Mieszkanie z 95% bonifikatą
Właściciele mieszkań własnościowych i spółdzielnie mieszkaniowe w Nisku mogą przekształcić z 95% bonifikatą prawo użytkowania wieczystego w prawo własności.
A wszystko to dzięki wnioskowi radnego Błażeja Borowca zgłoszonego na ubiegłorocznym czerwcowym Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni „Nimet” w Nisku w której radny pełni funkcje członka Rady Nadzorczej.
Poszukując oszczędności w kosztach funkcjonowania spółdzielni, radny zaproponował aby wykupić z bonifikatą prawo użytkowania wieczystego co pozwoliłoby wreszcie uwolnić się raz na zawsze od corocznej opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, która nie dość że nie jest mała to może w każdej chwili wzrosnąć. Dodatkowo co kluczowe dzięki wykupieniu na własność mieszkańcy staną się prawowitymi właścicielami nieruchomości, co w przypadku użytkowania wieczystego nie ma miejsca.
Perspektywa wnoszenia jeszcze przez najbliższe dziesiątki lat niepewnych opłat za wieczyste użytkowanie które w każdej chwili mogą pójść w górę i niepewna własność nieruchomości była przekonująca dla mieszkańców i wniosek radnego Borowca zyskał wtedy jednogłośne poparcie wszystkich obecnych członków spółdzielni którzy jednocześnie zobowiązali prezesa spółdzielni Niemet do wystąpienia o wykup z bonifikatą do gminy.
Minął rok i sprawa znalazła pozytywny finał bo na czerwcowej sesji niżańscy radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie warunków udzielania bonifikaty z tego tytułu.
Sprawa jest bez precedensu, dzięki inicjatywie radnego Borowca popartej przez mieszkańców spółdzielni „Nimet” z prawa do wykupu z 95% bonifikatą będą mogli zgodnie z uchwałą skorzystać także inne spółdzielnie mieszkaniowe i właściciele mieszkań własnościowych w Nisku.
Jak poinformowała nas czytelniczka jej spółdzielnia już od 2008 roku mogła przekształcić prawo użytkowania wieczystego w prawo własności ale nic w tej sprawie nie zrobiono. Jak mówi bezczynność prezesa spółdzielni w tej sprawie przez ostatnie lata naraziła ją na niepotrzebne koszty i utratę setek złotych z tytułu opłaty za użytkowanie wieczyste, które mogła zaoszczędzić na leki. Cieszy się że udało się wreszcie zmusić prezesa spółdzielni do działania.
A to jak niebezpiecznie mogą wzrastać opłaty z tytułu użytkowania wieczystego pokazuje ostatni przykład w Warszawie gdzie urzędnicy zdecydowali o podniesieniu parafii opłaty za użytkowanie gruntu z 12 tys. do 37 tys. zł, tłumacząc to znacznym wzrostem wartości działki przez ostatnie 12 lat.
Wszystko teraz zależy od gminy jak szybko rozpatrzy wniosek mieszkańców o wykup. Miejmy nadzieje że gmina nie będzie jak ma to w zwyczaju bawić się problemami mieszkańców i komplikować sprawy tylko szybko załatwi temat bo to jest w dobrze pojętym interesie mieszkańców. W końcu gmina nie robi mieszkańcom żadnej łaski.
Komentarze
już mamy spokój i nie płacimy za użytkowanie wieczyste, warto było przymusić prezesa do działania
jakie zioło palisz Edek?
Szkoda, że nie mieszkam w tym bloku, można pozazdrościć mieszkańcom takiego prezesa. Dba swoja spółdzielnię, wystarczy popatrzeć:przystrzyżone drzewka, wykoszone trawniki, czysto wokół śmietnika, remonty wykonywane na bieżąco / nie tak jak w moim bloku, zepsute drzwi naprawiali sami lokatoray, bo nie można się doprosić/.
To co pisze Borowiec można między bajki włożyć.
Mam znajomą w tej spóldzielni. Było tak jak jest napisane w artykule.
ja już z tego skorzystałem
"~lubię prawdę" co palisz?
Jednak można. W końcu znaliźli się mieszkańcy którzy potrafili zmusić prezesa spóldzielni do roboty. Ciekawe kiedy w mojej spóldzielni nadejdzie taki dzień.
Radny Borowiec słynie z tego, że przypisuje sobie zasługi, które nie są jego udziałem.
Wykup działek dzierżawionych przez spółdzielnię „Nimet” w Nisku był już podnoszony przez prezesa, gdy burmistrzem był p. Mariusz Kowalik. Niestety zbyt duże koszty wykupu i niskie opłaty dzierżawy gruntu spowodowały nikłe zainteresowanie mieszkańców spółdzielni tym przekształceniem.
Obecnie to właśnie dzięki argumentacji prezesa i radnego
A. Sądeja radni przegłosowali przekształcenie działek z 95% bonifikatą.
Bonifikata ta dotyczy wszystkich spółdzielni mieszkaniowych i właścicieli mieszkań własnościowych w Nisku.
Szkoda, że przyszły kandydat na burmistrza nie mając własnych zasług /gdyż w czasie obecnej kadencji ograniczał się tylko do krytykowania obecnych władz/ podszywa się pod osiągnięcia innych radnych.
Ta sprawa bez precedensu, największa w Nisku spółdzielnia mieszkaniowa już dawno to załatwiła - kilka lat temu.