"Beania u Kościuszki"

Image

W ZSP Nr 2 odbyły się „Beania u Kościuszki”, które w żartobliwy sposób przybliżyły uczniom klas pierwszych tradycję otrzęsin żaków średniowiecznych, postać patrona szkoły, jak również prowadziły do integracji zespołów klasowych.

Za żółtodzioba i Beana uznawano niegdyś nie „otrzęsionego” studenta, wyrażając się o nim z pogardą i drwiną: bestia egiualis asino, nihil vere sciens (zwierzę równe osłu, nie wiedzące niczego). Musiał się więc poddać biedny Bean, jak mówiono wówczas w Polsce, obrzędowi otrzęsin, (depositio beanorum), aby zrzucić z siebie nieokrzesanie i niewiedzę.

Po zapoznaniu uczniów klas pierwszych z programem uroczystości odbyła się zawodowo-sportowa „obróbka” grona Beanów, która polegała na ich udziale w integracyjnych grach zespołowych. Warto zwrócić uwagę, iż w gry zaangażowani byli nie tylko uczniowie, lecz również wychowawcy i bractwo sportowe szkoły.

Główną część uroczystości przeprowadzono według scenariusza Anny Ryzak. Wytrwale i z pełną konsekwencją pracowano nad pozostałymi niedoskonałościami ubiegających się o tytuł czeladnika naszego cechu nad cechami – czyli ucznia Złotej Kościuszkowskiej.

Bean jest zwierzęciem nie znającym życia uczniowskiego, niezdarny, sękaty, chropowaty i koślawy, dlatego też poddano go obróbce technicznej – to znaczy wyprostowaniu, ociosaniu i wygładzeniu. Heblowano więc jego niedoskonałości charakteru i skłonności do mijania się z prawdą nie tylko historyczną. Następnie ociosano skłonności pierwszaków do wagarów, spóźniania się na lekcje, nie tylko pierwsze i braku obuwia zamiennego. Aby Bean słuchał poleceń nauczycieli i wychowawców, uczestniczył w sprawdzianach ,”boleśnie spiłowano mu rogi”. Przecierano im również uszy gdyż, każdy czeladnik musi słyszeć informacje o sprawdzianach, kartkówkach, a zwłaszcza o konieczności przekazania rodzicom informacji o wywiadówkach. By móc czerpać ze źródła wiedzy, Bean musiał ugasić pragnienie napojem mądrości. Zanim jednak to nastąpiło, kandydaci na uczniów "Budowlanki", zostali poddani decydującej próbie … wiedzy o patronie szkoły Tadeuszu Kościuszce.

Tę część programu zrealizowali: Jadwiga Socha, Krzysztof Wójcik oraz Daniel Zieliński wraz z uczniami klasy 4TBO i 3TB1. Nad powagą sytuacji czuwał Patron Szkoły, w którego wcielił się Mateusz Małys. Rozstrzygnięto również konkurs na najlepszy plakat malowany palcami i innymi technikami przedstawiający wybrany profil kształcenia.

Po pomyślnie zdanych wszystkich egzaminach stanowiskowych, obwieszczono wszem i wobec, iż przeszedłszy pomyślnie wszystkie etapy obróbki technicznej wszyscy uczniowie klas pierwszych, zarówno występujący na scenie, jak i obecni w auli zostali przyjęci przez starszą brać uczniowską w poczet godnych uczniów Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli. By zostać pełnoprawnymi członkami bractwa cechowego przewodniczący klas pierwszych złożyli przysięgę zawodową, którą przyjął Dyrektor Szkoły mgr Włodzimierz Smutek.

Przewiń do komentarzy
















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~uczennica

cali, cali, szkoła świetna, nieźle bawiliśmy się. BYło kolorowo, przyjemnie i z klasą. Super!

~uczeń

świetna impreza, atmosfera gorąca i emocjonująca

~kris

niezłe a uczniowie wszyscy cali?