Dzień pracownika socjalnego
Choć ich praca często nie jest doceniona, oni wkładają serce w to, co robią. Pomoc drugiemu człowiekowi jest w ich życiu najważniejsza. Podczas Dnia Pracownika Socjalnego nagrodzono tych najlepszych…
Rola pracownika socjalnego ewoluowała
W Polsce Dzień Pracownika Socjalnego przypada 21 listopada. Jest to data szczególna, bowiem właśnie tego dnia, w 1989 roku, w miejscowości Charzykowy odbyło się spotkanie pracowników pomocy społecznej z Jackiem Kuroniem i dr Joanną Staręgą- Piasek, podczas którego stwierdzono, że pomoc społeczna to nie tylko, jak dotąd myślano, wspieranie słabych i chorych, ale także ochrona bezrobotnych, ubogich czy bezdomnych. Padła też wówczas propozycja opracowania nowej ustawy i utworzenia wyspecjalizowanych placówek- ośrodków pomocy społecznej.
Przed 1989 rokiem pomoc społeczną uznawano za coś wstydliwego i spychano ją na margines życia. Nie zakładano też istnienia grup społecznych potrzebujących pomocy.
Pomoc społeczna funkcjonowała w resorcie zdrowia, wówczas istniały tylko 3 organizacje pozarządowe: PCK, PKPS oraz Caritas. W 1990 roku utworzono Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, a nowa ustawa o pomocy społecznej weszła w życie tego samego roku pod koniec listopada. Była to pierwsza w powojennej Polsce ustawa o pomocy społecznej (wcześniejsza ustawa była aż z 1923!).
Jaki powinien być dobry pracownik socjalny?
Dotychczas praca służb społecznych nie spotykała się ze zbyt dużym uznaniem obywateli. Nadal w świadomości społeczeństwa funkcjonuje zwrot „opieka społeczna”, a nie pomoc. Za dużo mówi się o rozdawnictwie, a za mało o ciekawych akcjach i działaniach, np. aktywizacji podopiecznych (mają one na celu podniesienie ich samooceny, zmianę wizerunku, podniesienie czy nabycie nowych kwalifikacji).
Pracownik socjalny nie może być tylko specjalistą w jednej dziedzinie. Odznacza się znajomością prawa, psychologii, pedagogiki, socjologii czy polityki społecznej. Jak podkreślają osoby pracujące w tej profesji jest to trudny zawód, narażony na zjawisko wypalenia zawodowego, ale z 2 strony, jest to zawód z powołania.
- Cechą charakterystyczną pracownika socjalnego powinno być to, że łatwo nawiązuje kontakty z osobami potrzebującymi. Powinien on lubić ludzi i być wrażliwy na człowieka w potrzebie. To nie tylko wykształcenie, kwalifikacje, ale też pewne umiejętności interpersonalne. Pracownik socjalny powinien być przygotowany na różnego rodzaju zadania. To nie jest tak, że większość rzeczy się powiela. Pracując z różnymi ludźmi, z trudnymi sytuacjami mamy codziennie do czynienia z nowymi rzeczami. Wydawałoby się, że mnie już nic nie zaskoczy w tej pracy, a tu w zasadzie pojawiają się takie sytuacje, które są bardzo trudne, ale próbujemy rozwiązać te problemy współpracując z różnymi instytucjami- mówi Andrzej Szostek, pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznego.
Ich praca została nagrodzona
21 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Melchiora Wańkowicza odbyło się uroczyste spotkanie z okazji obchodów Dnia Pracownika Socjalnego. Była to pierwsza tego typu impreza w Stalowej Woli. Podczas uroczystości zostali nagrodzeni pracownicy socjalni, którzy wykazują duże zaangażowanie. Wśród wyróżnionych znaleźli się m.in.: Katarzyna Wargała, Małgorzata Gotfryd, Helena Gardian, Anna Mołdawa, Stanisława Warchoł, Halina Capała, Krzysztof Patecki, Iwona Soja, Urszula Popek, Ewa Taradyś - Pałka, Agnieszka Chruściel. Podziękowania oraz drobny upominek otrzymali także radni miejscy z Komisji Rodziny, Opieki Społecznej i Zdrowia. Uroczystość zakończyła się występem artystycznym przygotowanym przez wychowanków świetlicy Tęcza.
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Pani z olbrzymim kokiem to także podopieczna MOPS-u, wyglada na niezabidowaną...
tak tak na tych szlachetnych celach i różnych niby projektach to tylko zbija się kasę ci co to robią.Kiedyś był taki festyn na szlachetny cel pod MDK i główną nagrode wylosowało dziecko organizatorki taki tam zbieg...okoliczności ...
jak to zwykle komentarze krytyczne ,,,ale tak to jest politycy pięknie sie reklamują aby tylko sie dostać a potem co będzie to będzie ,,a tu też reklama tylko po co ? ta kasa to powinna iść na jakieś szlachetne cele.
Wśród wyróżnionych jest konsultantka Avon i oriflamę chyba w tym jest najlepsza w czasie pracy (lol)
szkoda tylko ze przyznają pomoc często tym co nie trzeba. a my na to pracujemy-uczciwie.
tam zmiana dyrektora już była i to nie tak dawno...
Co roku nagradzani zostają ci sami.Mam nadzieję że nowy prezydent zmieni tą dyrekcję.
Szkoda że braklo w artykule kilku słów mówiących czym tak naprawdę zasłużyli na miano najlepszych. A tak można różne snuc domysły. Bo cenimy za profesjonalizm bo dzięki nim wiemy więcej o innych, bo są protegowani bo lubimy ich bardziej od innych, bo ....,!,,,.?.
~mama
bo dyrektorzy takich lubią. Dyrektorów wybrali tacy sami jak dyrektorzy
Tak jak u nauczycieli. Dobry, prawdziwy, uczciwy, nie wchodzący w d...człowiek nie dostanie nagrody. Szkoda, że dyrektorzy tego nie widzą.
Do Olz
Czy nie wiesz że najtrudniejszą pracą jest symulowanie pracy. Co z tego że co niektórzy ciężko pracują, skoro wiekszość jest tam z namaszczenia i o zgrozo oni decydują o wizerunku MOPSu
Do Jeden Taki , dawniej Andrzejek : ukryte bezrobocie pomyliles z przerostem zatrudnienia ? Byc moze takowe bylo , podobnie jak teraz , glownie w administracji.
Nie jest przypadkiem ,ze reforma ustawy dokonala sie zanim okazaly sie tak widoczne skutki transformacji.To bylo zaplanowane, to jest przynalezne do systemu.Moge zgodzic sie ze byly nieliczne przypadki bezdomnosci ,, na PRL,U ,, ,jak piszesz.W zadnym jednak wypadku nie mozna porownac skali zjawiska.O bezrobociu i skrajnym ubostwie nawet nie wspomne.Jesli takie jednostki byly , to na wyrazne wlasne zyczenie.Zgodzisz sie chyba , ze dzisiaj tak nie jest, dzisiaj system wyrzuca tych ludzi na margines. Przynajmniej ich zdecydowana wiekszosc .Tych ludzi widac , nie ma potrzeby aby rzekomo wolne media o nich mowily czy pisaly.Tragedie tych ludzi poglebia fakt , ze ci ktorzy ich to tego stanu swiadomie doprowadzili, wmawiaja im ze sa sami sobie winni.Ci ludzie nie potrzebuja jalmuzny , oni chca stworzenia im warunkow do godnej egzystencji, do zapracowania na nia. To jest zadanie rzadu ,taki rzad mielismy ,, na PRL.U ,, .
a Pana Prezydenta nie było ? szkoda
wszystkich nie da się nagrodzić :
Po lekturze artykułu daje się odczuć wyraźny niesmak, że w gronie nagrodzonych „tych najlepszych” trudno doszukać się prawdziwych profesjonalistów zatrudnionych w MOPS, którzy z wielkim zaangażowaniem realizują niełatwe skądinąd postawione przed nimi zadania, dbając o dobro klientów jak i o wizerunek MOPS. To im należą się szczególne słowa uznanie.
~Taki jeden mozna powiedzieć że pomoc społeczna realizowana była poprzez ukryte bezrobocie
Bezdomni, bezrobotni oraz beznadziejnie ubodzy byli również na PRL'U. Tylko skąd miałeś się o tym dowiedzieć? Z trybuny Ludu? Czy z Tempa socjalistycznego?
Na każdym zdjęciu Pana z Panią pan patrzy w dekolt :o
Panie autorze tekstu : prosze nie manipulowac , to nie jest tak ze przed rokiem 1989 pomoc spoleczna uznawana byla za cos wstydliwego i krotkowzrocznie nie obejmowala wszystkich. To ,, osiagniecia transformacji ,, spowodowaly koniecznosc rozszerzenia pomocy spolecznej na grupy spoleczne wczesniej nie istniejace : bezdomnych , bezrobotnych i beznadziejnie ubogich.
Ale jaja !ALE jaja!
Kto ma układ i nadskakuje, tego szybko wyróżnią. To jak mafia. Ten kto cicho siedzi i charuje i tak tego nie zauważą. Ot i taki morał!
RESZTA PRACOWNIKÓW MOPS DO ZWOLNIENIA
Po co dyrektor opłaca nierobów.