Outsider rozgromiony

Image

Koszykarki Startu Wisła potwierdziły w Stalowej Woli, że nie przypadkiem zajmują ostatnie miejsce w drugoligowej tabeli. Stal, mimo kadrowego osłabienia, wygrała różnicą 44 punktów.

Zaczęło się dobrze dla zespołu z Wisły. Po jednym celnym rzucie wolnym Katarzyny Raszki Start objął prowadzenie 1:0. Więcej razy w tym spotkaniu już nie prowadził. Kolejne 14 "oczek" trafiły "stalówki" i po 4. minutach było 14:1. W połowie drugiej kwarty Stal wygrywała 38:10.

W końcówce meczu trener Artur Karlik wysłał do boju zawodniczki, które w meczach z trudniejszymi rywalami "grzeją" ławę i okazało się, że radzą sobie one wcale nie gorzej od starszych i bardziej doświadczonych koleżanek.

STAL - START WISŁA 82:38 (23:9, 26:8, 25:19, 8:2) Punkty dla Stali: Kotuła 23, Iwan 14, Nowak 13, Piech 12, Dul 8, Dudek 6, Baran 2, Lasyk 2, Bebło 2, Chodacka, Saszyna, Długosz.

Przewiń do komentarzy







Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~sami swoi

walczyc trenowac stalowka musi panowac!!!

witoldp

Dziewczyny udowodniły,że potrafią.Brawa dla nich i trenera pana Karlika.

~sami swoi

konkretnie dziewczyny !! stal stalowa wola