Wielkie cmentarne porządki

Image

Od co najmniej tygodnia na stalowowolskich cmentarzach panuje ruch. Odbywa się coroczne wielkie sprzątanie grobów. Już jutro wszystkich świętych…

Miej oczy dookoła głowy

Zaparkowanie auta przychodziło dziś z wielkim trudem. Wszędzie pełno ludzi, samochodów, rowerów. Każdy spieszy się, by zdążyć na czas. W ruch poszły ścierki, płyny, pasty do pomników, grabie i miotły. To jedyny czas, gdy Polacy tak żarliwie odwiedzają swoich bliskich zmarłych.

Przy cmentarzach lepie zdjąć nogę i z gazu i rozglądać się dookoła uważnie. Pisk opon nie był dzisiaj niczym dziwnym, bo jak mówią kierowcy, ludzie spieszą się, przebiegają przez jezdnię objuczeni wieńcami i kwiatami w doniczce i nie patrzą czy akurat tu wolno przejść czy nie. Grunt, żeby mieć bliżej.

Zanim kupisz, policz i sprawdź gdzie taniej

Stalowowolski magistrat wydzierżawił miejsca sprzedaży kwiatów i zniczy. W tym roku średnia cena za stoisko wynosi 315 zł. Handel na ul. Bojanowskiej będzie miał miejsce od 27 października do 2 listopada. Miasto przy cmentarzu wyznaczyło 41 stoisk (po 15 metrów każde). Cena wywoławcza wynosiła 300 zł + 23 proc. VAT. Średnia opłata za stoisko to około 315 zł, najdroższe miejsce poszło za 320 zł. Jak ustaliliśmy, na pozostałe stoiska, które nie zostały wylicytowane chętni znaleźli się natychmiast. Cena za niewylicytowane stanowiska wynosi 315 zł, czyli tyle, ile średnia cena przetargowa. W przypadku sprzedaży przy ul. Okulickiego pod młotek poszło 9 stoisk o różnych powierzchniach, począwszy od 4 do 15 mkw. Cena wywoławcza wynosiła odpowiednio od 200 zł do 600 zł. Również w tym przetargu nie na wszystkie stoiska znaleźli się od razu kupcy. Po 18 października cenę obniżono.[/p]

Ci, którzy liczą każdy grosz wiedzą, że najtaniej jest w hurtowniach, dużych marketach, a nie przy cmentarzu. Dotyczy to oczywiście zniczy. Po kwiaty warto wybrać się za miasto, do producenta. Tam ceny są o połowę niższe niż na rynku czy przed cmentarzami, a tam, wiadomo: już od kilku dni trawniki przed ogrodzeniem toną w morzu chryzantem. Oprócz tego w ofercie są sztuczne kwiaty, wkłady do zniczy i same znicze. Ceny jak zawsze najróżniejsze. Najdrożej było na początku tygodnia, najtaniej będzie wieczorem 31 października i rano 1 listopada. To co nie pójdzie handlowcom, będzie zalegać w magazynie, a kwiaty po prostu pójdą na śmietnik. Ci, którzy kupili wcześniej, przepłacili.

Zadumanym łatwo zajrzeć do kieszeni

Nie daj się okraść. Na cmentarzach, w hurtowniach, sklepach panuje duży ścisk. Na rynku każdy ogląda, pochyla się nad kwiatami, sprawdza ich świeżość, stoi w kolejce i nie ma czasu na rozglądanie się czy czasem nie stoi obok jakiś kieszonkowiec. Policja ostrzega, że okres świąteczny to czas pracy złodziei. Nie tylko pozostawione mieszkania są wspaniałą okazją dla przestępcy. Także wówczas, gdy stoimy nad grobem najbliższych, gdy idziemy i niesiemy ciężkie doniczki z kwiatami, złodziej może wyjąć nam z kieszeni czy torebki portfel.

W okresie 1-2 listopada jest wiele zgłoszeń kradzieży. Warto więc pamiętać, by nie nosić pieniędzy po kieszeniach zewnętrznych bez zapięcia, a torby zamykać na zamek. Trzeba też unikać tłumu i starać się przechodzić między ludźmi tak, by nikt się do nas nie „przyklejał” i nie miał okazji do wyjęcia nam pieniędzy i dokumentów z torebki czy kieszeni płaszcza czy kurtki. Lepiej też nie zabierać większej gotówki ze sobą, ani nie nosić kart płatniczych. W końcu na cmentarzu nie będą nam potrzebne.

Fab

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =