Polityczne przepychanki

Image
[mini]Fot.: www.tarnobrzeg.so.gov.pl [/mini]

Były starosta niżański Władysław Pracoń podał obecnego starostę Gabriela Waliłko do sądu za przywłaszczanie sobie zasług w kampanii wyborczej. Co na to wszystko sąd?

14 października były starosta niżański Władysław Pracoń, który jest obecnie radnym Rady Powiatu oraz pełnomocnikiem komitetu wyborczego wyborców "Ponad Podziałami" pozwał do sądu pełnomocnika KWW Porozumienie Gospodarczo- Samorządowe, obecnego starostę niżańskiego Gabriela Waliłko. Zdaniem powoda, starosta niżański przypisuje sobie osiągnięcia, którymi nie powinien się chwalić w kampanii wyborczej.

- Pozwał mnie do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu żebym usunął z własnej strony (www.psgnizanski.pl) to jest komitetu, którego jestem pełnomocnikiem, treści promujące osiągnięcia koalicji w tej kadencji. Jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś, kto sprawował funkcje publiczne, tym bardziej w samorządzie, nie mógł się w ten sposób pochwalić, ale również promować ludzi, którzy startują z tego komitetu, że to, co osiągnęliśmy, jest naszym sukcesem. Powiem tak: to jest promocja powiatu. Jako radny opozycji pan Pracoń nigdy nie poparł budżetu, który jest przygotowany przez obecny zarząd koalicyjny, a zawłaszcza sobie prawo, żeby nas pozbawić tych osiągnięć, a są one w mojej ocenie bardzo pozytywne. Udało nam się w trudnym okresie zrealizować wiele zadań inwestycyjnych- mówi Gabriel Waliłko, starosta powiatu niżańskiego.

Władysław Pracoń domagał się w sądzie nie tylko tego, by ze strony internetowej zniknęły informacje o zasługach zarządu, ale również chciał, by pojawił się komunikat, że zamieszczone materiały przedstawiające działalność powiatu znalazły się na tej stronie przypadkowo i zostały wykorzystane nieprawnie do reklamy wyborczej komitetu.

W tej sprawie zapadł już wyrok sądu. Zarzuty zostały oddalone.

Literalne brzmienie art. 111 kodeksu wyborczego odnosi się wyłącznie do "informacji nieprawdziwych" i z reguły chodzi w tym przypadku o nieprawdziwe informacje pod adresem innego uczestnika kampanii wyborczej. Wprost przepisu tego nie da się stosować do informacji nieprawdziwych uczestnika kampanii wyborczej na własny temat. Jeśliby jednak przyjąć, że przepis ten może być również stosowany w takim przypadku, to kwestionowany materiał reklamowy należy poddać analizie. Niewątpliwie wynika z niego, że komitet PSG w ramach reklamy własnego ugrupowania przypisuje sobie również zasługę w realizacji szeregu inwestycji Powiatu Niżańskiego. W ocenie Sądu taka reklama jest możliwa. Faktem jest, że 5 radnych komitetu PSG tworzyło przez całą mijającą kadencję koalicję kilku komitetów i jako takie ugrupowanie brało udział i miało zasługę w uchwalaniu i realizacji rocznych budżetów i poszczególnych zadań inwestycyjnych. W takim znaczeniu zarzucana reklama wyborcza jest dopuszczalna, a wniosek podlega oddaleniu- czytamy w postanowieniu Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~hehe

to tylko koszt 300zł a można trafić na strony lokalnych gazet za darmo umiech

ustawa

@~czlonek
Pan Pracoń, jak wskazuje jego nazwisko, jest pracowityumiech Jednak i taka pracowitość nie może usprawiedliwiać łamania prawa, więc jeśli Pan Pracoń je łamie, to zapewne prezez Zarzeczny z SBM wyciągnie stosowne konsekwencje, jakimi tak ochoczo, w ramach kampanii wyborczej chłosta innychumiech))

~czlonek

Czy chodzenie po sądach to ulubione zajęcie pana Praconia...? Zbieranie niekorzystnych wyroków już chyba nie tak bardzo ulubione ...?
Nie tak dawno pan Pracoń chciał pracować w dwóch radach nadzorczych spółdzielni mieszkaniowych "Semafor" w Nisku i SBM w Stalowej Woli. Wyrokiem sądu nie mógł, chociaż bardzo chciał, bo ówczesna rada nadzorcza SBM, szanując prawo, nie pozwoliła na to. A jak jest teraz? Czy pan Pracoń pracuje w 2 spółdzielniach, w 2 radach nadzorczych równocześnie?
W SBM aktualnie jest nawet przewodniczacym komisji rewizyjnej. A czy jest czlonkiem rady nadzorczej w Semaforze ...?

~bebe

jak dla mnie wszystkie sady powinny normlanie w trybie wyborczym pracowac! a nie na sprawe sie czeka z rok