Rehorowska straszy listami

Image

Radna Rehorowska bez owijania w bawełnę mówi, że jeżeli Andrzej Szlęzak wygra po raz kolejny wybory, to wystosuje list do marszałka, a może nawet i do Brukseli by Stalowa Wola nie dostawała środków unijnych...

Radna Maria Rehorowska podczas ostatnich obrad Rady Miejskiej skarżyła się na to, w jakim stanie jest większość rozwadowskich ulic. Jej zdaniem, w pierwszej kolejności środki pozyskane m.in. z oszczędności np. powstałych na przetargach, powinno się przeznaczyć właśnie na remonty Rozwadowa.

- Na ul. Mieszka I po deszczu powstaje bajoro, może i nikogo to nie wzrusza, że ani tamtędy nie da się przejechać, ani ludzie nie mogą się wydostać. Również ul. Witosa jest tak zrujnowana, że płynąca woda dostaje się przez progi domów, niszczy po drodze zabudowania gospodarcze i ogrody- mówi radna.

Rehorowska podkreśliła także, że od czasu, kiedy jest radną, czyli od 12 lat, władze miasta nie zainteresowały się rewitalizacją rozwadowskiego rynku czy remontem budynku "Sokoła". Ponadto zaznaczyła, że była wielokrotnie okłamywana, że może pojawić się jakiś program, z którego miasto będzie mogło pozyskać środki na te cele. Wszystkie te żale mają przełożenie na to, że radna reprezentująca mieszkańców Rozwadowa chce wystosować kilkustronicowy list do marszałka województwa podkarpackiego tłumacząc w nim, dlaczego Stalowa Wola nie powinna otrzymywać środków finansowych w nowej perspektywie unijnej.

- Otrzymane pieniądze prowokują prezydenta miasta do podejmowania tak olbrzymich zadań, że poza tymi zadaniami nie widzi spraw społecznych. Wstrzymałam się z wysłaniem takiego listu, bo wiedziałam, że będą wybory i będą zmiany wszędzie: i w gminach, i w powiatach, i w sejmiku wojewódzkim, ale na wypadek gdyby, co nie daj Panie Boże, wygrał pan Szlęzak w tej gminie, to właśnie równocześnie z ogłoszeniem wyników wysyłam takie pismo, bo my mieszkańcy będziemy po prostu brnąć w błocie, brudzie, śmieciach, śniegu itd.- mówi Maria Rehorowska.

Radna przedstawiła różne obliczenia, z których wynika, że miasto wydało astronomiczne sumy na Inkubator Technologiczny, uzbrojenie terenów inwestycyjnych, remonty ulic w centralnej części Stalowej Woli oraz budynki uczelniane. Podkreśliła, że tylko w tym roku wydano na te cele tyle, co na Rozwadów w całej tej 4-letniej kadencji. Radna przedstawiając swoje wyliczenia zapomniała dodać, że wszystkie te inwestycje były finansowane ze środków zewnętrznych (w 80-85% wartości inwestycji).

Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta Sylwester Piechota wyjaśnił, że projekty unijne nie realizuje się na zasadzie, że miasto otrzyma pieniądze na to co chce i na to, czego domagają się mieszkańcy, bo to Unia mówi na co chce przeznaczyć swoje fundusze. Wytłumaczył również, dlaczego Stalowa Wola w poprzedniej perspektywie unijnej mogła otrzymać środki na rewitalizację osiedla Śródmieście. Potrzebne było wpisanie w projekt zabytku, którego własnością było miasto, a takie kryterium spełniał wtedy hotel Hutnik.

- Tu obowiązują zasady ubiegania się o kredyt w banku. Ten, który ma pieniądze, czyli Urząd Marszałkowski, po uzgodnieniu z Ministerstwem rozwoju regionalnego oraz Komisją Europejską ustala zasady, na co i na jakich warunkach można dostać pieniądze- mówi Sylwester Piechota.

Wyjaśnienia i tłumaczenia nie przekonały radnej: winny temu że Rozwadów jest najbardziej zrujnowaną dzielnicą miasta jest prezydent.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Monika

Jeżeli Szlęzak wygra te wybory to znaczy,że tak wybrali mieszkancy miasta!!!Jak w ogóle mozna straszyć jakimiś listami że tez nikt z otoczenia pani radnej sie nie odezwie,przeciez to rzutuje na cały klub...

~anna

Głosujemy na nowych kandydatów ,bo ta stara gwardia nie nadaje się do niczego.Chwała bogu,że Rehorowska odpocznie,ale ta z kokiem znowu pokazała się na fotografii.Chyba za mało kasy w skarpecie,i trzeba dorobić.A na prezydenta to tylko nadaje się Szlęzak.Ten z lokami niech szuka roboty w np. Alutecu,

~Justka

Taka jest właśnie opozycja wobec prezia. Zajadła i bez rozumu. Byleby dokopać Szlęzakowi, a przy okazji zniszczyć Stalową Wolę. Dlatego żeby powstrzymać szaleńców typu ta Pani, albo Pan Nadbereżny będę z całą moją rodziną głosować na prezia.

~Maria Anna

Skad tyle jadu???!Przecież Stalowa Wola to nie jeden Pan Szlęzak.

~jajaja

Występy naszej radnej są lepsze niż kabaret, ale ja kabaretu nie lubię, szczególnie w tak poważnej instytucji jak Rada mojego Miasta.

e2rds

Półtora zwoja rozumu, te pół zwoja, to żeby nie siąść na grzędzie i nie gdakać.

wyborca

Niech mieszkańcy przyłączą się do kanalizacji. Wtedy można remontować Rozwadów.

~anna

Rehorowska wypaliła się,bo ileż moża robić awantury jak to PIS potrafi.Ale ta druga radna z kokiem z Rozwadowa kandyduje,ale jest bez szans,bo dość nicnierobienia i brania naszych pieniędzy.Rozwadów mówi precz z leserami!

~Jan Paweł

I kogo, wy PiSowskie ciemniaki, wybraliście do Rady Miejskiej?

~Emigrant

Stara komunistka, ktora po 89 roku nieco przyblizyla sie do kosciola i teraz trzyma sie koryta.

~jagutka

Kobieto rozgladaj sie juz za futerałem a nie mącisz w miescie.Pisalam do ciebie kilka razy nawet nie stac cie na to zeby mi odpisac,zaraz zaraz a moze ty nie potrafisz pisc?
Geriatria powina usiasc grzecznie na laweczce,pokrecic kluczem na palcu,,zabki do szklanki,siusiu,paciorek i spac a nie zajmowac sie czyms co nikomu do zycia nie jest potrzebne.
Przypuszczam ze tak jak mnie wala twoje strachy na lachy tak i Szlezaka rowniez.

~RENKA

Szkoda wielka, niepowetowana, ze pani radna postanowiła się rozstać z p. prezydentem! Teraz będzie czas na duże środki dla Rozwadowa a pani radnej nie będzie...

~koło

Rozwadów jest w takim stanie w jakim stanie jest radna Maria, a radna Maria nie jest w najlepszym stanie, mozna powiedzieć, że jej stan jest jeszcze bardziej opłakany od stanu samego Rozwodowa co skanalizować się do końca nie może. Ale Rozwadów ma takiego radnego na jakiego sobie zasłużył, bo jakie miejsce taki radny, a jaki radny takie opłakane miejsce.

~Mieszczka

Rozwadów jest w opłakanym stanie!

~jesli

Jeśli panu marszałkowi podobają się błyskotliwe tyrady p. radnej to w zasadzie niczym specjalnie się nie różni.

~rotka

A może lewatywa, lewatywa... jak mówił pan prezydent dobrze robi na głowę! Och karamba, karamba!

~piotrek287

Ta kobieta powinna dać sobie już spokój z kandydowaniem do rady miejskiej , w tym wieku jakie można mieć pomysły , miała już kiedyś swoje pięć minut teraz tylko różaniec i ciepłe kapcie w domu , w radzie miejskiej powinni zasiadać ludzie młodzi i prężni, a przede wszystkim ambitni nie ulegający naciskom . Jak tacy ludzie mają miastem rządzić to tylko się wyprowadzić z tego miasta .

~Starszy

Niech jeszcze napisze do swoich towarzyszy na Kremlu. W końcu w PRL z lubością karała fizycznie dzieci, które źle nauczyły się wierszyka o Stalinie, Leninie, Bierucie....

~stalowiaczek

Nasz Prezydent duchów się nie boi nawet złych.

MariuszeF

Czy ta baba jest chora psychicznie?
Czy ona nie ma wstydu?
Jak można być takim zaślepionym nienawiścią debilem?!
Na złość Szlęzakowi powinna skoczyć z wiaduktu na główkę. To sugeruję jako metodę leczenia jej dolegliwości.

~raf

mocherowe berety

~tajojta

nooo tak, trafiła stalowa kosa na rozwadowski kamień umiech Ale my mamy więcej powodów do niezadowolenia za obciach ZUS-u, paskudztwo Alcatraz, gmaszysko Sadu/Prokuratury w miejsce rynku w Stalowej przeniesionego do Rozwadowa aby umiejscowić go w końcu w docelowej Galerii Vivo... Ale co się odwlecze to nie uciecze.

bajan

olga, czy marszałek cenił radną, to tylko on i ona wiedzą. a tak na marginesie, to ja wolę cenić się z młodymi laskami, ale marszałek może lubi inaczej.

~bronek

no durna no niech jeszcze do papieza napisze!

~bronek

no durna no niech jeszcze do papieza napisze!

~ronin

Z uwagi na szacunek dla wieku komentowanej ,powstrzymam się od wydania swojej prywatnej opini. Krótko: Pani Dziękujemy!!!!

~Lucjusz

Oby wykitowla do wyborow.

~ list

Co ta pani robi w miejskiej radzie?. Obnaża się publicznie, psychologiczny stryptiz. Ale kogo to podnieca poza mieszkancami Rozwadowa? Jesli juz ma coś robić na miejskiej radzie oprócz straszenia listami, to może na drutach szaliki i kalesony, które można byłby sprzedawać na aukcjach charytatywnych.

~raf

Co ta starsza pani robi w radzie miejskiej? Tam powinni zasiadać ludzie poważni i o zdrowych zmysłach.

~litość

Czy on zdaje sobie sprawę z tego co czyni? Jak jej szantaż listem odbija sie na zdrowiu prezydenta. Jaki ma dstrukcyjny wpływ na jego kondycję psychofizyczną. Prezydent Szlęzka nie ma skóry słonia, pokryty jest cienkim nabłonkiem jak motyl. Jest osobą bardzo wrażliwą i wszystko bardzo intesywnie przeżywa co dotyczy jego osoby i jego pracy, tak bardzo brutalnie i niesprawiedliwie ocenianej przez różne psychopatyczne nosorożce. Ale najbardzie martwi go los miasta, jego przyszłość, o siebie nie dba tak jak o SW, więc branie za zakładnika finase miasta, jego budżet, grozić brutalnym odcięciem finasowej pępowiny jaka łączy miasto z Unia Europejską to już potworność nad potwornościami, zwykły sadyzm mający dostarczyć jak najwięcej cierpienia prezydentowi a sobie zbboczonej satysfakcji. Gdyb radna uderzyła tylko w prezydenta, mocą śmiercionośnych słów naniesionych na papier, zagoziła jego osobistym finansowm, jednym zdaniem odcieła go o finasowych rynków, od kredytów, od pożyczek, może nawet jej listy miałyby taką moc, że zakłady energetyczny wymówi mu umowę na dostawy prądu, inni dostawcy:wody i gazu. Ale nie, ona uderza przydenta w najbardziej czułe jego miejsce, a jest nim dobro Stalowej Woli. Uderza bez litości, bo to zła kobieta jest, okrutna, wyzbyta wszelikich ludzkich uczuć.

Na litość Misia Uszatki i wszystkich krasnoludków, kobieto zaprzestań dręczenia prezydenta, on bardzo cierpi i dłużej tego może nie wytrzymać. Skryte list Lucjusza już poważenie nadszarpnęły jego zdrowiem i optymizmem co do radnych pisu, a teraz twoje listy mogą być jak indiańskie zatrute słowe strzały. Na cycki Snieżki, kobieto odpuść prerezydentowi. Nie wysyłaj do nikogo żadnych listów, bo człowiek może tego nie przeżyć.