny, czyli dmuchać balony i zbierać podpisy, co jak widzimy, nie ma przełożenia na rozwiązanie tego problemu.
Wracając do pytań, co zrobił Szlęzak w tej sprawie. Nie wiem, co zrobił i ile. Wiem tylko jedno, że w sprawie m. in. obwodnicy również niewiele robił, bo decyzja o jej ewentualnej budowie nie należała do niego. Decyzje tego typu zapadają na wyższych szczeblach i prezydent miasta nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia. Natomiast wiele do powiedzenia mieli parlamentarzyści i jeśli faktycznie jest to ich zasługa, to chwała im za to. Pomimo skupieniu się Szlęzaka na budowie DW i mostu na Sanie, obwodnica powstanie. Jak widać, jego wizyty w Ministerstwie Infrastruktury miały charakter czysto formalny.
Taka sama sytuacja mogła mieć miejsce i w przypadku przekraczania norm hałasu w mieście. Lokalne media nie stwierdziły zaangażowania prezydenta, wiec mamy założyć, że go nie było?
O w elektrowni p. chojnacka jest kadrwą ,i to może ona Go tam wciągnęła?
bołop to by była zła koncepcja bo oni maja inne poglądy na wszystko
Byłoby b. fajnie gdyby po zaprzysiężeniu pan Nadbereżny zaproponował dotychczasowemu prezydentowi stanowisko z-cy, nawet II-go. Wówczas nie musiałby się pan Szlęzak tułać po elektrowniach czy innych zakładach, by nikt nie musiał sobie na nim strzępić języka! Dobre przemyślenie co? Co wy na takie zachowanie nowego prezydenta?