Czy działkowcy mają się czego obawiać?

Image

Skontaktował się z nami czytelnik zaniepokojony faktem, że za brak pojemnika na mokre odpady na działce grozić mają mandaty. Sprawdziliśmy ile prawdy jest w tej informacji…

Jesień to okres wzmożonej pracy działkowców. Przed nadejściem zimy trzeba zająć się porządkami m.in. należy usunąć przekwitłe kwiaty, suche liście, chwasty, które jesienią się jeszcze pojawiają czy podciąć trawę. Zmorą działkowców są gubiące liście drzewa i krzewy, porządków w tym zakresie jest często bardzo dużo. We wrześniu i październiku sadzi się także niektóre rośliny, drzewa i krzewy. Każdy miłośnik działki wie, że należy przekopać ziemię pod przyszłoroczne uprawy, a także zabezpieczyć wszystkie ogrodowe stoły, ławki i krzesła przed niskimi temperaturami. Większość tego, co wytwarzane jest na działkach powinno trafiać do pojemnika na mokre odpady. W ostatnim czasie wśród działkowców rozeszła się informacja: kto nie będzie we właściwy sposób do pojemników segregował odpadów biodegradowalnych, będzie musiał ponieść karę.

Jak ustaliliśmy działkowcy nie mają się czym martwić. Nowa ustawa śmieciowa wskazuje na to, że osoby, które nie chcą segregować odpadów po prostu płacą wyższą stawkę za wywóz śmieci, mandatów jednak nie trzeba się bać, bo nikt ich nie będzie wystawiał.

- Oczywiście, że będziemy zachęcać mieszkańców do selektywnej zbiórki odpadów. Chcemy odbierać od mieszkańców odpady zielone, które są nam potrzebne do naszej instalacji, jest to niezwykle cenny wkład z odpadów zielonych. Działkowcy czy mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej najczęściej trawy kompostują. My to doskonale rozumiemy. Regulamin został tak zmieniony, że jeżeli mieszkaniec posiada odpady zielone, a je kompostuje to tu nie ma mowy o jakichkolwiek karach- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Witold Tutak, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska.

Miasto mogłoby mieć uwagi co do jednego zapisu zawartego w regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Chodzi o zapis mówiący, że odpady mokre powinny być kompostowane w kompostownikach przydomowych, z zachowaniem sztuki ogrodniczej, w sposób niepowodujący uciążliwości dla otoczenia.

- Jeśli chodzi o odpady mokre, kompostowanie resztek żywności jest również dopuszczalne. Jeżeli ktoś ma trawę zieloną i np. skorupki jajek, obierki po ziemniakach i jakieś inne rzeczy to może to dołożyć do kompostu- dodaje Witold Tutak.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~Etna

jedynie pomysłu oszołoma poprowadzenia obwodnicy przez działki

~działkowicz

Są tacy działkowicze, którzy wyrzucają gałęzie, trawe, badyle obok kontenera.....i co z nimi zrobić? Kto to posprząta?

~Wdzieczni

o dzięki ci panie ze wolno...